ale niestety bobas podrosnie a na wyjazd bedzie trzeba zapakowac fotelik, lozeczko, wozek i 2 torby gratow i w sedanie i tym zapomnij. w kombi stawiasz siatkie i masz ciezarowke 
bez jakichkolwiek wycieczek osobistych bo i niby dlaczego
A cytat ...bo akurat pasował

srutki tutki i pitolenie o Chopinie:D
Wypowiem się jako ojciec i posiadacz sedana.
nim sie urodził Bart miałem najszybsze Tico w Polsce,myślę z Dżasti -za małe ,trza zmieniac.
Zamieniłem na Peżo 405 w sedanie,wózek ze zdjętymi kołami wchodził do bagaja na luzie choc była butla.I na inne materklasy miejsca stykło.
tak naprawde wózek był tam ze dwa razy bo jak życie pokazało nie było potrzeby go tam wozić.Na wycieczki do rodziny wystarczyło w zupełnosci miejsca.Potem pojawił sie Scorpio tez w sedanie i tez z butlą a Bart juz starszy to i klamotów duzo mniej .
Potem Omega ,Omegą zwiedziłem kawałek Europy,czy we dwoje z Dżasti czy całą familią to w kabinie z bagażu znajdował sie koszyk z przekąskami i plecak z aparatem ( który nigdy nie trafia do bagaznika bo jest zbyt cenny

)
Wycieczka do Chorwacji pokazała że jak sie człowiek postara to w tym bagazniku sedana mozna zmiescic duza walizke ,srednia walizke ,spora torbe podróżną,plecak i niezliczona liczbe drobiazgów poutykanych w wolne miejsca.
A i jeszcze jedno teraz wózki już nie sa takimi krązownikami jak kiedyś wiec nie potrzeba nie wiadomo ile miejsca.
Jezeli nie jestes pewien to nie sprzedawaj sedana ... mówię to ze swojego doświadczenia :yes:
A po za tym sedan to sedan