Być może taki temat już był ale trudno przekopać się nowemu przez megabajty postów.
Otóż gdyby szanowna firma Opel postanowiła mózgami swoich euromanagerów wznowić produkcję Opla Omegi serii D czego od niego oczekiwalibyście?
Oczywiście to czysta futurystka ale czemu sobie nie pogdybać.
Moje oczekiwania:
- tylny napęd
- dwie jedyne słuszne odmiany nadwozia czyli sedan i kombi [ewentualnie niech sobie holden robi picku-upy]
- spokojna linia nadwozia z poprawioną aerodynamiką
- bezawaryjność rzędu 500 000km [dla mnie najważniejszy punkt]
- fabryczne instalacje lpg lub cng
- wymiary wnętrza nie mniejsze od wersji B
- wersje zubożone dla tych którzy potrzebują dużej przestrzeni bez montowania setek elektrycznych gadżetów
- benzyniaków 2,0 2,5 3,0 ltr
- turbodiesli 2,5 i 3,0


Opel Omega D
Rozpoczęte przez
Ksebki
, 29 sie 2007, 22:49
5 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 29 sierpnia 2007 - 22:49
#2
OFFLINE
#3
OFFLINE
#4
OFFLINE
Napisany 30 sierpnia 2007 - 07:15
Ja bym zaczął od 2.5 tak gdzieś do ok. 4.0, tym bardziej że piszesz obenzyniaków 2,0 2,5 3,0 ltr
fabryczne instalacje lpg lub cng
#5
OFFLINE
Napisany 17 września 2007 - 19:55
Ja bym zaczął od 2.5 tak gdzieś do ok. 4.0, tym bardziej że piszesz obenzyniaków 2,0 2,5 3,0 ltr
fabryczne instalacje lpg lub cng
i do tego bulgot V8
i zasmażka
