

Sprzedaż auta Ukraińcowi
#1
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 15:23
Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Zadzwonił gostek z Ukrainy i powiedział że jest zainteresowany kupnem auta. Jutro ma przyjechać i ewentualnie kupić.
Wobec tego mam kilka pytań:
1) umowa w dwóch językach? polski i ukraiński?
2) co z tablicami, dowodem kartą pojazdu - oddać mu?
3) jak to później wygląda w wydziale komunikacji?bez problemów
4) ni ostatnie pytanie, płacę 2% podatku od wzbogacenia?
#2
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 15:37

ps. nie zapomnij zgłosić sprzedaż w ubezpieczalni
#3
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 16:09


#4
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 17:52
....
4) ni ostatnie pytanie, płacę 2% podatku od wzbogacenia?
podatek ten płacisz w momencie nabycia pojazdu,
a co do sprzedaży do UA jest to częsty szwindel ludzi rozbierających auta na części, gdyż nie ma możliwości weryfikacji osobnika zza miedzy.
#5
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 19:02
#6
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 20:45
Tak jak wyżej już napisano. Sprzedajesz jak Polakowi, tylko nie zapomnij o sprawdzeniu danych które deklaruje do umowy z jego dokumentem tożsamości.
A to jakoś bardzo konieczne? Znaczy, oczywiście trzeba zaglądnąć w dowód osobisty/paszport żeby dane się zgadzały. Ale chyba jeśli gość ma ten paszport fałszywy czy coś, to chyba nie bekniemy za to, że mu sprzedaliśmy na "fałszywkę"?
#7
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 20:53
Btw, macie może jakieś wzory umów polsko-ukraińskich?
Ja najbardziej obawiam się, że przyjedzie z jakąś lewą kasą, żebym się przypadkowo nie nadział.
#8
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 21:04
#9
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 21:04
A co za auto idzie ma handel? Omega? jeśli tak to pół roku temu mówili mi, że kosztuje ona tam od5tyś$ wzwyż...
Dużo ludzi ze ściany wschodniej trudzi się kupowaniem szrotów, robieniem z nich mniejszych szrotów i pchaniem tegoż z zyskiem na Ukrainę...
#10
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 21:06
Bierz PLN'y bo to jest prawny srodek platniczy w Polsce (umowa po polsku ma byc, jak bedzie rejestrowal to sobie zrobi tluczmaczenie) a jak nie bedzie mial polskich dziegow to do kantoru i wymiana.przyjedzie z jakąś lewą kasą
#11
OFFLINE
Napisany 16 października 2012 - 21:14
do kantoru i wymiana.
Dokładnie tak. Tylko złotówki. Sypnie ci lewymi 20 dolarówkami i będziesz potem płakać.:hihi:
Choć ci Ukraińcy wcale nie są jakimiś cwaniakami i oszustami.
To są po prostu ciontacze, wszystko ich interesuje i wszystko chcą kupić bo u nich mało co jest. Wiadomo cwaniak się może trafić ale to wszędzie tak jest.
Ja u siebie na warsztacie często robię auta Ukraińcom.
Wiozą z Niemiec zostawiają w Polsce żeby je zrobić i dopiero na Ukraina, bo u nich robocizna kosztuje więcej niż u nas. A do tego dochodzi problem z dostępnością części na Ukrainie więc wolą wszystko u nas robić.
Nigdy nie było problemu żadnego a nawet przeciwnie. Nigdy się nie targują i zawsze jakiegoś bonusa przywiozą.
#12
OFFLINE
Napisany 17 października 2012 - 09:04

