Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

[OB & OBFL] Układ chłodzenia 2.0 16V


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
14 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 20 lipca 2014 - 22:46

Pochwalony.

Pojawil sie spory problem z X20XEV. Mianowicie.

Cala historia zaczela sie ,kiedy odkrylem, ze w ukladzie chlodzenia mam jeden wielki "syf". Postanowilem wymienic to cos na nowy plyn chlodzacy. Spuscilem korkiem spustowym chlodnicy, zalalem nowy plyn, samochod chodzil, wentylator sie wlaczyl, zgasilem i zadowolony wrocilem do swoich obowiazkow. W pozniejszym czasie okazalo sie, ze to dopiero poczatek. Wsiadlem do auta - jade. Temperatura okolo 97 stopni. podczas hamowania temperatura od razu wskoczyla na 110 stopni, gdy przyspieszalem wracala do okolo 97 stopni. Doslownie 3-4 sekundy i wskazowka sie przemieszczala w zakresie 97-110 stopni. dojechalem do domu (500metrow), postawilem auto i po zgaszeniu slysze, jak cos bulgocze w ukladzie..mysle, hmm...zapowietrzony. nast dnia spuscielem, zalewam wszytsko od nowa...niby ladnie sie odpowietrza, ale podczas jazdy to samo. nic sie nie zmienilo...po dlugich ogledzinach stwierdzilem, ze weze sa twarde jak kamien, prawdopodobnie jest cisnienie w ukladzie wytworzone wynikiem strzalu uszczelki pod glowica. Glowica w dol, uszczelka wymieniona, wszystko na ksiazke poskladane. Zalewam, niby sie odpowietrza, dojezdzam do domu (500) metrow i nagle rozrywa jeden z wezow z tylu. ten, ktory wychodzi z krucca z tylu glowicy i biegnie do trojdroznego. Dzis wykonalem pewne proby. Chlodnica w 100% drozna, jej odpowietrzenie malym wezem na gorze tez. Krociec w zbiorniku drozny. Nastepnie calkiem wyjalem termostat, wsadzilem sama obudowe. Termostat ugotowany - dziala. No ale dla swoich prob i szukania przyczyny poki co jest zdemontowany. Mam LPG.znajomy podpowiedzial, iz moze tu jest problem i parownik nie moze sie odpowietrzyc. No to oba weze wodne z parownika sciagnalem i zaczalem tam pompowac wode z kranu przy pomocy szlaufa. (po tym jak ponad 200zl wylalo sie na ziemie wszelkie proby wykonuje z woda, zamiast plynem chlodzacym). Po takim zabiegu przy etapie odpowietrzania weze od parownika sa gorace. Ogrzewanie w samochodzie az parzy. Z kratek leci ukrop. Poniewaz termostat jest wyjety chlodnica nagrzewa sie od razu i rownomiernie. Mimo to wsiadam, jade, temperatura 97-100 stopni i mimo, ze wentylatory sie wlaczaja nie sa w stanie wychlodzic silnika. Docelowo po takich kombinacjach dzisiaj znow rozerwalo ten tylny waz. (wychodzi na to, ze to najslabszy punkt tego ukladu chlodzenia). Teraz powiem co badalem:

1. Termostat sprawny
2. Chlodnica drozna
3. Pompa wody sprawna, nowa, lopatki nei polamane
4. parownik drozny
5. z kratek leci ukrop wiec zakladam, ze nagrzewnica jest drozna
6. korek zbiorniczka podmieniony ze sprawnego auta
7. termowylacznik sprawny
8. weze od odpowietrzenia malego i duzego ukladu drozne

Nie moge juz dojsc o co chodzi, a analizuje wszystko krok po kroku. Moim zdaniem ten uklad jest caly czas zapowietrzony. tylko juz nie wiem gdzie, skoro wszystkie weze sa gorace. Dodam, iz raz sprobowalem odpowietrzyc go wedle ksiazki, tzn na odkrreconym korku. Przy temperaturze 95 stopni wywala plyn ze zbiornika. Przy zakreconym buduje jakies glupie cisnienie. Forum i inni znajomi podpowiadaja mi jeszcze probe z octem. Lecz jeden klubowicz straszy mnie, iz moze mi sie rozszczelnic chlodnica. Ale coz, jutro leje ten ocet i co ma byc to bedzie.

Przypuszczam , ze gdzies ten uklad sie jeszcze zapowietrza, tylko sam juz nie wiem gdzie. pomysly mi sie skonczyly. Jeden z kolegow podpowiada, zeby podlaczyc parownik inaczej, tj zasilic go od razu z tego malego weza wychodzacego z tylu glowicy. Sprawa do przemyslenia. Ja ze swej stony natomiast mysle o wsadzeniu (dokupieniu) na male weze jakis odpowietrznikow. Kwestia do przemyslenia. Aczkolwiek najgorsze jest to, ze do tej pory mimo iz mialem syf w ukladzie wsyztsko lacznie z LPG i ogrzewaniem bylo ok, Omego ladnie trzymala 92-95 stopni nawet na klimie w te upaly.

Prosze o podpowiedzi, jezeli cos sie wam nasunie na mysl. Ja oczywiscie kiedy juz sie z tym uporam dam znac gdzie byl problem

#2 OFFLINE   barteklodz

barteklodz

    y32se y22dth

  • 1 333 postów
  • Dołączył: 15-02-2010
  • Skąd: Łódź-Górna
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 21 lipca 2014 - 00:48

dziabnięta głowica albo upg
w omie masz układ nadciśnieniowy, sam się odpowietrza, wystarczy tylko włączyć ogrzewanie na maks, korek musi być zakręcony bo zagotujesz i przepalisz uszczelkę i podejrzewam że po tym odpowietrzaniu bez korka to nastąpiło

#3 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 07:40

Upg nowa. Myslisz ze druga uwalilem??? To dziwne bo ksiazka podaje odpowietrzac bez korka...

#4 OFFLINE   Przybek

Przybek

    Diesel Power :P

  • 5 740 postów
  • Dołączył: 08-11-2008
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 08:21

Jak zdejmowales glowice to poszla na sprawdzenie szczelności?

#5 OFFLINE   grek208

grek208
  • 1 postów
  • Dołączył: 21-07-2014

Napisany 21 lipca 2014 - 08:47

witam koledzy jestem tu nowy i mam pytanie moja omega szybko łapie temperature 95' a wczoraj po przejechani 2 km było juz 100 gdzie moze byc przyczyn czy może oszukuje wskażnik ? poniewaz jak stanąłem to wszytsko było git nie było oznak przegrzania itp ?

#6 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 09:08

@Maniutek zmień korek zbiorniczka na nowy oryginał. syf jaki miałeś w układzie chłodzenia zabił odpowietrznik w korku, dlatego masz twarde węże i nadmiar ciśnienia wywala wężami. No i układ nie ma jak się odpowietrzyć.

#7 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 10:07

Ziutku, podmienialem korek na inny sprawny oryginal...

#8 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 11:19

Ziutku, podmienialem korek na inny sprawny oryginal...

na pewno oryginał ?? i na pewno drożny odpowietrznik ?? jeśli by był sprawny korek to by Ci nie rozsadziło węży.

#9 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 11:44

O tych samych oznaczeniech co moj. Wyjety ze sprawnej corsy c. Oba oryginaly gm

#10 OFFLINE   Ziutek50

Ziutek50

    **** świat do góry nogami

  • 7 326 postów
  • Dołączył: 19-07-2009
  • Skąd: ES
  • Województwo: łódzkie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 21 lipca 2014 - 11:52

Jak jesteś pewien korka, no to sprawdź kompresję na cylindrach, być może chłopaki mają rację i masz pękniętą głowicę jak nie była na sprawdzaniu szczelności.

#11 OFFLINE   Sidro

Sidro
  • 87 postów
  • Dołączył: 17-04-2012
  • Skąd: Zaniemyśl/ok.Poznania

Napisany 21 lipca 2014 - 13:29

Ja miałem podobnie jak wymieniałem płyn, coś przytkało mi chłodnice i grzał się strasznie, karcher w rękę, przepłukana, wyczyszczona i wróciło do normy. Próba z octem może pomóc ale niekoniecznie, nie wszystko ocet wyczyści w układzie.

#12 OFFLINE   Palsport

Palsport
  • 91 postów
  • Dołączył: 11-03-2012
  • Województwo: świętokrzyskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 2.2 16v Y22XE

Napisany 21 lipca 2014 - 17:21

termostat ugotowany.... ja tez gotowalem i sie otwieral a byl uszkodzony. Moze on robi robote. specem nie jestem ale termostat 30zl kosztuje od ktorejs vecrty b pasuje sam wklad, ale glowica peknieta w tym silniku... ja bym totka poszedl puscic bo jedna na tysiac chyba....

#13 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 23 lipca 2014 - 23:08

Problem rozwiazany

1. Nowa uszczelka pod glowica wytrzymala.
2. Zabity (zakamieniony i zatkany) przewod od chlodzenia przepustnicy
3. Zapchany przewod od zaworu trojdroznego (lub znacznie zmniejszony jego przeplyw)
4. Zapchana chlodnica, mimo iz stara wydawala sie drozna

Czyli?? generalnie pozostalosci po czyims niechlujstwie i jakims uszczelniaczu do ukladow chlodzenia. Poniewaz auto kupilem w kwietniu nawet nie bylem tego swiadomy. Teraz uklad ddziala wzorowo. Maly problem z odpowietrzeniem, ale to juz mam za soba.
Wielkie podziekowania za wszelakie konsultacje mechaniczne dla Kolegów Jesse i robert 514

#14 OFFLINE   Jesse

Jesse
  • 699 postów
  • Dołączył: 20-07-2009
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: silnik od innego auta

Napisany 24 lipca 2014 - 14:07

A podobno wszystko było drożne:) dobrze że się z tym uporałeś:D

#15 OFFLINE   maniutek

maniutek

    Omega? Po raz szósty?

  • 395 postów
  • Dołączył: 09-11-2008
  • Skąd: Ożarów Mazowiecki(k.W-wy)
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 24 lipca 2014 - 15:30

Daj spokoj. tak mi sie wydawalo, ale jak zaczalem kopac to caly uklad udraznialem :) Dzis rano podszedlem, sprawdzilem plyn, delikatnie uzupelnilem (okolo 3/4 szklanki) i jest ok. Nie zycze nikomu podobnej zabawy...