18 odpowiedzi na ten temat

[blue]

Mam takie pytanie, czy da się zrobić z Omegi B 97 rok - przód od Omegi C ?? Czy wystarczy wymienić lampy i maskę, czy trzeba coś jeszcze ???

[beast]

Mam takie pytanie, czy da się zrobić z Omegi B 97 rok - przód od Omegi C ?? Czy wystarczy wymienić lampy i maskę, czy trzeba coś jeszcze ???

trzeba wymienic pas przedni

[blue]

Aha, to już wiem wszystko - dzięki za podpowiedź

[beast]

Aha, to już wiem wszystko - dzięki za podpowiedź

ogolnie bez dzwona z wini kogo innego nieoplacalne. maska, swiatla, pas przedni,

[darekostap]

ktoś chce w coś przydzwnnić np w moją kluske??

[n-e-o]

pojedź gdzieś na szrot, ja kiedyś tak zrobiłem w renówce dogadałem się z gościem ze szrotu i wymieniłem stare elementy na te od nowego modelu jemu stan się nie zmienił ,dostał chyba ze 200zł już nie pamiętam ale niewiele a ja miałem cały nowy przód tyle że pomalować musiałem .

[cygann]

...zderzaczek też jest potrzebny :roll:

[blue]

Chodzi o to, że właśnie kupiłem omegę B 97 rok, ale koleś od którego brałem to auto chciał mi wcisnąć jeszcze felgi od omy C. Jak się okazało ma "na składzie" omegę C - bardzo mocno uderzoną z tyłu i bez silnika - i chce za nią ( kompletne wnętrzne, cały przód i całe koła ) niewielkie pieniądze - dlatego tak się zastanawiam czy tego nie kupić i nie zrobić sobie takiego ala liftingu. Widziałem kiedyś omegę B z przodem od C i bardzo mi się to podoba, a na tym, że przyszły kupiec może podejrzewać mnie o jakieś kombinacje mi nie zależy - bo mam zamiar dłuuugo jeździć tym autem.

Ok dzięki za podpowiedzi, w sumie to się chyba zdecyduje, mam nadzieje, że mi to zgrabnie wyjdzie i zrobię Omkę jedyną w swoim rodzaju - jak się uporam zapodam zdjęcia - może i o manual się by pokusić hmmmm....

[prezesss]

Chodzi o to, że właśnie kupiłem omegę B 97 rok, ale koleś od którego brałem to auto chciał mi wcisnąć jeszcze felgi od omy C. Jak się okazało ma "na składzie" omegę C - bardzo mocno uderzoną z tyłu i bez silnika - i chce za nią ( kompletne wnętrzne, cały przód i całe koła ) niewielkie pieniądze - dlatego tak się zastanawiam czy tego nie kupić i nie zrobić sobie takiego ala liftingu. Widziałem kiedyś omegę B z przodem od C i bardzo mi się to podoba, a na tym, że przyszły kupiec może podejrzewać mnie o jakieś kombinacje mi nie zależy - bo mam zamiar dłuuugo jeździć tym autem.

Ok dzięki za podpowiedzi, w sumie to się chyba zdecyduje, mam nadzieje, że mi to zgrabnie wyjdzie i zrobię Omkę jedyną w swoim rodzaju - jak się uporam zapodam zdjęcia - może i o manual się by pokusić hmmmm....

to lepiej sprzedac B i kupic BFL

[blue]

Chodzi o to, że właśnie kupiłem omegę B 97 rok, ale koleś od którego brałem to auto chciał mi wcisnąć jeszcze felgi od omy C. Jak się okazało ma "na składzie" omegę C - bardzo mocno uderzoną z tyłu i bez silnika - i chce za nią ( kompletne wnętrzne, cały przód i całe koła ) niewielkie pieniądze - dlatego tak się zastanawiam czy tego nie kupić i nie zrobić sobie takiego ala liftingu. Widziałem kiedyś omegę B z przodem od C i bardzo mi się to podoba, a na tym, że przyszły kupiec może podejrzewać mnie o jakieś kombinacje mi nie zależy - bo mam zamiar dłuuugo jeździć tym autem.

Ok dzięki za podpowiedzi, w sumie to się chyba zdecyduje, mam nadzieje, że mi to zgrabnie wyjdzie i zrobię Omkę jedyną w swoim rodzaju - jak się uporam zapodam zdjęcia - może i o manual się by pokusić hmmmm....

to lepiej sprzedac B i kupic BFL

No tak ale po co ???? Skoro mam fajną B i mogę sam sobie zrobić z niej FL - a przy tym ile frajdy po drodze :yes_yes:

[Szopen]

to lepiej sprzedac B i kupic BFL

No tak ale po co ???? Skoro mam fajną B i mogę sam sobie zrobić z niej FL - a przy tym ile frajdy po drodze :yes_yes:

Nie sluchaj go
Samochod bedzie fajnie wygladal Powodzenia w przerabianiu :piwo:

[jacekczewa]

Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze jeden aspekt : pózniejszą sprzedaż tego auta, są ludziska którzy patrza żeby auto było oryginalne czyli bez przeróbek, a takie twoje niestety przerobione autko bedzie troche na celowniku, bo przód inny ( podejrzenia dzwona) a to a tamto, zauwazcie jak czasami dyskutujemy nad furkami o które pytaja potencjalin nabywcy : od razu mówimy inne lampy -dzwon, malowany lub inny zderzak - dzwon, maska bez podgiecia - dzwon itd. Mialem przypadek że sprzedawałem astre kombika z ofoliowanym akwarium z tyłu, wszyscy patrzli na giełdzie jakby jezdzil nim jakis kark, ciągle pytali czy jest juz zajechany itd. Powiem wam ze zdarłem folie, umyłem okna i za tydzien poszla od ręki. Ludzie są dziwni , ale własnie tacy są. Oczywiście ze możesz sobie wymienic przód w autku, bedzie fajnie wyglądalo.

[jacekdal]

Chodzi o to, że właśnie kupiłem omegę B 97 rok, ale koleś od którego brałem to auto chciał mi wcisnąć jeszcze felgi od omy C. Jak się okazało ma "na składzie" omegę C - bardzo mocno uderzoną z tyłu i bez silnika - i chce za nią ( kompletne wnętrzne, cały przód i całe koła ) niewielkie pieniądze - dlatego tak się zastanawiam czy tego nie kupić i nie zrobić sobie takiego ala liftingu. Widziałem kiedyś omegę B z przodem od C i bardzo mi się to podoba, a na tym, że przyszły kupiec może podejrzewać mnie o jakieś kombinacje mi nie zależy - bo mam zamiar dłuuugo jeździć tym autem.

Ok dzięki za podpowiedzi, w sumie to się chyba zdecyduje, mam nadzieje, że mi to zgrabnie wyjdzie i zrobię Omkę jedyną w swoim rodzaju - jak się uporam zapodam zdjęcia - może i o manual się by pokusić hmmmm....

Po Lodzi swego czasu jezdzil mercedes W124 z "okuladami" od nastepcy. Jak myslisz, ten przeszczep wyszedl mu na zdrowie ? To nadal byl 124, tylko troche komiczny.

[cygann]

... przekładka , przekładką Jestem pewien że będzie elegandzko, ale Kolega pisał że nie będzie odrazu sprzedawał , tylko kiedyś więc nie ma co sie na zaś Pieklić .. :roll:

pozdro i Powodzenia w przekładce :mrgreen:

[blue]

Dzięki serdeczne za wszystkie opinie, rozumiem wszystkie przeciwności - ale mi się tak podoba i już, a do tego fakt, że okazyjnie ten przód już nabyłem - więc jest okazja.

Wiem, że to nadal będzie Omega B - ale zupełnie inna niż wszystkie

Nie wiem jak Wy, ale mnie zawsze korciło żeby tak sobie "na maxa" jakieś autko przerobić, tak po swojemu... ale zawsze coś stawało na przeszkodzie i dotychczas jeździłem najnormalniejszymi standardami ( co najwyżej jakieś felgi sobie zakładałem ). Żyje się tylko raz i tak naprawdę mam gdzieś to co sobie pomyśli przyszły nabywca, przez najbliższe 6 może 7 lat auta nie sprzedam - a po takim czasie cena giełdowa tej omegi będzie wynosiła może 2000 PLN - więc czym ja ryzykuje? I tak się znajdzie jakiś młody który sobie to kupi i nauczy ( lub nie ) się na niej jeździć.

Jeszcze raz dzięki - w szczególności za podpowiedzi co trzeba wymienić - bo o to mi w sumie chodziło - Pozdrawiam wszystkich.

[jacekczewa]

Blue naprawde życze czy żeby ci sie po 7 latach omega nie znudziła, co niektórym ( takze i mnie ) omega znudzila sie po roku lub dwóch , czasami sie znudzi czasami mamych jej juz serdecznie dosć . :grin:

[Maro]

Ale czemu tylko przód? Chcesz kupę zrobić?

Lusterka, progi, listwy drzwi, tylna klapa ze światłami, błotniki tylne przerabiać, bo światła też inne, zderzak... W ciul tego

[darekostap]

podczas przeróbki mozesz robic zdjęcia na bieżąco z datą i godziną tte foty możesz dołączyć do sprzedaży auta., Wtedy na pewno bedzie atrakcyjniejsze cenowo i bardziej do uwierzenia bedzie Twoja historia z przeróbką w garażu i 10 kratami piwa:)

[blue]

Blue naprawde życze czy żeby ci sie po 7 latach omega nie znudziła, co niektórym ( takze i mnie ) omega znudzila sie po roku lub dwóch , czasami sie znudzi czasami mamych jej juz serdecznie dosć . :grin:

Wiem o czym mówisz - bo dotychczas wszystkie samochody mi się po prostu nudziły. Nawet mój pierwszy opelek ( astra ), który uważam za świetny samochód ( miałem F -ke z 1991 roku - jedną z pierwszych, które wyprodukowali ) - też mi się dość szybko znudziła. Choć była fajna i bezawaryjna, ale jakaś taka bez wyrazu.
Natomiast omega A, bo taką do niedawna jeździłem jednak miała coś w sobie, choć miałem z nią nieco kłopotów - to jednak wciąż mnie cieszyła, mam nadzieje, że podobnie będzie teraz.

Co do historii całej przeróbki to oczywiście mam zamiar to wszystko udokumentować, porobić dokładne fotki, po pierwsze, żeby było wiadomo, że to nie był dzwon, a po drugie, że zrobię z tego swego rodzaju instrukcję. Może ktoś też będzie chciał to zrobić - to będzie miał jak znalazł

Jeśli chodzi o wymianę innych elementów to raczej się nie pokuszę, moja omega to kombi, a tył kombika mi się podoba, po za tym mam tylko przód w częściach - który okazyjnie kupiłem - a szukanie teraz "na siłę" tyłu i innych to to już za dużo kasy i "zachodu".

Tak czy inaczej od połowy listopada zaczynam, mam już zaklepany garaż, jadę tylko do Polski po swojego miga, kompresor, pistolety i inne zabawki i mam nadzieje, że na święta sobie zrobię prezent.

A kratki z piwem jeszcze muszę kupić...