Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Landi Renzo Omegaz gaśnie przy połowie butli


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
13 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 12 października 2007 - 18:45

Witam
Mam omke 98/99r 2,0 16v (136 km)
I instalkę:
Landi Renzo Omega (IV gen)
I same problemy z nią
Założyłem butle o pojemności 100 litrów
Pierwsze tankowanie (Statoil – SupraGaz) 88 litrów weszło
Drugie tankowanie ta sama stacja weszło tyle samo.
Starczało to na 750 km.
Ale teraz po przejechaniu 300km wyświetla ze brak gazu.
Na CPNIE wchodzi 50 litrów tylko.
Byłem na regulacji i nic, następnego dnia jeszcze raz wymienili wtryski, i nic kolejnego dnia na kompie poprzestawiali coby go od razu nie przerzucało na benzynę i dałem sobie z nimi spokój na jakiś czas bo już nerwów do nich nie mam, z tym ze poprawa jest tylko taka ze się nie przełącza na benzynę tylko gaśnie zauważyłem że pomaga przejechanie kilku kilometrów na benzynie i potem znowu kilkadziesiąt się da na gazie. Ale w końcu niepoto zamontowałem gaz żeby na benzynie jeździć i niepoto mam 100 litrową butle żeby tankować po 40.
Instalacja ma 4 miesiące i tylko pierwszy tydzień działała prawidłowo co jakiś czas jeżdżę warsztatu i zero poprawy pogmerają w ustawieniach i nic to niepomaga dzwonią gdzieś i niewiedzą co zrobić na mój gust to się przewody zapchały chyba albo filtry albo w wielozawór coś wpada bo niby braknie gazy a pochwali już jest i starcza na kolejne 300 km.

I jeszcze jeden problem jeśli jest połowa butli a zamocno się gaz depnie (6000 rpm) auto się na benzyne przełącza
Dodany obrazek Dodany obrazek Dodany obrazek

#2 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 12 października 2007 - 19:00

Problem tkwi w braku gazu. Moze go brakowac bo zawory sie zacinaja badz sa nie sprawne lub (bardziej prawdopodobne) jest problem z ukladem chlodzenia wiec:
1. Przelacz na lpg i jedz , w momencie jak przelaqczy sie samodzielnie na benz (albo zgasnie zalezy jak teraz jest ustawiona opcja przelaczania w przypadku braku gazu), otwierasz maske i dotknij parownik czy czasem nie jest zimny - oszroniony - pokryty kroplami wody
2. Sprawdz tez (w takiej samej jak wyzej sytuacji) czy zawor elektryczny na butli i parowniku nie jest bardzo goracy

A na poczatek to odpal motor na benzynie i przekrec regulatory ciepla w kabinie w prawo na czerwone - dmuchawa wyłaczona i zagrzej silnik az wlaczy sie wentylator chlodnicy. Wtedy sprawdz czy :
- parownik jest goracy (oraz jego weze do ukladu chlodzenia)
- wlacz dmuchawe w kabinie i sprawdz czy leci gorace powietrze
- czy dolny i gorny waz chlodnicy sa gorace
- czy 2 cienkie wezyki ktore wchodza do pojemnika z plynem chlodniczym sa na calej dlugosci gorace

Odpisz i bedziemy radzic dalej

#3 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 12 października 2007 - 19:09

elektrozawór nabutli jest goracy ale niepazy. płyn w chłodnicy jest jak sie go dogzeje to daje do zbiornika wyrównawczego az sie wir twozy ale zaraz to jeszcze posprawdzam co do tych nadmóchów w to mam klimatronika ale to chyba nic niezmienia

#4 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 12 października 2007 - 19:32

jak sie rozgrzał do 92 to mu zara gazu braklo reduktor jest ciepły wszystkie węze od chłodnicy tez , elektrozawor na butli tez ciepły a parownika nieznalazłem

#5 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 12 października 2007 - 19:58

parownik to jest to samo co reduktor, poniewaz to urzadzenie redukuje cisnienie gazu z butli oraz powoduje odparowanie gazu. Co do Twojego problemu to bardzo dziwny jest fakt ze akurat przy 92 st. brakuje gazu - tak jakby cos bylo nie tak z ukladem chlodzenia przy tej temp. zaczyna sie otwierac termostat a co za tym idzie duzy obieg. Przy temp 92 stopnie dolny waz chlodnicy nie powinien byc cieply (gorny a i owszem)

Zrob to samo na benz. (nagrzewanie sam) z wlaczonym klimatronikiem tzn. tak zeby lecialo cieple powietrze z nawiewow ale nie mocno tak zebys mogl nagrzac silnik do momentu wlaczenia wentylatora chlodnicy - wazny jest moment wlaczenia wentylatora - gdzies kolo temp 97,5 - 100
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]

#6 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 12 października 2007 - 21:47

niezawsze wyskakuje brak przy tej temperatuże, czasem przy wiekszej czasem przy mniejszej, co do układu chłodzenia niewiem, w lecie przy właczonej klimie dochodził do 97 stopni, co do dolnego węza to był ciepły nie bardzo ale był przy chłodnicy na poczatku był zimny ale tez sie po chwili rozgrzał, w ciagu dnia sie temu dokładniej przyjze, jedno co wiem napewno to to ze zaczyna sie przełącac jak jest mniejwiecej połowa butli

#7 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 12 października 2007 - 22:05

wychodzi na to ze Twoj uklad chlodzenia jest ok
Wiec nalezy dalej szukac w zaworach elektr. - jesli rzeczywiscie jest tak ze w polowie butli to moze cos z wielozaworem w butli, ktory przy polowie butli opada w taki sposob ze odcina gaz...... trudno tak na odleglosc - teoretyzowanie.
Doczytalem dokladnie Twoj post i okazuje sie ze masz instalke na gwar. Wiec jedz do "mistrzow" niech grzebia i najwazniejsze: za kazdym razem jak nie usunal usterki zazadaj udokumentoania tego na pismie - tzn faktu naprawy gwarancyjnej. Maja obowiazek wbic - wpisac w karte gwarancyjna, jesli nie ma karty gwar. (to juz sa na przegranej pozycji bo towar nie jest zgodny z opisem) to niech na kartce papieru napisza co sprawdzili , naprawili i pieczatka , podpis zakladu. Znajac zycie nic nie zrobia - naprawia a Ty tak do nich 3 razy. Po tych 3 razach jak nie usunal usterki to wymiana instalki na nowa (CALEJ - i to jest wymog prawny), oni oczywiscie oleja temat i powiedz ze nie - NIE KOP SIE Z NIMI OSOBISCIE od tego jest rzecznik praw konsumenta przy Staroscie lub Prezydencie - osoby ktore tam sa zadzialaja w momencie i oni poprowadza cala sprawe - NIE ZARTUJE. Ja i moj kumpek korzystakismy z "uslug w/w rzecznika przy Prezydencie Miasta Rzeszów - gosc byl otrzaskany , gotowy do pomocy a najwazniejsze ze pomogl, dlatego WIEM CO Pisze. Nie zrob takiego bledu ze okres gwarancji sie skonczy a Ty dalej nie masz sprawnej instalki.
P.S. W przypadku gdy towar jest niezgodny z opisem (brak karty gwarancyjnej, nie zgodne z prawem zapisy w karcie gwarancyjnej) powoduja ze przez caly okres trwania gwarancji , to my wybieramy forme zalatwienia naszej reklamacji: i mozemy sobie nawet zyczyc zwrotu gotówki na 1 dzie n przed koncem okresu.
NIE POPUSZCZAJ

#8 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 12 października 2007 - 22:13

tak jest na gwarancji i ma ksiazke serwisową i zawsze ide zeby wbili i juz mam ich kilka w tym 3 dzien po dniu, raz przez tel mi ktos od nich udzielil info ze mogło cos wpaćć w wielozawór i przy mniejszym cisnieniu sie przytyka, ale jakos to do nich niedociera i zawsze medytuja z komputerem przed maską, astatnim razem im powiedzialem ze pojade zrobić ekspertyze do jakiegos innego zakladu czy instalka jest prawidlowo wykonana a potem bede sie staral zeby mi zwrucili kase za instalacje w koncu to prawie 4 tysie, ale jakos tak czasu niema, tak czy inaczej odwiedze ich w najbliższym czasie i pewnie znowu strace kilka godzin

#9 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 12 października 2007 - 22:23

tak jest na gwarancji i ma ksiazke serwisową i zawsze ide zeby wbili i juz mam ich kilka w tym 3 dzien po dniu, raz przez tel mi ktos od nich udzielil info ze mogło cos wpaćć w wielozawór i przy mniejszym cisnieniu sie przytyka, ale jakos to do nich niedociera i zawsze medytuja z komputerem przed maską, astatnim razem im powiedzialem ze pojade zrobić ekspertyze do jakiegos innego zakladu czy instalka jest prawidlowo wykonana a potem bede sie staral zeby mi zwrucili kase za instalacje w koncu to prawie 4 tysie, ale jakos tak czasu niema, tak czy inaczej odwiedze ich w najbliższym czasie i pewnie znowu strace kilka godzin



Mam magikow od Landi renzo w warszawie. Zadzwon i spytaj 226796536




 


#10 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 13 października 2007 - 09:16

Tutaj nie trzeba specjalistow od landi tylko dobrego gazownika ktoremu sie chce pogrzebac i krok po kroku soprawdzic instalke. Z tym zatkanym zaworem jest bardzo realne, ostatnio grzebalem prze OMVL Dream bo gazownik gosciowi chcial wymienic reduktor i elektronike z powodu takiego stanu rzeczy jak u Ciebie. Pogrzebalem i sie okazalo ze zawor gazowy przytkany byl grafitem i zacieral sie (raz sie caly otworzyl a raz w czesci co powodowalo slabe cisnienie lpg i przelaczanie na benz). Wyczyszczenie zaworu WD - 40 wystarczylo.
P.S. zawor mozna sprawdzic tzn wyeliminowac je. Z tylnego wyciagnac mozna trzpien (wczesniej zakrecici zawor zeby gaz nie ulecial) skrecic i odpalic sam i przelaczyc na lpg
Z zaworem pod maska jest troche trudniej bo tez mozna wyciagnac srodek (trzpien) ale w momencie gdy przechodzimy na prace na gazie to najpierw instalka otwiera zawor w butli a po chwili ten w parownikiu (lub przed nim zalezy jaka instalka) i teraz, jesli wyciagniety zostanie srodek zaworu parownika to przez kilka sek bada sie nakladaly benzyna z gazem - ale to nie szkodzi. Mozna tez odpalic w trybie awaryjnym na samym gazie i wtedy sprawa jasna - w ten sposob wyeliminowac mozna zawory (oraz ich ewentualne przytkanie) - ale to nie jest Twoja sprawa to ma zrobic firma ktora instalowala.

#11 OFFLINE   mgboczna

mgboczna
  • 129 postów
  • Dołączył: 05-11-2006
  • Skąd: Łódź

Napisany 14 października 2007 - 12:44

jak będziesz przejazdem w łodzi to mogę podać namiary na naprawde dobrych fachowców
mgboczna

#12 OFFLINE   maraboot

maraboot
  • 650 postów
  • Dołączył: 09-07-2006
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 14 października 2007 - 19:26

Elvis148, jesteś z Bochni? Podaj gdzie montowałeś instalację albo napisz mi na priv. Mieszkam niedaleko Brzeska, możliwe, że będę mógł pomóc. Ktoś Ci to po prostu spartaczył.
Pozdrawiam.

#13 OFFLINE   droset

droset
  • 697 postów
  • Dołączył: 12-01-2007
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 listopada 2007 - 23:46

Elvis148, nie znam się na LPG ale w poprzednim aucie miałem identyczny problem przy instalacji IV gener. BIGAS. W butli było ponad połowa gazu a ten się przełączał na benzynę sygnalizując brak gazu. Uszkodzony był jakiś element z elektroniki (od instalacji LPG), takie małe czarne ustrojstwo wielkości pudełka od zapałek.
Wiem że to mało fachowa wypowiedź i nie potrafię powiedzieć jak się ta część nazywa ale warto sprawdzić właśnie elektronikę w samej instalacji LPG.

#14 OFFLINE   Elvis148

Elvis148
  • 13 postów
  • Dołączył: 20-06-2007
  • Skąd: Bochnia

Napisany 24 lipca 2009 - 14:50

Dzięki za pomoc sprawa skończyła się tak że po iluś wizytach u gaziarzy ciśnienie skoczyło mi na tyle ze się za nich wziąłem. Wcześniej wymienili wtryskiwacze, przy kolejnej wizycie reduktor. Potem stwierdzili że wina samochodu (silnik krokowy, kable, świece standardowa spiewka) Przeprowadziłem kilka rozmów z rzecznikiem praw konsumenta oraz jedna z przedstawicielem Landi Renzo na Polske.
Zadzwonił do nich rzecznik praw konsumenta, potem przedstawiciel Landi a na koniec ja i powiedziałem że albo instalacja ma zacząć działać albo żądam wymontowania i zwrotu pieniędzy.
Następnego dnia poraz pierwszy sami do mnie zadzwonili powiedzieli że przeprowadzili konsultacje z kilkoma zakładami i już wiedzą co nie działa.
Poprosili żebym się zgłosił w wygodnym dla mnie terminie.
Pojechałem ale nie pokazali mi co robią, ja też juz na nich patrzeć nie chciałem poszedłem na obiad. 3 h później dzwonią że gotowe.
W książkę serwisową wpisali :wymiana wtryskiwaczy, wymiana reduktora, wymiana komputera instalacji. Komputer został uszkodzony z winy samochodu bądz osoby z poza naszej firmy próbującej dokonać naprawy. Ze względu na dobro klienta oraz dobre imie firmy części oraz naprawa na koszt serwisu. Zalecamy diagnostyke układu elektrycznego samochodu.
Od tamtej pory zrobiłem ok 40 000 km i nie dotykałem juz nic działa idealnie.
Pomijając fak ze uszkodzili jeden kabel pod maską ale wymiana nie była droga.