

Myjka
#1
OFFLINE
Napisany 16 listopada 2007 - 23:07
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - MV6 i nie zmieni się nic
#2
OFFLINE
Napisany 16 listopada 2007 - 23:17
#3
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2007 - 14:06
Szokol, Ty tak poważnie pytasz, czy sobie z nas "jajeczka" robisz?? :0(...) jak mam oblodzone auto. Czy nic się nie stanie jeśli mam warstwe lodu na dachu, masce itp.
Wyprowadziłeś się na Antarktydę, czy co?



A tak już poważnie - myślę, że (szczególnie zimą) DUŻO lepiej pojechać na myjnię może dwa razy rzadziej i dwa razy drożej, ale do porządnej do myjni ręcznej, gdzie najpierw spłuczą ci furkę bezdotykowo (nawet zimna woda rozpuszcza ewentualne oszronienia), potem ktoś namydli samochód, umyje go, wytrze DOKŁADNIE do sucha, A POTEM WYDMUCHA SPRĘŻONYM POWIETRZEM RESZTKI WODY ZE WSZYSTKICH ZAKAMARKÓW, ZAMKÓW, SZPAREK, itp.
IMO mycie samochodu zimą w inny sposób niszczy furkę... Ale co kto lubi... :razz:
Automatyczna myjnia przy ujemnej temperaturze, to w ogóle jakaś pomyłka...
Tak BTW - w W-wie polecam myjnię przy ul. Prymasa 1000-lecia - po prawej zaraz po wyjeździe spod tunelu przy Dworcu Zachodnim. Robią z głową i dokładnie. Ja zostawiam tam co 5-6 tyg. ok. 50 zł (mycie i wosk), ale jestem zadowolony. Za jakieś 2 mycia (jako "stały klient"

#4
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2007 - 14:25
zagadam chyba o jakąś zniżkę dla klubu...
o widzisz


#5
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2007 - 16:01
Mylem tak setki razy i lakier mam super, tylko ja wogole nie uzywam programu z ciepla woda i aktywna pianaPytanie może głupie. Mianowicie czy moge jechać na myjke np. na CPN jak mam oblodzone auto

Dlatego, ze ta aktywna piana to jest cholerne swinstwo i to ona wlasnie niszczy i matowi lakier, chocby dlatego, ze zmywa z auta wosk (nakladany recznie- dwa mycia i woksu nie ma ). Aktywna piana rozpuszca ladnie brud, ale to chemia, ktora nisczy lakier i blache.
#6
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2007 - 17:23
jakość tych szczotek co są w naszych myjniach to jest jakieś nieporozumienie, tak wiec wole sobie dać spokój.. tylko ręczne mycie ewentualnie bezdotykowe...
#7
OFFLINE
Napisany 18 listopada 2007 - 17:38
Na automatyczne tez nigdy nie jezdze bo te szczoty faktycznie strasznie niszcza lakier.
#8
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2007 - 22:20
Wyprowadziłeś się na Antarktydę, czy co? Przecież jak pojeździsz trochę samochodem w ciągu dnia, to wszelkie "oblodzenia" ci zchodzą, bo fura się nagrzewa, nie? (Na masce, to chyba chwila moment...)
E tam, jak dobrze mroz zlapie, to taka ochronna warstwa brudu i lodu potrafi sie calkiem dlugo utrzymywac na samochodzie



#9
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2007 - 22:56
A ja powiem krótko, że wogóle odradzam myjek automatycznych.Pytanie może głupie. Mianowicie czy moge jechać na myjke np. na CPN jak mam oblodzone auto. Czy nic się nie stanie jeśli mam warstwe lodu na dachu masce itp. Czy nie stanie się nic lakierowi. Jaka temp. wody jest na myjce? Różnica temperatur chyba szyby nie rozwali?
Najlepsza myjka to ręczna lub najwyżej bezdotykowa.
#10
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2007 - 23:06
#11
OFFLINE
Napisany 19 listopada 2007 - 23:28
le po tym co zobaczylem u Pancia w zyciu juz nie pojade
a co sie stało ? :shock:
Ja preferuje tylko myjki bezdotykowe
#12
OFFLINE
Napisany 20 listopada 2007 - 00:01
#13
OFFLINE
Napisany 20 listopada 2007 - 08:46