Ja jako że zaczynam temat, opowiem swoją krótką historie;-)
Od dziecka byłem fanem bmw, zaraził mnie nią ojciec, nigdy tej marki nie postrzegałem jako szpan, lans, itd, bardziej chodziło mi o mocny samochód w którym nie muszę trzymać ręcznego żeby zabić muchę boczną szybą ;-) miałem 2x e30, 3xe34,2xe36,i 2xe39. Część to samochody umieszczone sutami przy asfalcie, część bokoloty, i ostatnia grupa jako dupowozy ;-) nie będę opowiadał o historii z civicem, bo szkoda czasu ;-) i przechodząc do sedna opowieści, o czym też mówi nazwa tematu, kupiłem swoją w sumie drugą, ale pierwszą omege z którą chcę coś zrobić i pozostać przy niej;-) Kiedyś na imprezie u znajomych poznałem pewnego jegomościa, i wtedy też wpadła mi w oko jego oma, piękna, zglebowana, zrobiona z gustem bordowa piękność. Była to oma kolegi Arosa ;-) wtedy zaczęła się przebijać taka myśl, aaaaa może bym spróbował ;-) trochę czasu minęło, ale w końcu jest, złota 2.5 v6;-) jest z nią trochę problemów, ale powoli je rozwiązujemy, i mam nadzieję że niedługo przedstawię ja wam,i zostanę tu na dłużej, bo planów na nią jest już bardzo dużo, od silnika, po zawieszenie, nadwozie itd, tak w skrócie, wkręciłem się w ten samochód bardzo szybko ;-) mam nadzieję że podzielicie się swoimi historiami, i nikt mnie za temat nie zlinczuje ;-) pozdrawiam. Cichy
Edytowany przez Cichy86, 01 czerwca 2016 - 18:11.