Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

[OB & OBFL] Twardniejące węże układu chłodzenia w X20XEV


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
17 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 stycznia 2015 - 00:56

Witajcie. Z zasady to ja pomagam ale dzis potrzebuje Waszej pomocy. Temat bedzie dosc obszerny wiec prosze czytac go w miare powoli i dokladnie zeby zrozumiec usterke.Do rzeczy:

Pękł wąż na magistrali wodnej i wywalilo napis coolant level. Poniewaz stalem na poboczu i ogrzewalem sie, silnik zgasilem od razu. Diagnoza, pekniety waz, poczekalem moment az przestygnie i 100 metrow do domu malymi obrotami. Wymienilem całą magistralę wodną na nową (oryginał !!). Wlałem płyn i jazda. Jest OK. Dzień później pękł drugi wąż. Wąż cienki, ktory jest powrotem do zbiornika z małego układu (ten od termostatu na zbiornik). Wymieniam drugi wąż, ubytek plynu uzupelniam i jest ok. Nastepnego dnia kontrolnie ogladam uklad chlodzenia podczas pracujacego silnika - lapie za gruby waz od chlodnicy i jest bardzo twardy.Odkrecam korek, zeby upuscic delikatnie cisnienie...wszystko wraca do normy. Na jakies 100km spokojnej zrownowaznonej jazdy wystarcza - weze nie puchna. ALE!! jezeli pozwole mu sie w miejscu zagrzac, wlaczy i wylaczy wentylator ze 3-4 razy to bez jazdy weze staja sie twarde. Ciekawe...idac dalej tym tropem dodam, ze podczas odkrecania korka na pracujacym motorze czy robie to szybko czy wolno plyn podnosi sie jakies pol centymetra i koniec. Nie wywala plynu. Z odkreconym korkiem tez moze sobie wlaczac i wylaczac wentylator. Po kilku konsultacjach tel z kolegami doszlismy do wniosku, ze prawdopodobnie uklad jest nadal zapowietrzony. Ten uklad ma 8,8l pojemnosci, mi weszlo 7,5l plynu. Wiadomo ze wszystkiego nie spuszcze, wiec weszlo w miare rozsadnie. Auto grzeje normalnie, na gazie pracuje normalnie, parownik goracy. Weze gdzie tylko moge lape wsadzic gorace. Nigdzie nie ma najmniejszego wycieku. Pojawil sie pomysl - jedziemy do gazownika. Po dluzszej rozmowie z gazownikiem stwierdzil, ze uklad gazowy jest POPRAWNIE WPIETY W UKLAD CHLODZENIA. Gazownik spuscil plyn, wlal go po swojemu na nowo, weszlo to samo. Pracowala ze 2h non stop. Podchodzila pod 95st, wiatrak 1-szym biegiem wychladzal ja do 91-92st i spokoj. I tak w kółko. Niby jest ok, pozegnalem sie z nim i nie jest ok - weze dalej puchna. Podpowiem jeszcze jedna rzecz, choc ciezko bedzie mi to wytlumaczyc ale sprobuje...

Rano uruchamiam zimny silnik. Samochod ladnie sie nagrzewa, temperatura leci do 92 st bez problemu. Ogrzewanie dziala. Stabilizuje spokojna jazde i jade ciagle np 100km/h. Obroty troszke ponad 2tys. Puszczam gaz (nie hamujac), auto zwolnilo do 70km/h, temperatura wciaz w miejscu. W TYM MOMENCIE ponownie dokladam jej do podłogi, auto zwawo przyspiesza, a temperatura w przeciagu 3 sekund spada o jakies 3-4 stopnie (ponizej kreski 90st), po czym za jakies 10 sekund spowrotem wraca na 92. TYLKO W MOMENCIE KIEDY JEJ ODPUSZCZE, A PO KROTKIEJ CHWILI DOLOZE PONOWNIE DZIEJE SIE TAKI "SKOK" TEMPERATURY. (sorry za caps). Podejrzanym stal sie ktorys czujnik...pojechalem do naszego usera OKP, podlaczyl mnie opelscanerem...przejechalismy sie nia w tym czasie i temperatura na desce idealnie pokrywala sie z temperatura na kompie, wiec czujniki wykluczamy. Zakres pracy przy roznych stylach jazdy wedle opelscannera byl miedzy 88-95 stopni, czyli niby w normie. W tym momencie weze skontrolowane, byly miekkie. Ostry i agresywny powrot do domu duzymi obrotami, podjezdzamy pod dom - kontrola wezy, sa miekkie...postala pracujac w miejscu 5 minut, weze twarde jak skala...co dalej? szukamy podejrzanych. W pierwszej kolejnosci zakladam nowy oryginal korka zbiornika. Nic to niestety nie dalo, nie ten trop.

Czesci, ktore zostaly wymienione:
- nowa chlodnica
- nowy termostat
- nowa UPG + sprawdzenie szczelnosci glowicy i jej szlif, uszczelka erling, nowe sruby 3 miesiace wczesniej
- Wszytskie weze ukladu chlodzenia zostaly na moment odlaczone i przelane z weza ogrodowego - wszytskie sa drozne, wszedzie w kazda strone woda przelatuje. Magistrala przypomne nowiutka. Omycie przepustnicy (te dwa cienkie wezyki) jak najbardziej drozne, nei ma z nimi problemu. Uchylajac opaske na wezyku przy przepustnicy plyn tam jest. Przez nowa chlodnice oczywiscie przelot jest.
przez chwile podczas badania kompem bylo dobrze, ale tylko przez chwile. Teraz jeszcze w inna strone - przyjade z twardymi wezami do domu, gasze ja ide spac, wracam rano - weze mieciutkie, wiec przypuszczam ze ma to zwiazek z rozszerzaniem sie plynu pod wzgledem temperatury. Uszczelke pod glowica narazie wykluczam, chociazby z tego tytulu ze wszystko zrobilem poprawnie zachowujac wszelkie momenty jej dokrecania itp. Plynu w ogole nie ubywa, ani nie przybywa. Olej w normie, czysty bez masla. W wydechu nie ma zadnej pary wodnej...jak wspomnialem przed moemntem - plynu nie ubywa.

Panowie - jakies pomysly??? Kupilem nowe czesci i dlatego nei chce ich "zajezdzic" tylko zadbac o ten układ. Boje sie ze podczas, gdy te weze sa twarde cos znowu rozsadzi. Teoretycznie powinien zareagowac korek, ale wole tego nei sprawdzac. Porownalem weze z inna omega i jest roznica - tamta stala prawie godzine, non stop wiatrak sie wlaczal i wylaczal i weze byly miekkie. Teraz wiem ze u mnie wciaz jest cos nie tak. Dlaczego tylko nie objawia sie to podczas nawet wariackiej ciaglej jazdy, a pojawia sie w momencie gdy auto bezwladnie stoi z pracujacym silnikiem????

W sobote zabieram sie jeszcze za wymiane rozrzadu z pompa wody. To chyba juz ostatni element...:/
Kiedy wymienialem magistrale sciagnalem duzy waz (ten zakladany na krociec zaraz za pompa wody). Tam da sie wsadzic palce...czulem, ze wszytkie lopatki sa na miejscu. Pompa przejezdzila juz 54 tys km, wiec nie malo, a dodam ze jest plastikowy wirnik i jej producent to "KRAFT". To pozostalosc po poprzednim wlascicielu. Oczywiscie gdyby to okazala sie pompa wody to od razu to tutaj opisze dla potomnych. Poki co do soboty mam jeszcze chwile, wiec moze ktos z Was Kolegow wpadnei na jakis pomysl??? moze cos Wam przyjdzie do glowy??

Aha, na deser powiem ze 3-4 miesiace temu jak wymienialem UPG glowica zostala sprawdzona w zakladzie. Sprawdzili jej szczelnosc i ozekli ze jest szczelna, bez mikropekniec. Szlif oczywiscie byl. Na chwile obecna zastanawiam sie, czy jeszcze raz ja wyjmowac i wysylac na ta szczelnosc? moze pekla?? tylko nie wiem czy jest sens. Najpierw wymienie rozrzad z pompa wody (bo i tak zaraz trzeba). Dzieki za wytrwalosc w czytaniu i czekam na Wasze sugestie

#2 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 stycznia 2015 - 03:13

A korek zbiorniczka dobry?

#3 OFFLINE   komorek123

komorek123
  • 473 postów
  • Dołączył: 22-11-2009
  • Skąd: Grabowo wielkie

Napisany 29 stycznia 2015 - 07:13

Robiles UPG i pompa wody zostala, mimo iz twierdzisz, ze jes jeszcze popoprzednim wlascicielu??

#4 OFFLINE   Adam10

Adam10

    Everybody lies

  • 7 760 postów
  • Dołączył: 15-09-2009
  • Skąd: Gdańsk, Kiełpino Górne
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 29 stycznia 2015 - 08:57

Najbardziej podejrzanym dla mnie jest pompa wody.

Stoisz, pompa nie pracuje wystarczająco wydajnie auto miejscowo się przegrzewa (stąd pęknięcia węży o których pisałeś), jak zaczynasz jeździć, auto ma wyższe obroty, pompa wody daję radę efektywniej przepompować płyn i problem znika.

Głowicę zostaw w spokoju ;)


PS zmieniłem tytuł na bardziej zrozumiały

#5 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 stycznia 2015 - 11:49

Dzieki adas za tytul :) robilem upg to pompa wtedy miala 30 tys,wiec ja zostawilem w spokoju. Wydaje mi sie ze dobrze myslisz, jutro zmieniam pompe i rozrzad to dam wam znac czy to pomoglo

Przybek masz napisane ze korek nowy oryginal

#6 OFFLINE   scrabi

scrabi
  • 123 postów
  • Dołączył: 03-10-2012
  • Skąd: lublin

Napisany 29 stycznia 2015 - 21:35

Najbardziej podejrzanym dla mnie jest pompa wody.

Stoisz, pompa nie pracuje wystarczająco wydajnie auto miejscowo się przegrzewa (stąd pęknięcia węży o których pisałeś), jak zaczynasz jeździć, auto ma wyższe obroty, pompa wody daję radę efektywniej przepompować płyn i problem znika.

Głowicę zostaw w spokoju ;)


PS zmieniłem tytuł na bardziej zrozumiały

Kiedys miałem podobnie w oplu vectra winowajca była pompa wody ukręciły sie łopatki na wirnikui jak stałana biegu jałowym to temp. na maxa szła ja jechałes to spadała do 95

#7 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 29 stycznia 2015 - 23:49

a pamietasz Kolego scrabi, czy weze Ci wtedy puchły??

#8 OFFLINE   scrabi

scrabi
  • 123 postów
  • Dołączył: 03-10-2012
  • Skąd: lublin

Napisany 30 stycznia 2015 - 09:27

a pamietasz Kolego scrabi, czy weze Ci wtedy puchły??


Słuchaj objawy jakie byłu w mojej vectrze były identyczne jak u Ciebie,poza twardniejącymy wężami,chyba bo niepamiętam zebym cos takiego miał.Może i było,tylko niesprawdzałem.napwno przyczyna było ''odłączenie sie'' wirnika z łopatkami od pompy wody kręcił sie luźno.jeszcze przychodzi mi na myśl że może u ciebie dostaja sie spaliny do ukłau chłodzenia.
Powiem szczerze że twój przypadek jest naprawde iteresujacy.
Zapewne jest to jakaś pierdioła ,co tylko człowiekowi włosy z głowy wyrywa i kase wyciaga z portfela.;)

#9 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 30 stycznia 2015 - 11:14

Zobaczymy po wymianie co bedzie :) dzieki za informacje. Tak, tylko uklad mam szczelny, wiec jezeli bylyby to spaliny to bym je czul w ziorniku...a do rana cisnienie by z ukladu nie zeszlo bo ktoredy, skoro jest szczelny??

#10 OFFLINE   Alley

Alley

    wolny folwark

  • 3 241 postów
  • Dołączył: 20-09-2009
  • Województwo: nie mieszkam w Polsce
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 30 stycznia 2015 - 14:35

Zobaczymy po wymianie co bedzie :) dzieki za informacje. Tak, tylko uklad mam szczelny, wiec jezeli bylyby to spaliny to bym je czul w ziorniku...a do rana cisnienie by z ukladu nie zeszlo bo ktoredy, skoro jest szczelny??


Nie zawsze na węch dasz rade sprawdzić czy masz spaliny czy nie. Dopiero tester co2 potrafi coś pokazać.

#11 OFFLINE   benek12344321

benek12344321
  • 184 postów
  • Dołączył: 08-06-2013
  • Skąd: Turek
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 2.0i 8v C20NE

Napisany 30 stycznia 2015 - 15:55

Tak się doczepie tematu apropo testera co2 na alledrogo jest mnóstwo takich testerów i mam pytanko czy taki tani tester http://allegro.pl/te...4999787732.html będzie dawał prawidłowy wynik...??? Tak pytam z ciekawości bo ostatnio oglądałem narzędzia i na takie coś trafiłem a na alledrogo jest większość takich urządzeń pow. 200zł

#12 OFFLINE   komorek123

komorek123
  • 473 postów
  • Dołączył: 22-11-2009
  • Skąd: Grabowo wielkie

Napisany 30 stycznia 2015 - 17:02

Tak się doczepie tematu apropo testera co2 na alledrogo jest mnóstwo takich testerów i mam pytanko czy taki tani tester http://allegro.pl/te...4999787732.html będzie dawał prawidłowy wynik...??? Tak pytam z ciekawości bo ostatnio oglądałem narzędzia i na takie coś trafiłem a na alledrogo jest większość takich urządzeń pow. 200zł


Daje rade.

#13 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 stycznia 2015 - 17:19

po wymianie pompy wody jest znaczna poprawa, chociaz poprzednia byla cala i wirnik nie byl obrocony...wnioskuje ze po prostu mialo tu znaczenie ponowne spuszczenie i wlanie plynu. Na chwile obecna jest dobrze, temperatura prawie nie skacze, trzyma 92 stopnie. Wynikiem wczesniej blednie dzialajacego ukladu rozsadzilo mi zbiorniczek w okolicach korka. Tzn jeszcze nie pekl, ale widze ze zaczal sie rozwarstwiac. Nabylem sprawny zbiorniczek, ale bez czujnika ilosci plynu. Ktos kiedys przekladal ten czujnik? u mnie jest sprawny. Da sie cos tam zepsuc?? :) pzdr

#14 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 stycznia 2015 - 17:25

Da sie cos tam zepsuc?? :) pzdr


niee :p
http://forum.omegakl...read.php?t=6883

#15 OFFLINE   scrabi

scrabi
  • 123 postów
  • Dołączył: 03-10-2012
  • Skąd: lublin

Napisany 31 stycznia 2015 - 18:47

po wymianie pompy wody jest znaczna poprawa, chociaz poprzednia byla cala i wirnik nie byl obrocony...wnioskuje ze po prostu mialo tu znaczenie ponowne spuszczenie i wlanie plynu. Na chwile obecna jest dobrze, temperatura prawie nie skacze, trzyma 92 stopnie. Wynikiem wczesniej blednie dzialajacego ukladu rozsadzilo mi zbiorniczek w okolicach korka. Tzn jeszcze nie pekl, ale widze ze zaczal sie rozwarstwiac. Nabylem sprawny zbiorniczek, ale bez czujnika ilosci plynu. Ktos kiedys przekladal ten czujnik? u mnie jest sprawny. Da sie cos tam zepsuc?? :) pzdr


Gratuluję kolego rozwiązania problemu,oby dalej nic sie niedziało
Mnie niestety tez czeka niezła jadzda zowu wymiana sprzęgła 3x w ciągu 14 miesięcy doszedłem juz do takiej wprawy że w 2godz sie wyrabiam.hehehe

#16 OFFLINE   robert514

robert514

    bla bla bla

  • 3 190 postów
  • Dołączył: 09-01-2009
  • Skąd: Warszawa Wola
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 31 stycznia 2015 - 18:49

Gratuluję kolego rozwiązania problemu,oby dalej nic sie niedziało
Mnie niestety tez czeka niezła jadzda zowu wymiana sprzęgła 3x w ciągu 14 miesięcy doszedłem juz do takiej wprawy że w 2godz sie wyrabiam.hehehe


a co mu dolega, że tak często wymieniasz, może masz złą technikę jazdy:p

#17 OFFLINE   scrabi

scrabi
  • 123 postów
  • Dołączył: 03-10-2012
  • Skąd: lublin

Napisany 31 stycznia 2015 - 19:06

a co mu dolega, że tak często wymieniasz, może masz złą technikę jazdy:p


Na taxi kolego sprzegło leci piorunem.raz dwumasa poleciała za 3 miechy sprzęgło nowe tarcze mi spaliło wyciągałem busa z rowu wiec puźniej nabiłem sama okładzinę i znowu sie skonczyła okładzina wiec teraz czas na całe kpl nowe sprzegiełko

#18 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 lutego 2015 - 23:25

A wiec tak. Raz jeszcze po calych zabiegach spuscilem plyn. Poskracalem i ulozylem weze biegnace do parownika. Oba teraz leza w poziomie bez zadnych zakretow, wzniesien i dolkow :) Dodatkowo przewod od powrotu malego ukladu rowniez mialem zbyt wysoko. Ulozylem go jak byl fabryczny (ten waz byl wymieniany). Plyn wlalem od nowa. Niby weszlo to, co spuscilem, ale problem powrocil...odpowietrzenie.

OSTATECZNIE PROBLEM Z ODPOWIETRZENIEM UKLAU DOSTAL ROZWIAZANY poprzez podniesienie samochodu dostatecznie wysoko. Tak aby nagrzewnica (w jej okolicach prawdopodobnie powietrze w ukladzie nie moglo ujsc) byla duzo nizej, niz zbiornik wyrownawczy. W ten oto sposob uklad chlodzenia wrocil do normy, po tym zabiegu dodalem okolo 0,5l plynu. Zastosowalem tym razem nowy plyn G12, ale nie sadze ze to mialo wieksze znaczenie. Nie zycze nikomu takich ekscesow, ale ciagle zadaje sobie pytanie czemu ten uklad nie chcial samoczynnie sie odpowietrzyc. No nic, wazne ze jest dobrze. Oto krotki pokaz, jak auto zostalo podniesione (niestety w okolicy nie mam zbyt wiele pagorkow i wzniesien ) :)