

[OB & OBFL] Wspomaganie kierownicy nie działa przy szybkim kręceniu
#1
OFFLINE
Napisany 29 lipca 2014 - 21:05
#2
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2014 - 00:30
#3
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2014 - 10:40
Mam słabe wspomaganie, pompa wyraźnie słyszalna. Kupiłem inną pompę oraz zaworek serwotronika. Zmieniłem sam zaworek i było świetnie, kierownica działa jednym palcem. Niestety z czasem było coraz gorzej i teraz jest tak samo jak na starym - gdzie szukać przyczyny? Cały układ był zalany nowym płynem. Wątpię, że po 2-3 tysiącach szlag trafił ten zawór, gdzie wcześniej dzialał super.
I teraz kolejne cuda ale z pompą. Kilka dni temu postanowiłem jeszcze podmienić pompę (używka). Tak samo - nowy plyn, pompa zamontowana raczej poprawnie. Pompa jest praktycznei bezszelestna, przy kręceniu w lewo czuć, że idzie łatwiej niż na starej pompie, a gdy kręcę w prawo to wspomaganie nie działa WCALE. Ktoś ma pomysł jakim cudem takie coś się dzieje? Raczej nic nie zamontowałem źle, bo niby jak (przewodów nie da się zamienić). Myślałem, że coś napsułem, ale po zamontowaniu starej pompy wszystko działa normalnie - tak jak wcześniej.
'
Jakieś pomysły?

#4
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2014 - 11:00
#5
OFFLINE
Napisany 30 lipca 2014 - 12:05
#6
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2014 - 20:35
Pompa przy szybkim kręceniu wydaje jakiś odgłos typu buczenie? Ogólnie każdy syf który przejdzie przez pompe wspomagania może ją uszkodzić, że przestanie generować odpowiednie ciśnienie. Być może zalanie układu świeżym olejem i wymiania zbiorniczka oczywiście pomoże.
Pompa nie buczy. Dzisiaj zlałem płyn ze zbiorniczka, wymieniłem zbiorniczek i zalałem nowy płynem. Jest minimalnie lepiej, ale nadal źle. O ile po mieście w miarę da się jeździć, to manewrowanie na parkingu jest straszną udręką - jak bym nie miał wspomagania. Tak jak pisałem - jeżeli kręcę bardzo wolno kierownicą, czuć że wspomagania działa (choć i tak niezbyt dobrze). Jeżeli chcę szybciej zakręcić - od razu idzie cholernie ciężko. I jak tu ugryźć temat? Wymienić pompę? A jak odłamki ze zbiorniczka przeszły przez pompę i poszły w przekładnię? W sumie w tym samym czasie, jak rozwaliłem zbiorniczek, wymieniłem jeszcze drążki kierownicze (środkowy i boczne), ale to raczej nie ma związku z takimi objawami.
#7
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2014 - 21:55
#8
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2014 - 22:52
Drążki nie mają za wiele wspólnego. Jeżeli wymieniłeś olej to tylko chwilowo pomogło z tego względu, że nowy olej ma lepsza lepkość, smarowanie i pompa lepiej trzyma ciśnienie. Po rozgrzaniu się oleju wspomaganie będzie ciężej chodzić. Jeżeli odkręcisz wąż od wspomagania zasilający przekładnie i zakręcisz kołem pompy ręką płyn powinien tryskać. Po mojemu trzeba zacząć od tego tańszego rozwiązania jakim jest wymiana pompy. Najpierw jest spływ ze zbiorniczka do pompy i dopiero idzie wysokie ciśnienie na przekładnie. Podejrzewam, że coś mogło się dostać do przekładni,ale już na pewno zmielone. Pamiętaj też, że to co wyciągniesz strzykawką czy czymkolwiek innym ze zbiorniczka to nie jest zupełna wymiana oleju tylko dynamiczna. Musiałbyś odkręcić przewody przy samej przekładni i pokręcić kierownicą, aby jeszcze część z niej uszła. Zawsze zostanie trochę oleju. Czysto teoretycznie zapytam, jaki olej?
Wymieniłem tylko olej w zbiorniczku. Wiem, że to nie całość. Czyli jak najlepiej spuścić jak najwięcej płynu z układu? Odkręcić wąż zasilający przekładnie, do miski go i odpalić silnik na moment, a następnie odkręcić powrót z przekładni i poruszać kierownicą? Zalałem Dexrona III, chociaż powinien być II, ale akurat nie mieli w sklepie, a koniecznie chciałem dziś sprawdzić, czy wspomaganie zagada. No nic, w takim razie muszę wymienić pompę. Pozostaje mi kupić używkę od zaufanego sprzedawcy, bo ceny nowych pomp markowych firm są bardzo wysokie.
#9
OFFLINE
Napisany 31 lipca 2014 - 23:00
Troszkę mnie źle zrozumiałeś. Jeżeli odkręcisz przewód zasilający przekładnie i dasz go do miski czy butelki to nic Ci to nie da bo wszystko poleci z pompy. Przewód najlepiej odkręcić przy samej przekładni, jeżeli dawno nie było ruszane to może być mega problem więc poleciłbym dynamiczną wymianę oleju.
Jeżeli chcesz przewód odkręcić i zapalić auto to nie polecam. Raz, że bez ściągnięcia koła trudno jest przewód odkręcić, dwa że wszystko wokół będzie w oleju. Wystarczy, że zdejmiesz koło i ręką pokręcisz szybszym tempem. Możesz nalać do zbiorniczka oleju i kręcić pompą, niech przeleci przez nią olej.
#10
OFFLINE
Napisany 01 sierpnia 2014 - 08:11
#11
OFFLINE
#12
OFFLINE
#13
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 07:26
Przyjrzyj się chłodniczce układu wspomagania czy jest równomiernie ciepła. Jak zdejmiesz grill to zobaczysz ją na samym dole. Nagrzewa się dużo szybciej niż sam silnik i potrzebuje odprowadzać ciepło, aby nie przegrzać pompy. U siebie miałem tak, że była cała pordzewiała, nalot, została zdjęta wyczyszczona, odmalowana, poszła druga pompa i problem znikł.
Czyli nowa farba na chłodnicy wspomy pomogła

#14
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 07:36

#15
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 07:47
Rzekomo pomogła. Ciężko wytyczyć konkretnie dlaczemu pompa siadła. Tym bardziej, że olej był regularnie wymieniany, nie w przypadku większości gdy coś się dzieje. Rzuciła się w oczy rdzawy nalot. Ta chłodniczka też tam wesoło nie ma bo ściśnięta fest pomiędzy chłodnicą a przednią belką. A farba to była do malowania zacisków czarna
Aż tak ściśnięta nie jest, ma ładne dwa plastikowo gumowe zaciski w których elegancko sobie leży,a dokładniej 3 bo jeden jest obok pompy pod rezystorem pierwszego biegu wentylatora

#16
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 07:49
#17
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 07:53
Najczęstsza przyczyna to po prostu eksploatacja i głównie brak wymiany oleju w wspomaganiu. Chłodniczka jak ciepła nie odprowadza jak należy to też ma coś w tym temacie do powiedzenia, gdy olej robi się jak woda.
Tak , to jest niestety prawda.
#18
OFFLINE
#19
OFFLINE
Napisany 07 sierpnia 2014 - 08:36
#20
OFFLINE
Napisany 11 lutego 2015 - 20:39