Szukałem podobnego wątku ale bez skutku.
Jestem tu nowy a Omke mam od poniedziałku :jump: Omega B Caravan, 96r., 2.5td (96kw), przebiegu nie podam bo i tak pewnie krecony

Po zakupie omki postanowiłem postawić ja na warsztat bo szykuje mi sie trasa do pokonania. W stacji diagnostycznej kazali mi wymienić tulejki przy wahaczach i przewody hamulcowe bo były skorodowane. To zrobiłem.
Dalej zaprowadziłem ją do mechanika żeby rzucił okiem na silnik. Po kilku godzinach dostałem telefon, żebym przyjechał. Dowiedziałem się, że w płynie chłodzącym jest olej (mechanik wlożył palec do wlewu płynu chłodzącego i wyjął go całego czarnego). Zdiagnozował, że to chłodnica oleju albo głowica :oonie: Nie wiem czy to ma znaczenie ale Omega nie wywaliła mi jak narazie błędu, ładnie pali na zimnym i ciepłym, ma moc, nie kopci (przy rozruchu troszkę ale spoko). Mechanik zdemontował chłodnice oleju zamykając obwód jakąś rurką

Macie jakieś rady dla mnie?