

[OB & OBFL] Układ chłodzenia 2.0 16V
#1
OFFLINE
Napisany 20 lipca 2014 - 22:46
Pojawil sie spory problem z X20XEV. Mianowicie.
Cala historia zaczela sie ,kiedy odkrylem, ze w ukladzie chlodzenia mam jeden wielki "syf". Postanowilem wymienic to cos na nowy plyn chlodzacy. Spuscilem korkiem spustowym chlodnicy, zalalem nowy plyn, samochod chodzil, wentylator sie wlaczyl, zgasilem i zadowolony wrocilem do swoich obowiazkow. W pozniejszym czasie okazalo sie, ze to dopiero poczatek. Wsiadlem do auta - jade. Temperatura okolo 97 stopni. podczas hamowania temperatura od razu wskoczyla na 110 stopni, gdy przyspieszalem wracala do okolo 97 stopni. Doslownie 3-4 sekundy i wskazowka sie przemieszczala w zakresie 97-110 stopni. dojechalem do domu (500metrow), postawilem auto i po zgaszeniu slysze, jak cos bulgocze w ukladzie..mysle, hmm...zapowietrzony. nast dnia spuscielem, zalewam wszytsko od nowa...niby ladnie sie odpowietrza, ale podczas jazdy to samo. nic sie nie zmienilo...po dlugich ogledzinach stwierdzilem, ze weze sa twarde jak kamien, prawdopodobnie jest cisnienie w ukladzie wytworzone wynikiem strzalu uszczelki pod glowica. Glowica w dol, uszczelka wymieniona, wszystko na ksiazke poskladane. Zalewam, niby sie odpowietrza, dojezdzam do domu (500) metrow i nagle rozrywa jeden z wezow z tylu. ten, ktory wychodzi z krucca z tylu glowicy i biegnie do trojdroznego. Dzis wykonalem pewne proby. Chlodnica w 100% drozna, jej odpowietrzenie malym wezem na gorze tez. Krociec w zbiorniku drozny. Nastepnie calkiem wyjalem termostat, wsadzilem sama obudowe. Termostat ugotowany - dziala. No ale dla swoich prob i szukania przyczyny poki co jest zdemontowany. Mam LPG.znajomy podpowiedzial, iz moze tu jest problem i parownik nie moze sie odpowietrzyc. No to oba weze wodne z parownika sciagnalem i zaczalem tam pompowac wode z kranu przy pomocy szlaufa. (po tym jak ponad 200zl wylalo sie na ziemie wszelkie proby wykonuje z woda, zamiast plynem chlodzacym). Po takim zabiegu przy etapie odpowietrzania weze od parownika sa gorace. Ogrzewanie w samochodzie az parzy. Z kratek leci ukrop. Poniewaz termostat jest wyjety chlodnica nagrzewa sie od razu i rownomiernie. Mimo to wsiadam, jade, temperatura 97-100 stopni i mimo, ze wentylatory sie wlaczaja nie sa w stanie wychlodzic silnika. Docelowo po takich kombinacjach dzisiaj znow rozerwalo ten tylny waz. (wychodzi na to, ze to najslabszy punkt tego ukladu chlodzenia). Teraz powiem co badalem:
1. Termostat sprawny
2. Chlodnica drozna
3. Pompa wody sprawna, nowa, lopatki nei polamane
4. parownik drozny
5. z kratek leci ukrop wiec zakladam, ze nagrzewnica jest drozna
6. korek zbiorniczka podmieniony ze sprawnego auta
7. termowylacznik sprawny
8. weze od odpowietrzenia malego i duzego ukladu drozne
Nie moge juz dojsc o co chodzi, a analizuje wszystko krok po kroku. Moim zdaniem ten uklad jest caly czas zapowietrzony. tylko juz nie wiem gdzie, skoro wszystkie weze sa gorace. Dodam, iz raz sprobowalem odpowietrzyc go wedle ksiazki, tzn na odkrreconym korku. Przy temperaturze 95 stopni wywala plyn ze zbiornika. Przy zakreconym buduje jakies glupie cisnienie. Forum i inni znajomi podpowiadaja mi jeszcze probe z octem. Lecz jeden klubowicz straszy mnie, iz moze mi sie rozszczelnic chlodnica. Ale coz, jutro leje ten ocet i co ma byc to bedzie.
Przypuszczam , ze gdzies ten uklad sie jeszcze zapowietrza, tylko sam juz nie wiem gdzie. pomysly mi sie skonczyly. Jeden z kolegow podpowiada, zeby podlaczyc parownik inaczej, tj zasilic go od razu z tego malego weza wychodzacego z tylu glowicy. Sprawa do przemyslenia. Ja ze swej stony natomiast mysle o wsadzeniu (dokupieniu) na male weze jakis odpowietrznikow. Kwestia do przemyslenia. Aczkolwiek najgorsze jest to, ze do tej pory mimo iz mialem syf w ukladzie wsyztsko lacznie z LPG i ogrzewaniem bylo ok, Omego ladnie trzymala 92-95 stopni nawet na klimie w te upaly.
Prosze o podpowiedzi, jezeli cos sie wam nasunie na mysl. Ja oczywiscie kiedy juz sie z tym uporam dam znac gdzie byl problem
#2
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 00:48
w omie masz układ nadciśnieniowy, sam się odpowietrza, wystarczy tylko włączyć ogrzewanie na maks, korek musi być zakręcony bo zagotujesz i przepalisz uszczelkę i podejrzewam że po tym odpowietrzaniu bez korka to nastąpiło
#3
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 07:40
#4
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 08:21
#5
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 08:47
#6
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 09:08
#7
OFFLINE
#8
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 11:19
na pewno oryginał ?? i na pewno drożny odpowietrznik ?? jeśli by był sprawny korek to by Ci nie rozsadziło węży.Ziutku, podmienialem korek na inny sprawny oryginal...
#9
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 11:44
#10
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 11:52
#11
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 13:29
#12
OFFLINE
Napisany 21 lipca 2014 - 17:21
#13
OFFLINE
Napisany 23 lipca 2014 - 23:08
1. Nowa uszczelka pod glowica wytrzymala.
2. Zabity (zakamieniony i zatkany) przewod od chlodzenia przepustnicy
3. Zapchany przewod od zaworu trojdroznego (lub znacznie zmniejszony jego przeplyw)
4. Zapchana chlodnica, mimo iz stara wydawala sie drozna
Czyli?? generalnie pozostalosci po czyims niechlujstwie i jakims uszczelniaczu do ukladow chlodzenia. Poniewaz auto kupilem w kwietniu nawet nie bylem tego swiadomy. Teraz uklad ddziala wzorowo. Maly problem z odpowietrzeniem, ale to juz mam za soba.
Wielkie podziekowania za wszelakie konsultacje mechaniczne dla Kolegów Jesse i robert 514
#14
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2014 - 14:07

#15
OFFLINE
Napisany 24 lipca 2014 - 15:30
