Rok:1997
Silnik:2.0 xev
Siemanko mam maly problem, podczas jazdy check mruga i obrotomierz skacze w górę i w dół, auto wtedy delikatnie szarpie. Kojarzycie co to moze byc? Podejrzewalbym czujnik walu korbowego po zachowaniu obrotomierza ale jest nowy i oryginalny GM. Błędów brak, opelscanner nic nie widzi. Odpala prawidlowo i zadnych negatywnych oznak nie ma podczas jazdy. Tylko wlasnie czasem tak wariuje. Ktos cos wie? Mial z tym stycznosc?


Obrotomierz skacze, mruga check
Rozpoczęte przez
Redds
, 29 sty 2018, 22:44
5 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
#2
OFFLINE
Napisany 30 stycznia 2018 - 00:25
Gdzieś masz coś luźnego. Na początek wytargaj licznik i sprawdź gniazdo w desce i liczniku.
#3
OFFLINE
Napisany 30 stycznia 2018 - 01:27
Te gniazdo lubi niełączyć, popsikaj tam jakimś isolem albo innym preparatem do czyszczenia połączeń elektrycznych.
#4
OFFLINE
Napisany 30 stycznia 2018 - 14:13
Dzieki, zajrze dzisiaj i zobaczymy co tam siedzi
Edyta: połączenie sprawdzone, nie ma zadnego luzu, piny nie są zasniedziale, przelecialem preparatem do stykow elektrycznych. Na razie bez zmian. To musi byc cos innego
Edyta: połączenie sprawdzone, nie ma zadnego luzu, piny nie są zasniedziale, przelecialem preparatem do stykow elektrycznych. Na razie bez zmian. To musi byc cos innego
Edytowany przez Redds, 30 stycznia 2018 - 23:07.
#5
OFFLINE
Napisany 31 stycznia 2018 - 20:31
Zauwazylem ze jest ok dopoki nie dam ostro w palnik, przy odcieciu wyskakuje blad czujnika wału, obrotomierz skacze, check mruga i wkreca sie do 4.5 - 4.3 tys. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wszystko jest ok dopoki nie wkreci się na obroty. Wyrzuca tez(przy odcinie) slabe napiecie na wtryskiwaczach , wszystkie cztery. Pomysłów brakuje co moze być przyczyną.
Edyta: problem rozwiazany, przyczyny nawet sam bym nie podejrzewal - tragiczny stan akumulatora. Po podmiance na akumulator 55A lepiej pali(mniejszy spadek przy rozruchu wzgledem starego akumulatora) i mozna krecic do odciecia bez zadnych choinek na desce rozdzielczej. Błędów brak, jezdzi:d to najważniejsze. Niestety zauwazylem ze bierze olej (w sumie dawać nie bedzie wiec norma:p) ale uszczelniacze popuszczaja, bo ewidentnych objawow na UPG nie ma. Przy wyzszym zakresie obrotow na jalowym widac niebieskawą chmurke. Decyzja podjeta, pozbywam się jej. Szkoda troche ale nie oplaca mi się. Jak jest ktos chetny na 2.0 16v z gazem w kombii to PW. Konkretne info jaki stan i co jest zrobione/do zrobienia na PW. Ale z marką nie rozstaje się, bedzie 3.2 w sedanie:)
Edyta: problem rozwiazany, przyczyny nawet sam bym nie podejrzewal - tragiczny stan akumulatora. Po podmiance na akumulator 55A lepiej pali(mniejszy spadek przy rozruchu wzgledem starego akumulatora) i mozna krecic do odciecia bez zadnych choinek na desce rozdzielczej. Błędów brak, jezdzi:d to najważniejsze. Niestety zauwazylem ze bierze olej (w sumie dawać nie bedzie wiec norma:p) ale uszczelniacze popuszczaja, bo ewidentnych objawow na UPG nie ma. Przy wyzszym zakresie obrotow na jalowym widac niebieskawą chmurke. Decyzja podjeta, pozbywam się jej. Szkoda troche ale nie oplaca mi się. Jak jest ktos chetny na 2.0 16v z gazem w kombii to PW. Konkretne info jaki stan i co jest zrobione/do zrobienia na PW. Ale z marką nie rozstaje się, bedzie 3.2 w sedanie:)
Edytowany przez Redds, 08 lutego 2018 - 17:46.