A co jest złego w podrobionych HSK? Podobno żadnej różnicy nie ma. Cena za nowe chinole to jak za używki oryginały. Miodnie byłoby wyrwać używaną podróbkę HSK i potargować do 150-200 zł

Chociaż sprzedawcy mimo rażących faktów, ze chcę opylić podróbki twierdzą, że to oryginał. (bagatela - chcą za podróbki używane i zmęczone więcej niż za nowe...).
Mam u siebie DLS R6A. Ale przy nich to już trzeba się sowicie przyłożyć do wygłuszenia.
Fajnie, jakbyś sobie dozbierał do 1200 zł, chodź to może być dla ciebie zaporowe. W tej cenie zbudujesz porządny zestaw na DLS R6A. I będziesz miał podstawowy zestaw, gdzie nie będziesz się już wstydził kręcić koło audiofili
Pozdrawiam