

Moja omega pływa przy hamowaniu , prosze o porade
#1
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 10:23
Mam Opla Omegę 2.0 16V z 1997 roku i mam wielki problem , mianowicie zrobiłem ścieżkę (bo coś stukało) i okazało się że mam do wymiany tuleje na wahaczach , drążek z prawej strony i klocki. Oczywiście zaraz to wszystko wymieniłem + ustawienie zbieżności i co ? Niestety auto bardzo nerwowo zachowuje się na koleinach i nierównościach (trzeba bardzo mocno kontrować kierownicą) , a do tego przy lekkim hamowaniu ściąga raz na prawą stronę , raz na lewą stronę (bardzo mocno) , przy czym tak jakby prawe koło łapało szybciej . Tego objawu nie ma jak na hamulce depnę mocno , wtedy ABS działa i hamuje równiutko. Również jak droga jest równa jak "stół" to mogę spokojnie puścić kierownicę (nie hamując) i autko jedzie jak po sznurku , a wystarczy że lekko przyhamuję i znowu się zaczyna.
Wrażenie z jazdy jest takie jakby auto pływało po drodze , kierownicę trzeba mocno trzymać żeby nie wylecieć z drogi , czy ktoś mi może pomóc ?!
pozdrawiam Rafał
#2
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 10:37
:smile: Witam wszystkich.
Mam Opla Omedę 2.0 16V z 1997 roku i mam wielki problem , mianowicie zrobiłem ścieżkę (bo coś stukało) i okazało się że mam do wymiany tuleje na wahaczach , drążek z prawej strony i klocki. Oczywiście zaraz to wszystko wymieniłem + ustawienie zbieżności i co ? Niestety auto bardzo nerwowo zachowuje się na koleinach i nierównościach (trzeba bardzo mocno kontrować kierownicą) , a do tego przy lekkim hamowaniu ściąga raz na prawą stronę , raz na lewą stronę (bardzo mocno) , przy czym tak jakby prawe koło łapało szybciej . Tego objawu nie ma jak na hamulce depnę mocno , wtedy ABS działa i hamuje równiutko. Również jak droga jest równa jak "stół" to mogę spokojnie puścić kierownicę (nie hamując) i autko jedzie jak po sznurku , a wystarczy że lekko przyhamuję i znowu się zaczyna.
Wrażenie z jazdy jest takie jakby auto pływało po drodze , kierownicę trzeba mocno trzymać żeby nie wylecieć z drogi , czy ktoś mi może pomóc ?!
pozdrawiam Rafał
albo kiepskej jakosci tuleje albo warsztat uszkodzil przy montazu.
#3
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 11:26
POZDRO
#4
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 11:51
WIELKIE DZIęKI , TEż MI TAK MóWIł DIAGNOSTA , ALE CHCIAłEM JESZCZE POTWIERDZIć , BO RóżNE SłYSZAłEM TEZY NA TEN TEMAT żE NIBY WINA TARCZ , KLOCKóW , POMPY HAMULCOWEJ ITD. WIęC MóSZę JESZCZE RAZ WYMIENIć , ALE JUż NIE U TEGO MECHANIKA :yes_yes: JESZCZE RAZ DZIęKI
POZDRO
prosba - nie pisz drukowanymi literami. to znacza KRZYK
#5
OFFLINE
#6
OFFLINE
Napisany 26 października 2007 - 13:14
potwierdzam tuleje.
Miałem identyczny problem, trzy razy podchodziłem pod ścieżkę. W końcu kupiłem nowe wahacze kompletne z tulejami i swożniem. I wreszczie mam spokój.
#7
OFFLINE
#8
OFFLINE
Napisany 27 października 2007 - 10:32
#9
OFFLINE
Napisany 27 października 2007 - 17:58
http://img225.images...ie025ku1.th.jpg
#10
OFFLINE
Napisany 27 października 2007 - 19:30
RAFCIKB a jakie masz opony? szerokość? Ja mam 235/45/17 i też na koleinach czasem "walcze"
ja tez walczylem. ale po wymianie drazka srodkowego i lewego krotkiego i dlugiego + zbieznosc juz nie walcze

#11
OFFLINE
Napisany 28 października 2007 - 11:03