9 odpowiedzi na ten temat

[zybi20]

Witam,
Problem jak w temacie silnik 2.0 16v LPG Omega z 98 roku, po nocy lub dłuższym postoju w dzień ma problem z odpaleniem tzn. przekręce kluczyk kilka sekund zakręcę, cofne i za drugim kręceniem jest prawie normalnie -- na początku jakby nie równo chodzi przez 2-3 s potem już wszystko ok --> przez resztę dnia pali na dotyk.
Co zostało zrobione:
- wymienione świece i przewody WN
- wymieniony czujnik temperatury ECU
- wymieniona cewka zapłonowa
- błędów brak
- nowa pompa paliwa
- sprawdzone podciśnienie reduktora czy nie puszca LPG
- zakręcony zawór na butli (wypalony LPG z przewpdów) aby wykluczyć zalewanie przez wtryski gazu

Pomysłów dalej brak, może poza filtrem paliwa aczkolwiek samochód na benzynie chodzi normalnie --> ma moc nawet przy wyższych prędkościach obrotowych. Dodam, e objaw ten wystąpił z dnia na dzień tzn. jednego dnia wszystko było ok a następnego był problem z odpaleniem

Edytowany przez zybi20, 07 września 2015 - 16:53.

[Skit]

Jak masz możliwość podpięcia pod kompa to sprawdz czy czujnik temperatury płynu nie przekłamuje. Jak bedzie pokazywał głupoty to taki będzie objaw...

[Saint]

Hm a gniazda swiec w jakim stanie ? Moze wali olejem z pod dekla ?

[zybi20]

Witam, temat już poruszałem w "poradach ogólnych" natomiast wydaje mi się, iż tu jest lepsze miejsce a że już jestem troszkę zdespreowany piszę jeszcze raz .
Problem stały auto po nocy lub dłuższym postoju ciężko odpala --> wygląda to tak: kręce raz i nic, 3 sekudy przerwy kręce drugi raz i auto jakby chciało zagadać jednak tego nie robi. Co ciekawe jeśli już zapala najczęściej właśnie po takiej przerwie (długie kręcenie nie powoduje odpalenia) muszę kręcić raczej krutko a kilka razy, trwa to czasem 4 min a czasem 15:(. Po odpaleniu i przejechaniu 1 km auto odpala normalnie na dotyk, to samlo w ciągu dnia postoje 2-4 godziny nie stanowią problemu natomiast jak troszkę dłużej postoi potrafi odrobinę dłużej kręcić ale to nie to co rano.
Napisze co zrobiłem, co weliminowałem (dodam, że usterka powstała z dnia na dzień)
1. wymieniony czujnik temperatury ECU, wczoraj dodatkowo pomieżony (działa, rezystencja spada w chwili ogrzewania)
2. Brak błędów (spinacz)
3. Wymienione przewody WN + Świece
4. Wymieniona cewka zapłonowa
5. Pompa paliwa wymieniana rok temu -> po przekręceniu kluczyka pracuje, przekręcałem stacyjkę z opóźnieniami 2 min aby pompowała z trzy razy (myślałem, że może problem leży w ciśnieniu) niestety nie pomogło.
6. Zalewanie przez instalację gazową również wykluczone --> zakręcony zawór na butli, wypalone to co w przewodach i dalej bez zmian

Samochód jak odpali jeździ normalnie zarówno na bęzynie jak i gazie, wkręca się w obroty, nie przerywa itp.. Nie mam już pomysłu gdzie może być problem -- wydaje mi się że to układ paliwowy natomiast nie wiem co jeszcze

Silnik to Ecotec 2.0 16v 136km + instalacja sek. BRC

Edytowany przez zybi20, 20 września 2015 - 13:30.

[machony79]

fajnie gdybyś jeszcze uzupełnił profil bo nie wiadomo jakiego silnika dotyczy problem

[marek_kloss]

Witam, temat już poruszałem w "poradach ogólnych" natomiast wydaje mi się, iż tu jest lepsze miejsce a że już jestem troszkę zdespreowany piszę jeszcze raz .

Połączyłem obydwa tematy - nie róbmy śmietnika na forum zakładając kilka tematów o tym samym problemie

[technix]

Może ma jakiś problem z immo?
A czy na LPG w trybie awaryjnym odpala odrazu?
Stawiam na 3 rzeczy, ale drogie raczej w usunięciu
1. Co z immo, kręcisz juz niby łapie i ten go odcina
2. Czujnik wału korbowego ale to by były problemy na ciepłym raczej
3. ECU silnika

[zybi20]

Może ma jakiś problem z immo?
A czy na LPG w trybie awaryjnym odpala odrazu?
Stawiam na 3 rzeczy, ale drogie raczej w usunięciu
1. Co z immo, kręcisz juz niby łapie i ten go odcina
2. Czujnik wału korbowego ale to by były problemy na ciepłym raczej
3. ECU silnika

1. Mojej BRC nie da się odpalić w tryb awaryjny --> miały to późniejsze wersje, jak nie odpali na paliwie nie jedzie.
2. Gdby immo /ecu/czujnik wału i wałka miał jakis problem wówczas problem byłby również na ciepłym.
3. Gniazda świec nie są zaolejone (ktoś pisał wyżej)

Samochód funkcjonuje całkowicie normalnie do chwili kiedy nie ostygnie ale tak na max, np. jak jeżdże w ciągu dnia pali i chodzi na dotyk ale juz rano jak jest zimny ma ciężko aby odpalić. Jeśli już go odpalę i chwile pochodzi (ze 3min) to następny raz opala już na dotyk, natomiast jeśli rano odpale i zaraz zgasze wówczas również ciężko pali tzn. może nieco łatwiej niż pierwsze uruchomienie ale również ciężko i teraz tak jak rano pojadę po bułki do sklepu (1km) to pod sklepem pali na dotyk natomiast jak już wrócę do domu i przestygnie tak z 2h znów jest problem z uruchomieniem.

Tak się zastanawiam czy nie jest walnięty przewód od czujnika do ECU --> czy ma może ktoś z was kabel i tech aby podłączyc i jest z okolic Bydgoszczy?

Myślałem jeszcze o flitrze paliwa gdyż nie pamiętam kiedy go zmieniałem, natomiast to chyba nie on ponieważ samochód na benzynie funkcjonuje prawidłowo nawet na wyższych obrotach, jak kręce rozrusznikiem słyszę, że pompa paliwa również się załącza.

Edytowany przez zybi20, 20 września 2015 - 19:48.

[technix]

Jak chcesz tylko podpiąć żeby zobaczyć jaką temp. pokazuje komp to pisz na PW

[padre89]

miałem podobny problem, zwłaszcza przy odpalaniu rano. Zostawiłem auto u elektronika i jak się okazało gaz rozjechał mi mapę wtrysku benzyny (auto od 10 lat jeździ na gazie) i wtryski były pozatykane. Zresetowali mi mapy oraz jakimś specjalnym urządzeniem czyścli wtryski oraz wymienili regulator ciśnienia w listwie wtryskowej. Po tej naprawie jak ręką odjął. Pali na dotyk i wszystko pięknie pracuje oraz odzyskał moc,.