Porownanie to bedzie bardzo wg mnie bliskiej klasy aut, rzeklbym wrecz ze tych samych. Jest to opel omega b oraz lancia thesis, obie falki.
Omega b:
+ duzo miejsca dla wszystkich nawet w 5 osob (sedan)
+ dobry komfort zawieszenia, oryginal nie jest plywajacy, zas sztywny w zakretach
+ dobre prowadzenie
+ mimo uplywu lat dalej atrakcyjna sylwetka auta, nie jest siekiera siekana
+ koszt oryginalnych czesci znosny, zamiennikow ok
+ tyl naped
- automat, mysli bardzoooo dlugo, jazda na manualu (1,2,3) nie ma w ogole zadnego sensu oprocz palenia kapcia ale niestety to sa uroki lat 90tych
- klima bardzo slabo sobie daje rade pomimo regeneracji sprezarki i sprawnego calego ukladu
- przeokruty dostep do niektorych czesci np nagrzewnica badz termostat
- wycieki spod pokryw i zbyt czeste czyszczenie odmy raz badz dwa razy na czas wymiany oleju
- blacharka
Lancia Thesis 3.2 v6 230 km:
+ bardzo dobre przyspieszenie, do 2 paczek od stowki ciagnie rowno
+ skrzynia jezeli sprawna ma super kickdown oraz tip tronic
+ klima super, sok mi kiedys zamarzl w podlokietniku po 5h jazdy (wlosi robia najlepsze klimy wg mnie, ilosc srodka chlodzacego jaka wchodzi mi do ukladu to 1200 ml)
+ zawieszenie wielowahaczowe bardzo sprawdza sie w zakretach, nadaje sztywnosci autu choc gorzej sprawdza sie na dziurach
+ zawieszenie sky-hook
+ 12 glosnikow bose ze wzmacniaczem bose w bagazniku
+ kontrowersyjny przod, lampy tyl zaciagnal do swojego projektu aero max
+ blacha ocynk
+ pieknie wykonane wnetrze (wlosi najpierw projektuja bude, potem srodek, pozniej karoserie, na koncu mysla jak silnik wsadzic)
- bardzo slaba dostepnosc czesci nowych jak i uzywanych (malo powypadkow)
- koszt czesci (za nominalny wal korbowy z wloch placilem 5,5k)
- brak zakladow mechanicznych ogarniajacych to auto oprocz lancia team pod poznaniem
- duzo awaryjnej elektroniki
- upchana falka, aby wymienic rozrzad trzeba sie postarac a przede wszystkim podniesc silnik
- drogie koszta napraw
Rasumujac: omega jak na swoje lata bardzo dobrze trzyma sie przy thesisie w domu, nie poddaje sie bez walki. Wygrywa z elektronika w thesisie. Jadac thesisem w trase nieraz mam choinke checkow, a po wyciagnieciu laptopa i polaczeniem sie kompem przez bluetooth nie ma zadnego. Czujnik czujniczka szaleje robiac nieraz niezly przeswiew w glowie, dlatego z tym omega wygrywa. Omega wygrywa rowniez jezeli chodzi o przod auta, wlosi niestety tutaj nie zablysneli jezeli chodzi o thesisa, zas przod omegi jest dosc pospolity i moze kazdemu sie spodobac. Kolejna rzecza to tyl naped w omedze. Przednie kola maja skrecac tylne napedzac. Thesis naped przod. Thesis zas wygrywa w prowadzeniu dzieki wielowahaczowemu zawieszeniu i amortyzatorom sky-hook, dzieki czemu jeden amor w aso to koszt 2.5 tysiaca, wiec omega z prowadzeniem tutaj nie ma polotu. Omega rowniez przegrywa jezeli chodzi o wykonczenie wnetrza. Wlosi dla mnie sa mistrzami w projektowaniu wnetrz a mozna to powietrdzic chociazby lancia thema 2, przerobili srodek chryslera (pustego i plastikowegp amerykanca) na naprawde cos pieknego. Termostat w thesisie nie wymaga wyjecia calego ukladu dolotowego zas weza od chlodnicy, zas jest to tylko sam wklad termostatu. Na szczescie nie musze tutaj pisac co bym wybral bo na szczescie mam oba w garazu i kazdym jezdze, wiec samochody uzupelniaja sie nawzajem brakami i oba niekiedy denerwuja mnie tak samo a niekiedy oba daja mi duzo szczescia z ich posiadania i duzo frajdy z tych dwoch flagowych limuzyn w wykonaniu wloch jak i niemcow.
Wysyłane z mojego HTC Dream za pomocą Tapatalk 2