Problem mam następujący:
Niedawno kupiłem Omcię i jest w niej dużo "pierdół" do zrobienia, między innymi jest problem z reflektorami otóż:
Reflektor od pasażera jest oryginalny xenon, niestety w tragicznym stanie, mechanik montował mi tam żarówkę czy coś "na trytytkę"
Drugi reflektor okazał się oryginalny, ale z soczewką pod halogen a nie xenon, więc nie ma homologacji a żarnik był w jakiś "cudowny sposób" tam zamontowany. Do tego jedną przetwornicę mam nieoryginalną, czyli taką badziewkę z allegro, (pewnie też nielegalną czy coś.)
Analizowałem jakie mam możliwości
1. Ratowanie ksenonów - musiałbym kupić dwa reflektory, plus przetwornicę. Trudno znaleźć "tanie" nowe zamienniki (oczywiście są zamienniki z wejsciem d2s, ale z homologacją na halogeny -.-'). Oczywiście mogę kupić używki, ale nigdy nie wiadomo co się trafi a i tak cena jest bez szału
2. Wywalenie ksenonów, wstawienie nowych lamp zamienników z soczewkami pod halogeny i miód malina z d*py światło. - Biorę tą opcję pod uwagę bo komplet nowych lamp zamienników np DEPO (wiem, są kiepskie, ale teraz też prawie nic mi nie świeci

Proszę o nie odpowiadanie w stylu "przecież xenony lepsze" (bo wiem że są

Pozdrawiam!
edit. W sensie wiem jak zamontować nowe lampy, tylko nie wiem czy przerobienie "xenonowości na halogenowość" wymaga czegoś więcej niż po prostu wywalenia przetwornic i podłączenia halogenów