ja powiem ,że szkoda kasy na spawanie oraz na używki.
Spawanie koszt min. 100zł + planowanie ok 50zł razem 150zł i zero gwarancji, że nie pęknie.(dodatkowo ponowne koszty rozbiórki jak długo nie wytrzyma)
Spawałem u dwóch magików , i żaden nie pospawał tak aby zaraz nie pekało.(choć ponoć można to pospawać, ale jak pisałem, specjalista zawoła ok 100zł)
Używka odpada, bo ceny są z kosmosu (od 150do 350zł), taki kolektor obowiązkowo trzeba splanować, czyli gratis wydatek +50zł. Bardzo dokładnie ogladaj takie kolektory, widziałem różne cuda, od pospawanych i pomalowanych, po lekko napęknięte od środka.
Wkurzyłem się, i kupiłem nowy GM za 700zł :shock:
W obecnej omce też miałem pękniety kolektor od razu była wymiana na nowy, tym razem zamiennik z allegro twintec, koszt ok 430zł. Te kolektorki mogę śmiało polecić.
Z nowym nie będziesz miał kłopotu przez min 50tyśkm, używka nie wytrzyma długo, spawanie również.
ps. Módl się, żebyś nie miał wyrwanej szpilki, pierwszej od lewej...., bo dopiero będzie problem. Jak masz pękniętą, to od oraz piszę co trzeba zróbić. Jeśli coś wystaje, to można przyspawać nakretkę (kumpel własnie tak robił w swojej omce, dwie szpilki tak wykręcił), lub wiertarka kątowa, i rozwiercenie śruby+ przegwintowanie otworu= kupa roboty, nerwów itp-przechodziłem przez to dwa razy)
Witam po długiej nieobecności

Odświeżę temat, właśnie znów pękł kolektor wydechowy w mojej omesi:mad:
Stało się to w gorący dzień, omka miała ok 98st na silniku, (zwykle nie przekracza 95)
Nie wiem na ile miało to znaczenie.
Od siebie dodam, że kolektor wytrzymał u mnie 4 lata, przebieg ok 80tyś km, z gazem na pokładzie. Czy to dużo nie wiem. Pozostaje kupić nowy zamiennik i znów spokój na kilka lat