

[OB & OBFL] Remontował ktoś z22xe?
#1
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 12:40
#2
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 15:36
#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 16:54
Witaj kolego. Ja jestem właśnie po remoncie silnika. Nie jest to 2.2 ale budowa silnika ta sama. Różni się miską olejową. U mnie jest właśnie taka miska założona więc chyba góra się nie różni. Remont zacząłem ze względu na uszczelkę UPG ale poleciałem już dalej. W większości przypadków branie oleju w takiej ilości to wina pierścieni olejowych które tracą sprężystość. U mnie brał od 0,5 do 1 l. więc mając cały silnik na wierzchu zrobiłem i to.
i teraz oleju nie bierze? i ile kosztował Cie remont?
ciężko uwierzyć że nigdzie się nie poci ten silnik!
moj dobry koleszka ma warsztat wiec podniosl samochod wszystko obejrzal i po kolei mi pokazywal ze wszedzie sucho. Wczesniej bylo widac spod uszczelki pokrywy zaworow aletak jak nizej pisalem wymienilismy ją ale nie zmniejszylo zuzycia oleju.
#5
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 17:09
#6
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 17:32
Spróbuj potraktować silnik płukanką liqui moly bo efekt brania oleju w oplach to właśnie najczęściej pierścienie olejowe, po prostu stają one dęba i nie wykonują swojej pracy, kumpel mi jeszcze mówił że można nalać po 100ml nafty na każdy gar i zostawić na noc żeby przeżarło ten syf stojący na pierścieniach.
tylko ze jak nafta ci rozpusci syf to dopiero zacznie olej pic bo przedmuchów dostanie.robiłem taki zabieg w 2.0 16v i sobie wiekszej bidy narobiłem dzieki nafcie.
Skowron-jak robiłem z 1.5 roku temu remont w 2.0 16v(dymiła i piła oliwe).kazdy obstawiał uszczelniacze w głowicy,wiec ją zdemontowałem-regeneracja wyniosła 650zł plus moj demontaż i uszczelki.okazało sie ze jakiś madry robił już ten silnik i założył odwrotnie tłoki które mają swoj kierunek i z cylindrow porobiły sie jaja.pomiary bloku,nowe tłoki,pierscienie i 1 szlif cylindrów 1500zł.po złozeniu do kupy silnik pracował pieknie lecz cos tam oleju łykał troszke
#7
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 17:39
#8
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 19:57

#9
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 20:50

intruz a ile masz km na blacie?
#10
OFFLINE
Napisany 19 marca 2013 - 23:48
ja bym swojej lalce tego litra od wymiany do wymiany nie żałował ale teraz jest trochę za łakoma
intruz a ile masz km na blacie?
150 tysięcy no chyba że w salonie opla w Niemczech przekręcili licznik choć w to wątpię.
#11
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 06:29
Dziś będę dopiero prał się za ponowną przekładkę silnika ponieważ pogoda mi nie sprzyjała, a wymieniam sam. Więcej będę mógł powiedzieć gdzieś za tydzień. Jak zrobię 1000 km. Z moich obserwacji zauważyłem, że właśnie pierścienie olejowe tracą swoją sprężystość i nie zbierają dobrze oleum z cylindra. Muszę tylko dodać, że u m,nie silnik się trochę pocił ale nie w ilościach od 0,5 do 1 litra na 100 kilometrów. Na dodatek nie kopcił bardzo za sobą. Najbardziej zauważalne było kopcenie po zejściu na wolne obroty i podczas ponownego ruszania. Ja u siebie robiłem w silniku wszystko co mogło się zużyć.i teraz oleju nie bierze? i ile kosztował Cie remont?
Wał był w perfekcyjnym stanie. Z resztą gość od szlifów powiedział mi, że szlifów wału nie zaleca ponieważ zeszlifowanie powlekanej powłoki staje się on mniej odporny na ścieranie co w konsekwencji skutkuje szybszym jego wycieraniem. Powłoka ta ponoć jest bardzo cienka.
#12
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 14:16
150 tysięcy no chyba że w salonie opla w Niemczech przekręcili licznik choć w to wątpię.
Nie kręcą, tylko wymieniają na nowy

#13
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 15:56
ja bym swojej lalce tego litra od wymiany do wymiany nie żałował ale teraz jest trochę za łakoma
intruz a ile masz km na blacie?
Litr to troche dużo. Chociaż, w nowej insigni, wg producenta jeśli silnik bierze do 0,8l na 1000km to jest normalne i nie podlega reklamacji. To samoch ochyba VW ma w gwarancji. A tak swoją drogą, u mnie po kapitalnym remoncie 15mc temu i przelataniu 35 tysięcy, mogę stwierdzić, że od wymiany do wymiany 10 tysięcy musze dolać po 5 tys. jakieś 0,4l oleju, zeby utrzymać poziom prawie max jak po wymianie.
Przed remontem spalanie oleju miałem 2 litry na 100 km

#14
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 18:24
Litr to troche dużo. Chociaż, w nowej insigni, wg producenta jeśli silnik bierze do 0,8l na 1000km to jest normalne i nie podlega reklamacji. To samoch ochyba VW ma w gwarancji. A tak swoją drogą, u mnie po kapitalnym remoncie 15mc temu i przelataniu 35 tysięcy, mogę stwierdzić, że od wymiany do wymiany 10 tysięcy musze dolać po 5 tys. jakieś 0,4l oleju, zeby utrzymać poziom prawie max jak po wymianie.
Przed remontem spalanie oleju miałem 2 litry na 100 km

i co było główną przyczyną? czy ogólnie wyremontowałeś cały motor?
#15
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 18:44

#16
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 19:16
Przyczyna była taka. Obróciło panewki poprzedniemu właścicielowi. Zrobił remont za ponad 2,5 tys całego silnika. Co się dało. Auto po remoncie dymiło. Gaz w dechę i siwo. Ktoś kto mu robił, zaczął wymieniać wszystkie czujniki po kolei na oryginały wciskając bajke że to przyczyna. W końcu nie wytrzymał i puścił mi to auto w cenie remontu praktycznie. Jako że on mało jeździł to nie wiedział że olej bierze. Ja pojeździlem miesiąc i było tak że 1,5-2 litry na 1000 musiałem wlać. Czar prysnął na autostradzie jak troche szybciej pojeździłem. Na odcinku 100 km autostrady wlałem 2 litry. Spokojnie wróciłem już ale to nie pomagało swoje piło. I zaczeło się po kolei rozbiórka i sprawdzanie... Jako że zacząłem od głowicy, to już ja sprawdziłem, splanowałem, uszczelniacze znowu wymieniłem profilaktycznie itp... Przyszła pora na dół. Okazało się że kotoś robiąc remont, zamiast nowych pierścieni, założył dwa stare i dwa nowe komplety. I na dodatek odwrotnie coś tam było. A żeby było mało, to źle złożył rozrząd, bo auto było mulaste na wyższych obrotach i jeszcze coś z panewkami. Chyba szlifu wału nie zrobił a miał być zrobiony czy jakoś tak. Ja to porawiłem i auto śmiga. Rozważałem nowy silnik wsadzić no ale to też nigdy nie wiadomo a koszty podobne mi wychodziły. A żeby było ciekawie, podobno wcześniej ktoś z rodziny remontował poprzedniemu właścicielowi
ot taki przykład interesów. A koleś sumiennie kupował części, bo dał mi wszystkie FV co kupował. Nawet nowy rozrząd i źle złożył mu. Jakby za pierwszym razem ktoś porządnie zrobił to pewnie bym tego auta nie miał teraz. Ja tylko cieszyłem się, że zaworów nie ugięło bo ponoć dwa zęby było rozjechane.
i ile CIe kosztowało doprowadzenie motoru do ładu? nie liczac przelanych litrów oleju

#17
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 19:28

No ale tak teraz jeszcze co do mojego odczucia. Nie wiem czy to dlatego że mam pusty katalizator, czy co ale staram się nie przekraczać 4 tys obrotów. Jak juz musze mocniej depnąc to 5 i dość głosno się robi. W identycznej rocznikowo bez remontu u mojego brata, ale z innymi tłumikami zamiast kata, jakoś zupełnie innaczej słychac ten silnik. Ciszej jakby pracuje. Tam niby 200 tys i nie remontowane. U mnie niby 290 i przy 254 był remont. Mam takie odczucie jakby jego silnik lepiej wchodził i opadał z obrotów na przygazówie. Bo tak podczas jazdy, to pomomo ze on ma sekwencje, ja mieszalnik to łeb w łeb obie idą. Tylko refleks się liczy

#18
OFFLINE
Napisany 20 marca 2013 - 20:16


#19
OFFLINE
Napisany 21 marca 2013 - 00:03
#20
OFFLINE
Napisany 21 marca 2013 - 09:20