[quote name='"GrzegorzWOT"'][quote name='_Maciek_']
GrzegorzWOT, to może podasz jakieś rady dla początkujących tylnionapędowców, jak jesteś takim mistrzem kierownicy?
Wyjaśniam. Nie jestem żadnym mistrzem ale
1. Prowadze rożne auta od 1982 roku czyli dość długo
2. Nie jestem w stanie zliczyc ile miałem aut ale pamietam że zaczynałem od dużego fiata.
3. Jeździłem tak przednio tynio i zctero napędowcami.
4. miałem kilka stłuczek i nie tylko co spowodowało moj szacunek dla prędkości.
To chyba wystarczy.
Pozdrawiam wszystkich[/quote]
ja natrzaskalem fiatem 125p kilometrow przez lata, nigdy niemialem zimowek i nawet w rowie nie wyladowalem, omega narobilem kilometrow, zeby poczuc sie zbyt pewnie i skasowac auto na mokrej nawieszchni> lekcja taka, mozesz byc super kierowca, ale musialbys byc jasnowidzem ,zeby wiedziec jaka nawieszchnia bedzie za zakretem, i jeszcze jedno nie oszczedzajcie na oponach