
Jako iz widze ze na forum jest pare osob ktore zajmuja sie diagnostyka to moze ktos mi pomoze

Pacjent Vw 2.5 tdi 88km ajt 1999 rok, kupiłem go w kwietniu zrobiłem juz 28 tys km jest lala, robiłem rozrzad + ustawienie kata wtrysku w konkretnym zakładzie ze specjalizacja diesel.
Problem pojawił sie od tyg ponizej 6 stopni trzeba pokrecic 5-7 sekund zeby odpalił, jak odpali to daje niebieski siwy dymek, po odpaleniu chodzi rowno. Sprawdzane swiece zarowe wszystkie ok.
Kolega podpiał mi jakiegos kompa pod niego i tak, błedów brak ale podejrzewałem czujnik temp ktory daje sygnał na ecu ktory znow załącza grzanie swiec.
I tak jest w grupie 7 tepmeratura czynnika chłodzacego i sa dwie wartosci jedna 77 stopni druga 18 stopni... gdzie na wskazniku było około 80 stopni.
Wiem ze są tam dwa czujniki temp, jeden niebieski drugi czarny czy mam rozumiec ze jeden jest na wskazniki drugi na ecu? W takim razie wartosci powinny byc zblizone? W przypadku tak duzej roznicy rozumiem ze czujnik na ecu jest uwalony i nie odpala grzania swiec, przez co auto słabo pali? Pozdrawiam
