Jak w temacie.
Ruchy tak w zakresie 0,5-1 cm, jak puści się kierownicę, góra i dół cały czas tak powiedzmy od 30 km/h wzwyż.
Na razie jak trzyma się kierownicę to ruchy kierownicy ustają ale wydaje się jakby przód auta lekko kołysał się na boki.
0
[OB & OBFL] Kierownica rusza się na boki.
Rozpoczęte przez
Ksebki
, 17 lut 2014, 22:29
7 odpowiedzi na ten temat
Wróć do góry
#2
OFFLINE
vandave
-
- 413 postów Dołączył: 30-12-2007
- Skąd: Bydgoszcz
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Auto: Nie mam Omegi
- Silnik: nie mam Omegi
Napisany 18 lutego 2014 - 00:47
rusza się na boki, czy góra-dół? Jeżeli to drugie to może coś z regulacją położenia kierownicy? ( dźwignia po lewej stronie kierownicy)
#3
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2014 - 12:27
Chyba źle się wyraziłem, tak się rusza [obraca] jakbym kręcił kierownicą lekko w prawo i w lewo.
Zajechałem dzisiaj do wulkanizacji żeby koła z przodu wyważyli bo trzy/cztery lata koła niezmieniane ale nie poradzili sobie z tymi małymi kołpaczkami do których rozwaliłem kluczyk otwierający.
Zajechałem dzisiaj do wulkanizacji żeby koła z przodu wyważyli bo trzy/cztery lata koła niezmieniane ale nie poradzili sobie z tymi małymi kołpaczkami do których rozwaliłem kluczyk otwierający.
#4
OFFLINE
muminek
-
- 605 postów Dołączył: 02-09-2011
Dobry, Lepszy, Omega...
- Skąd: Warszawa
- Województwo: mazowieckie
- Auto: Omega B FL
- Silnik: 3.0 V6 X30XE
Napisany 18 lutego 2014 - 14:43
tak się rusza [obraca] jakbym kręcił kierownicą lekko w prawo i w lewo.
Podjedz na stacje niech Ci spawdza luzy... Kosztuje to grosze... Pewnie wyszukaja gdzies cos co mozna by bylo poprawic...
A kola tez moga miec znaczenie...
Gdyby Bóg lubił napęd na przód to ludzie chodziliby na rękach...
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... REDUKCJA BUT I ODCIĘCIE!!
#5
OFFLINE
Beny
-
-
- 4 042 postów Dołączył: 28-12-2006
x30ben
- Skąd: Malbork - GMB
- Województwo: pomorskie
- Auto: Omega B
- Silnik: 3.0 V6 X30XE
Napisany 18 lutego 2014 - 15:20
albo bąble na oponach, albo nie wyważone koła ewentualnie krzywe tarcze - niesprawny układ hamulcowy/ zapieczony tłoczek w zacisku...
ZWYKŁY KLUBOWICZ
#6
OFFLINE
Napisany 18 lutego 2014 - 18:29
tłoczek?
jeśli auto można na poziomej drodze popchnąć bez problemu to raczej nie to ?
jeśli auto można na poziomej drodze popchnąć bez problemu to raczej nie to ?
#7
OFFLINE
TomEk WRO
-
- 2 412 postów Dołączył: 16-09-2008
Dr Szajn!
- Skąd: Wrocław/Czernica
- Województwo: dolnośląskie
- Auto: Omega B FL
- Silnik: 2.5 DTI 24V Y25DT
Napisany 18 lutego 2014 - 19:05
Ja mam podobnie. Zero luzów w ukł. kierowniczym, koła ładnie reagują na małe ruchy kierownicą jednak samo koło kierownicy ma dziwny luz. Miałem tak od początku kiedy zakupiłem auto. Może trzeba podregulować tą magiczną śrubką? Jakoś mocno mi to nie przeszkadza bo się przyzwyczaiłem. Ze trzy lata temu robiłem zbieżność i kąty. Niby dobrze ustawili przód (mam wydruk) a kiera była i jest delikatnie przestawiona. Muszę to ogarnąć w letnim sezonie.
Auto kosmetyka
- korekta lakieru (polerowanie mechaniczne, usuwanie rys)
- woskowanie
- czyszczenie wnętrza
- polerowanie lamp
- przygotowanie auta na specjalną okazję (sprzedaż, wesele)
Zapraszam! Info na PW
- korekta lakieru (polerowanie mechaniczne, usuwanie rys)
- woskowanie
- czyszczenie wnętrza
- polerowanie lamp
- przygotowanie auta na specjalną okazję (sprzedaż, wesele)
Zapraszam! Info na PW
Odpicuj swoją omegę xd
#8
OFFLINE
Napisany 14 kwietnia 2014 - 11:18
Rozwiązaniem okazał się bąbel na prawej przedniej oponie.
Był taki długi i dosyć płaski, że nawet kolega mechanik go niezbyt mógł dostrzec.
Po wymianie opon na inne zjawisko ustąpiło całkowicie.
Tak na marginesie to co my teraz mamy za wulkanizacje, nawet nie potrafią zdemontować bez kluczyka śruby zabezpieczającej w tych małych aluminiowych kołpaczkach. Swoją drogą ktoś kto wymyślił ten kluczyk to też niezły sabotażysta. Nie daj Boże odkręcać tym gówienkiem kołpaczek gdzieś na drodze w niesprzyjających warunkach.
Był taki długi i dosyć płaski, że nawet kolega mechanik go niezbyt mógł dostrzec.
Po wymianie opon na inne zjawisko ustąpiło całkowicie.
Tak na marginesie to co my teraz mamy za wulkanizacje, nawet nie potrafią zdemontować bez kluczyka śruby zabezpieczającej w tych małych aluminiowych kołpaczkach. Swoją drogą ktoś kto wymyślił ten kluczyk to też niezły sabotażysta. Nie daj Boże odkręcać tym gówienkiem kołpaczek gdzieś na drodze w niesprzyjających warunkach.
