Troche mnie tu nie było - to przez wyjazdy itp 
Tragedia - miałem dzwona ;( lewej strony z przodu nie mam 
dlatego jak omcia stoi kombinuje dalej co stuka i puka... powiem, że po 7tyś stuka jakby dłużej, wcześniej po rozgrzaniu stukot był cichszy bardziej stłumiony teraz dłużej klepie bardzo metalicznie i sa to krótki uderzenie - w zasadzie typowo panewka...
skoro i tak autko stoi myślę czy znów nie zdjąć miski... tylko co mi to da? jak znajde wyklepaną panewkę (a po 7tys powinienem) to co? wału nie mam ochoty wyjmować... jedynie pomiar mikrometrm i dorobienie panewki...
Teraz trochę filozoficznie... montowałem tłoki z kolegą,ktory wciskał je od góry a ja pod autem przykręcałem korby. Zastanawiam się czy nie pomylił tłoka, np 4 z 5, mimo iż wszystkie były opisane... tylko czy taka pomyła wyszłaby dopiero pa kilkuset km idealnej pracy?
Ostatnio sprawdzałem carisme 1.8 GDI - jak gorąca styka bardzo mocno taki pojedynczy stuk. jak sie podniesie obroty cichnie wali z pod maski ale pod autem tez.... troszkę panewkowo to brzmi a okazuje sie popychacz - tylko tam jest bardzo skomplikowany układ popychaczy i są bardzo nisko. Dlatego znów nachodzą mnie myśli o szklankach w omedze - żeby szklanka niosła na dół tak mocno a na pokrywach jest cicho? i to jeszcze plastikowe pokrywy.