Jako że nurtuje mnie pytanie (jak nie jednego z nas) czy to w ogóle coś daje, postanowiłem wykorzystać okazję (teściowej auto pada) i zakupić, przetestować, jeden z cudownych płynów pod tytułem CERAMIZER do silników 4T. Ceramizer zakupiłem ze strony producenta. http://www.ceramizer.pl/
Przedmiotem testu jest Fiat Punto 1.1 96 rok przebieg 200 tys. Z czego 150 tys. W gazie.
Silnik w stanie agonalnym co pokazuje zdjęcie z pomiaru ciśnienia sprężania(prawie jego brak na 3 cyl), wykonane profesjonalnym narzędziem przez mechanika zawodowego. Dodatkowo silnik brał już takie ilości oleju że kopcił jak WSK nie ważne czy zimny czy ciepły.Miał też duży nagar na świecach.
Przed zalaniem ceramizera wymieniony został olej z filtrem, proces aplikacji przeprowadzony zgodnie z instrukcją producenta w przypadku tego pacjenta 50 km jazdy (obroty do 2500) i 3 godziny na biegu jałowym.
Co do efektów to za jakieś 2 tys. Kilometrów zrobimy powtórne badanie sprężania. No i na bieżąco dam znać czy spadło zużycie oleju. Sam jestem ciekaw efektów bądźcie cierpliwi bo auto nie robi kosmicznej ilości kilometrów i chwilę się zejdzie.
Myślę że można by było się puki co powstrzymać od komentarzy za i przeciw! Poczekajmy co pokaże kolejny pomiar, może pokuszę się o drugą dawkę środka!?
130km od zalania ceramizera auto nadal jeździ

263km od zalania ceramizera auto nadal trzyma stan oleju, pracuje nadal ale nie miałem okazji osłuchać bo tylko sprawdziłem olej jak pokazało się u mnie. następnym razem postaram się osłuchać jak pracuje. normalnie olej po 200 km trzeba by było sporo dolać.
354km od zalania ceramizera osłuchałem dziś spokojnie auto nie zauważyłem jakichś kosmicznych zmian ale jakby mniej przedmuchów z pod korka oleju i jakby płynniej ale na razie przyjmijmy że nic się nie zmieniło bo może to być subiektywne odczucie, oleju ciót ubyło ale sądzę że to wycieki bo silnik nadal dość intensywnie się poci już nie mogę się doczekać 2 tys i kolejnego pomiaru ciśnienia.
451km od zalania ceramizera olej jest na 1/4 stanu na bagnecie a już prawie 500 km

757km od zalania ceramizera olej niestety ubył do dolnej granicy kratki na bagnecie

1212km od zalania ceramizera troche nie widziałem auta ale jeździ dalej


1702km od zalania ceramizera olej niestety w dolnej granicy , uzupełniony. na inne wnioski nie było czasu, wielkie odliczanie do testu kompresji.
2750km od zalania ceramizera Dokonaliśmy kolejnego pomiaru ciśnienia

Silnik totalnie odrzył

UWAGA UWAGA


Więc ciąg dalszy nastąpi w miarę szybko. Pacjent w niedługim czasie zostanie też uszczelniony (nowe uszczelniacze i rozrząd) i umyty więc będzie widać jak to idzie dalej.
3035km od zalania ceramizera Zaaplikowano drugą dawkę ceramizera zgodnie z instrukcją i jedziemy dalej. dalsze info na bieżąco w miarę możliwości dodam.
3299km od zalania ceramizera auto nadal jeździ! Dostało nowy rozrząd i uszczelniacze wału i wałka rozrządu, uszczelniono też pokrywę zaworów i aparat zapłonowy. Teraz zobaczymy jak będzie wyglądać zużycie oleju bo silnik powinien przestac sie pocić jak znajdę chwile to go obmyje bo wygląda strasznie

Proszę też o cierpliwość bo auto mało jeździ i wolno lecą kilometry.
4158km od zalania ceramizera uzupełniłem stan oleju bo od prawie tysiąca nie zaglądałem. teraz będę obserwował ubytki, silnik nadal niestety nie umyty bo mróz i nie mam gdzie. uzupełniony olej do połowy stanu na bagnecie.
5321km od zalania ceramizera przepraszam że tak długo się nie odzywałem ale tak wyszło auto doturlało się do kolejnego pomiaru ciśnienia. olej bierze nadal ale nie wiadrami jednak poprawiła się kultura pracy i żwawszy jest, resztę oceńcie sami.
NA TYM KOŃCZYMY TEST bo co tu testować dalej dam znać jak auto się zachowuje dalej za czas jakiś . co do komentarzy to zapraszam do dyskusji w dalszej części tematu bo wyniki pomiarów mówią same za siebie. ciśnienia się wyrównały a najsłabszy cylinder okazuje się teraz najlepszym

https://plus.google....=CJ3zsZSBqeamJA
album ze zdjęciami.
26.10.2014.
Auto nadal jeździ.
Miesiąc temu zmieniło właściciela więc już nie będę mógł sprawdzić co dalej ale do czasu sprzedaży sprawowało się wzorowo nawet 3 kilometry jazdy bez oleju mu nie zaszkodziły (pęknięta miska i strata oleju) po zalaniu oleju wszystko było ok.
DEFINITYWNY KONIEC TESTU. DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ
