

[OB & OBFL] Czyszczenie komory spalania z nagaru
#1
OFFLINE
Napisany 03 marca 2013 - 08:37
Ciągle walczę ze spalaniem stukowym u siebie. Drogą eliminacji doszedłem do tego ze pozostała mi możliwość istnienia nagaru w cylindrach.
Wyczytałem z paru źródeł że mozna wyczyścić komory spalania bez ściagania czapki w silniku - w tym celu trzyma się rozgrzany silnik tak na 3..4krpm i spryskiwaczem wtryskuje do dolotu mgiełkę wodną z dodatkiem detergentu.
Czy ktoś praktykował taki zabieg u siebie? Czy to jest bezpieczne dla silnika? Czy to działa i są efekty? (chociażby w postaci czarnej chmury nagaru z tłumika podczas operacji rozpylania wody?).
#2
OFFLINE
Napisany 03 marca 2013 - 09:01
#3
OFFLINE
Napisany 04 marca 2013 - 18:48
Efekt - duuuuża chmura pary z rury wydechowej i to wszystko.
Chyba to nie działa albo nie ma duzo nagaru


Wykręcając świece znalazłem ślady spalania stukowego (odpryski nagaru) na dwóch świecach w dwóch pierwszych cylindrach po prawej stronie samochodu. Muszę znaleść inny powód spalania stukowego. Tylko jaki.... :szpital:
#4
OFFLINE
Napisany 04 marca 2013 - 19:35
Witajcie!
Ciągle walczę ze spalaniem stukowym u siebie. Drogą eliminacji doszedłem do tego ze pozostała mi możliwość istnienia nagaru w cylindrach.
Wyczytałem z paru źródeł że mozna wyczyścić komory spalania bez ściagania czapki w silniku - w tym celu trzyma się rozgrzany silnik tak na 3..4krpm i spryskiwaczem wtryskuje do dolotu mgiełkę wodną z dodatkiem detergentu.
Czy ktoś praktykował taki zabieg u siebie? Czy to jest bezpieczne dla silnika? Czy to działa i są efekty? (chociażby w postaci czarnej chmury nagaru z tłumika podczas operacji rozpylania wody?).
spróbuj środkiem do czyszczenia zaworów egr w sprayu....dozuję się go podczas pracy silnika i wypluwa wsio wydechem..swoją drogą co do spalania stukowego nie szedł bym w tym kierunku Tomek..paliwo,czujniki,sprawdzenie kąta wyprzedzenia zapłonu itd...
#5
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 07:06
#6
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 07:34
Kąt wyprzedzenia zapłonu reguluje komp - nie ma na to wpływu... Przynajmniej tak mi się wydaje...
a błędy jakieś masz?Może wina tkwi w samym czujniku spalania stukowego?
#7
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 18:22
a może moje ucho jest jakieś dziwne i słyszy to czego normalny człowiek nie usłyszy

#8
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 18:29
eee czujniki wymieniane, czyszczone, dokręcane odpowiednim momentem...
a może moje ucho jest jakieś dziwne i słyszy to czego normalny człowiek nie usłyszy
to skonsultuj to z kimś o mniej wrażliwym uchu:D:D:D a tak serio to może przewrażliwiony jesteś...
#9
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 18:32


ale spalanie stukowe i tak jest. widać na świecach było i słychać. Może ktoś ma jakieś auto do złomowania i sprawdzi na nim czyszczenie przy pomocy płynu hamulcowego ?

#10
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 18:42
możliwe
jak wyłączę nawiew i radio i się wsłucham to słyszę jak zawory pracują w silniku
ale spalanie stukowe i tak jest. widać na świecach było i słychać. Może ktoś ma jakieś auto do złomowania i sprawdzi na nim czyszczenie przy pomocy płynu hamulcowego ?bo ja się troszkę boję bo płyn jest chyba palny.
a ja bym nic nie kombinował..przedobrzysz tomek i będzie...a przewody WN?
#11
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 18:47
Słyszę to dopiero jak silnik się porządnie nagrzeje. Zamin nie osiągnie 92stC na zegarach - nic nie słychać

#12
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 19:46
Przewody raczej wykluczam.
Słyszę to dopiero jak silnik się porządnie nagrzeje. Zamin nie osiągnie 92stC na zegarach - nic nie słychać
a to w jakich sytuacjach zauważasz spalanie stukowe? Przyśpieszanie,zwalnianie,gwałtowny but? Czy na biegu jałowym?
#13
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 20:01
Przewody raczej wykluczam.
Słyszę to dopiero jak silnik się porządnie nagrzeje. Zamin nie osiągnie 92stC na zegarach - nic nie słychać
Masz zaślepiony EGR ?

#14
OFFLINE
Napisany 05 marca 2013 - 21:10
Stukowe słyszę klasycznie - na niskich obrotach jak mocniej wciskam gaz. Ale nie tylko w momencie wciśnięcia. Jesli np. jade 90 i wcisne mocno gaz to cały czas słyszę stuki. Nie dzwoni to non stop jak w rozgrzanym maluchu ale słychać nierównormiernie pojedyncze stuki - mniej więcej 3..4 na sekundę.