Rok:1998
Silnik:xex 2.0
LPG:Sekwencja
Witam chłopaki mam pytanie , nie mam przy sobie teraz niestety papierków od gazu, więc zbytnio nie wiem co mam dokładnie pod maską, ale napisze co się dzieje. Auto pali mi normalnie na benzynie i jeździ też jak najbardziej normalnie, benzyna ogólnie 0 problemów.Natomiast po przełączeniu na lpg zaczyna się dramat , jazda jest niemożliwa , problem mam go w ogóle na luzie utrzymać strasznie trzęsie i chce gasnąć, mam wrażenie jak by na 2 cylindry pracował , gdy uda mi się go trochę podgazować załącza się jak by 3 cylinder , trzęsie go ale jest dużo lepiej , da się jechać i znów troszkę gazu dostanie i załącza się 4 cylinder i już jedzie normalnie , problem jest gdy auto jest zimne, po nocy zwłaszcza lub po postoju 3-5 godzinnym. Dodam że w lato gdy było ciepło to też się działo ale po kilku sekundach mijało i było normalnie. Teraz gdy jest zimno jest masakra jakaś. Odpalam auto na benzynie pale faje czekam az się zagrzeje , przełączy na gaz i potem go gazuje żeby załapał normalnie. Wydaje mi się że to wina wtrysków może być. No właśnie ale ogólnie listwy wtryskowej czy tych dysz które wchodzą w kolektor ? Kiedyś pamiętam że jakiś przechodzeń szedł i coś mówił że miał tak samo i że miał wtryski po zalepiane ale nie wiem o co chodziło
hmmm ciekawe czy u mnie by pomogło
Edytowany przez kukiz87, 15 listopada 2017 - 10:59.