Próbowałem wyjąć kompresor za prawą lampą od dołu ale poległem. Widziałem 3 śruby M8 na których pompa jest zawieszona na gumowych amortyzatorach oraz duży stelaż z grubej blachy który jest przykręcony do ramy auta. Jedna ze śrub jest przykręcona do podłużnicy (śruba na klucz 13) jednak śruba ta kręci się i nie chce się wykręcić, jakby nakrętka była od wewnątrz podłużnicy w co nie chce mi się wierzyć bo jak tam dojść kluczem nasadowym? Czy możliwe że była tam przyspawana gwintowana tuleja i oderwała się?
Chciałem wymienić kompresor bo prawdopodobnie nie działa mi zawór spustowy.
Mam podstawowe pytanie czy pompowanie powietrza przez kompresor do amortyzatorów powoduje obniżenie się samochodu czy podwyższenie? Czy wyjęcie bezpiecznika i przekaźnika od kompresora będzie powodować że tył opadnie, czy zostanie na samej górze?


Nivo i pompa powietrza
Rozpoczęte przez
mikun
, 04 sie 2015, 19:40
6 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
#2
OFFLINE
Napisany 04 sierpnia 2015 - 20:48
W podłużnice wkładane są takie jak by kołki, w które wkręca się śruby trzymające kompresor. Dość często się obrywają i jest problem z odkręceniem kompresora.
Co do działania samej pompy to amory nivo są jak poduszki w ciężarówce. Pompując je podnosi auto.
Na ostatnie pytanie nie znam odpowiedzi niestety.
Co do działania samej pompy to amory nivo są jak poduszki w ciężarówce. Pompując je podnosi auto.
Na ostatnie pytanie nie znam odpowiedzi niestety.
#3
OFFLINE
Napisany 05 sierpnia 2015 - 09:15
Przy normalnym obciążeniu raczej pozostanie na tym samym poziomie (nie opadnie, ani nie pójdzie do góry).
U siebie w kombi mam popsute amory nivo i póki nie załaduje 200 kg w bagażnik to stoji normalnie.
U siebie w kombi mam popsute amory nivo i póki nie załaduje 200 kg w bagażnik to stoji normalnie.
#4
OFFLINE
Napisany 16 sierpnia 2015 - 22:16
Zanim wymienię pompę z zaworem upustowym chciałbym wypuścić powietrze z amortyzatorów, czy mogę to zrobić wyciągając wężyk z pompy? Dojście do pompy jest tragiczne ale po wyciągnięciu prawego reflektora już jest trochę lepiej.
#5
OFFLINE
Napisany 24 sierpnia 2015 - 22:11
Przepraszam za post pod postem ale dowiedziałem się od kolegi że pod kanapą z tyłu jest złączka która ma coś wspólnego z czujnikiem poziomu. Przewodów jest trochę dużo jak na czujnik 6 lub 8 nie pamiętam.

Czy wiecie może jakie kolory sprawdzić? Czy to czujnik oporowy? Chciałem wpiąć się miernikiem i dociążyć samochód.
Podniosłem przód samochodu i znalazłem pod kompresorem grubą złączkę na 4 przewody - 1,2,3,4 na przewodach 1 i 3 miałem zwarcie (uzwojenie) i na 2 i 4 to samo. Czy mogę wpiąć się tam zasilaniem i sprawdzić kompresor i zawór spustowy? Jeśli tak czy polaryzacja jest ważna? Mam nowe amortyzatory z tyłu org. GM ale tył cały czas jest w górze, do tego pojawiło mi się huczenie jakby mi łożyska kół padły, nie wiem czy to przez podniesiony zad.

Czy wiecie może jakie kolory sprawdzić? Czy to czujnik oporowy? Chciałem wpiąć się miernikiem i dociążyć samochód.
Podniosłem przód samochodu i znalazłem pod kompresorem grubą złączkę na 4 przewody - 1,2,3,4 na przewodach 1 i 3 miałem zwarcie (uzwojenie) i na 2 i 4 to samo. Czy mogę wpiąć się tam zasilaniem i sprawdzić kompresor i zawór spustowy? Jeśli tak czy polaryzacja jest ważna? Mam nowe amortyzatory z tyłu org. GM ale tył cały czas jest w górze, do tego pojawiło mi się huczenie jakby mi łożyska kół padły, nie wiem czy to przez podniesiony zad.
#6
OFFLINE
Napisany 04 listopada 2015 - 14:42
podepnę się żeby nie zakładać nowego tematu , jeżeli kompresor, przekaźnik i bezpiecznik są ok a nie załącza się nivo to zostaje czujnik poziomu?, ten z tyłu i czy jeszcze coś można sprawdzić jakieś połączenia wtyczki itd ?
#7
OFFLINE
Napisany 07 grudnia 2016 - 07:51
Sprawdź wtyczki od czujnika aż po kompresor ja walczę od 2 dni bo brakuje jednego kabla i szukam go