

problem z gazem w corsie b 1.4
#1
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2011 - 22:29
zeby nie katowac omki:D dojezdzam do roboty corsa z 97'. silnik 1.4 8v monowtrysk. instalacja voila plus - elpigazu. komputerek spalony i odlaczony silniczek krokowy, zastapiony sruba.
problem jest taki: od jakiegos czasu auto wyraznie wiecej pali. na gazie od 3 do 4 tys jest turbo dziura jak cholera. do 3 tys ciagnie... wtedy pauza i powyzej 4 znowu ciagnie jak trzeba
gazownik mowi ze na analizatorze prawidlowo i tak by zostawil. powiedzial ze mi troszke bije kolo pasowe walu i czujnik halla moze przeklamywac, ale jak dla mnie sranie w banie bo na benzynie by to predzej robil a nie robi
nie wiem czy w tej "dziurze" ma zbyt ubogo czy zbyt bogato. walcze z tym juz 3 miesiac i nic. jak odkrece srube to pali 12 jak skrece to po 3 tys rpm staje prawie w miejscu...ALE CO DZIWNE,, JAK PRZEKROCZE 4 KRPM TO IDZIE PRAWIDLOWO, wiec gdzie tu logika??
kiedys palila sporo mniej i szla rowno w kazdym zakresie obrotow.
jakies pomysly??
#2
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2011 - 22:40
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.Nie ponoszę winy za obrażenia psychiczne, jakie możesz odnieść w tym temacie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
#3
OFFLINE
Napisany 02 grudnia 2011 - 23:14
ale jest szczelny...kolektor,przewody, podcisnienia wszystkie zapiete
#4
OFFLINE
Napisany 04 grudnia 2011 - 23:51
#5
OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2011 - 21:17
a wiesz, ze wlasnie o tym myslalem.... zeby sobie jakas centralke sprawic..
powiem szczerze ze uczepilem sie staga50, jako ze juz jakies tam doswiadczenie ze stagiem mam..
http://allegro.pl/e1...1972513935.html
cena bardzo podobna. spodziewam sie ze to generalnie bedzie to samo. co o tym myslisz?
#6
OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2011 - 21:44
spodziewam sie ze to generalnie bedzie to samo.
50-tka nie ma wbudowanego emulatora wtryskiwacza (na bidę przekaźniki z rezystorem można stosować albo samym przekaźnikiem odciąć wtrysk, ale nie wiem, czy by przypadkiem nerwowej, pomarańczowej kontrolki nie uruchomiło - ja tam nie kombinowałem "na taniochę"; uparty na Staga musiałbyś 100-tkę zastosować + rezystor 20 Ohm wedle dokumentacji a to drożej-choć mając dobry wpg można mieć przy setce pełne wskazanie gazu a Bingo-M generalnie nie ma). Bingo-M ma emulator wtryskiwacza i jest prostsze w regulacji. Ja bym Stagi do wielopunktu tylko stosował, dokładniej do X20XEV z Simtekiem na pokładzie, bo dokładniej się emulację sondy ustawia, lepiej dla naszych Omeg; do innych aut wolę Bingo-M i Bingo-S.
Ściągnij sobie AcLpgWin i Bingo-M 4.04 i porównasz programy, choć dopiero po podłączeniu pod sterownik programy pokazują wszystkie swoje dostępne opcje.
Na PW za prośbą podeślę ewentualnie program do Bingo (KME wymaga hasła na stronie) i dokumentację opisową regulacji.
#7
OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2011 - 22:28

Masz dobre argumenty i zdecydowanie mnie przekonales.
Bylbym w takim razie wdzieczny za materialy na pw.
Zamawiam instalke. to sie niedlugo pobawie:jump:
ps. walcze z zamowieniem. chcialbym od razu jakis interface/kabelek. ktory wybrac?
#8
OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2011 - 22:56

Aha, filterek zamów.
#9
OFFLINE
Napisany 07 grudnia 2011 - 21:53
przyszla juz paczka...zabralem sie za to:D
od 2 godzin zdejmuje tasme izolacyjna ze starej instalacji... i wniosek jest taki, ze musial to chyba naprawde jakis murarz tynkarz robic....no chyba ze tak gleboka jest moja niewiedza... i tak po prostu musi byc...
pierwsze spostrzezenie ze 2 kable zolte od sterownika elpigazu uwalone zaraz przy puszce. zamiast tego pod wtryskiwacz wpiete jakies inne przewody z przekaznika( to jest ten emulator??)
sonda lambda, wydedukowalem ze powinna byc odcieta od ecu oplowskiego a tutaj wychodzi na to ze jakos rownolegle polaczona z elpigazem.
wszystko na tasme izolacyjna w stanie rozpadu, w takim chaosie ze szkoda gadac:/
generalnie zrobilem sobie pzrerwe na kawe i zaraz sie dalej pobawie..
dodatkowo zobaczylem z interface do staga 300, ma 3 piny zajete w 4 pinowej wtyczce. a centralka od bingo wszytskie zajete. ciekawe czy zagra??
#10
OFFLINE
Napisany 08 grudnia 2011 - 00:28
Sygnał sondy poprowadzony jest w oryginale czarnym przewodem. Ty rozcinasz ten przewód i do końca, który prowadzi do sondy dolutowywujesz fioletowy kabelek 17 a do drugiego końca dolutowywujesz kabelek szary 6. Jest to również połączenie szeregowe. W czasie pracy na benzynie sygnał z sondy "wpada" do Bingo (można go podejrzeć przez program) i leci dalej w niezmienionej formie do ECU benzyny. W czasie jazdy na gazie sygnał z sondy "wpada" do Bingo i na jego podstawie (oprócz sygnału obrotów i TPS) jest dokonywana korekta składu mieszanki; z Bingo natomiast "wypada" emulowany sygnał sondy. Emulowany, czyli zaprogramowany przez Ciebie. Po co? Ano gdyby ECU benzyny dostało podczas jazdy na gazie prawdziwy sygnał sondy to by mogło zgłupieć, zapalić lampkę a najgorsze: wprowadzić korekty w dawkowaniu benzyny i je zapamiętać doprowadzając do niepoprawnej jazdy na benzynie, bo nie zgadzałby się mu skład mieszanki doprowadzonej do silnika a wydalonej. Osobny temat, można doktoryzowac się z tego; sygnałem emulowanym może byc 1) sinusoida o określonych przedziałach stanu "na bogato" i "na ubogo" (typowo 0,8s bogato, 0,85s ubogo), 2) zwarcie do masy (opcja dla jednopunktu VW), 3) odcięty całkowicie sygnał (niektóre sterowniki nie zapalają błędu przy "odłączonej" sondzie ale i nie wprowadzają korekt do czasu powtórnego zadziałania sondy=jazdy na benzynie).
Bingo-M ma wszystkie kable w jednej koszulce, przygotuj sobie koszulki bo trochę poprzeciągasz kable (i już wiesz, czemu gaziarz się tak naowijał). Połaczenia lutuj starannnie i zabezpieczaj przed wilgocią.
Podłącz zółto-zielony kabel 3 pod czujnik położenia przepustnicy, pod ten kabelek, na którym, po włączeniu zapłonu napięcie rośnie w miarę naciskania pedału gazu (0-5V) - ułatwia to regulację układu, rozszerza jego możliwości a przez gazowników tak często jest nie podłączone (ba, namiętnie ucinają kable przy Bingo, pozostawiając od wtyczki kilka centymetrów tak, aby kabelek "leciał" we wiązkę ale żeby przypadkiem nie wystawał dalej niepodłączony).
Podaj dokładny symbol silnika kosiarki, może to ułatwić odpowiedź na przyszłe pytania. Wiele gotowych odpowiedzi - bądź wskazówek, bo to dla Omeg jest już na forum, w których w temacie jest słowo Bingo.
#11
OFFLINE
Napisany 09 grudnia 2011 - 16:23
generalnie to juz jestem z siebie zadowolony bo podlaczylem WSZYSTKO... i auto odpalilo:)
sporo musialem dedukowac bo nie wsysztskie kolory sie zgadzaja z opisem i numeracja pinow ale jest ok...
auto na benzynie przestalo dziwnie szarpac, spodziewam sie, ze przez te druciarskie polaczenia i spalona centralke elpigazu praca sielnika na benzynie rowniez byla zaburzona
zielona dioda od bingo miga ale na gaz nie przelaczy....trzeba skonfigurowac..
i tutaj jest problem...
moj interface od staga jest na usb a program od bingo obsluguje tylko porty szeregowe:/
jest jakis sposob na to?
ps. wtyczka od kabelka ma 3 piny zajete a centralka od bingo 4 piny... stag 300 tez ma 4 piny i sie łaczy wiec na to chyba nie zwracac uwagi...(?)
###############################################
...no juz nie jest tak zle. na stronce znalazlem sterowniki do usb... i smiga na porcie com3
sporo ciekawych rzeczy z tego programu mozna sie dowiedziec...
i ja sie chyba dowiedzialem ze jeszcze sonde musze wymienic....
czy przypadkiem przy duzym obciazeniu, wjezdzajac pod gore, but w podlodze, nie powienna wskazywac BOGATO?? bo u mnie z tym roznie, czesto pokazuje UBOGO
i teraz widze powiazanie z moim "objawem".... co prawda teraz corsa jedzie prawidlowo, rowniez na gazie, ale czuje ze od czasu do czasu przy ok 3,5 rpm jest troche przydlawiona, na oscyloskopie widac ze sonda jest wtedy bardzo nisko.
chyba musze ja wymienic??
no i sterownik nie moze sie 'nauczyc'... tylko raz mi sie udalo na poczatku jak auto sie rozgrzewalo. teraz wyskakuje ze nauka przerwana bo blad sondy lambda.
#12
OFFLINE
Napisany 10 grudnia 2011 - 00:07

Z tym trybem "Nauka" w Bingo to spokojnie, często wywala że błąd sondy a to nieprawda.
No tłumaczyłem, że masz dobry kabel a Ty swoje

Sonda ma falować w całym zakresie obrotów prócz tzw. stanów nieustalonych - tych krótkich chwil w których np. gwałtownie wciśniesz pedał gazu, puścisz go całkowicie etc.
Na benzynie, po rozgrzaniu sonda pracuje w jakim zakresie w V?
#13
OFFLINE
Napisany 10 grudnia 2011 - 18:06
kupilem ngk wiec powinno byc ok.
no teraz to juz chyba lepiej nie bedzie:D:D
na benzynie plywa az milo. na gazie rowniez, ale tylko podczas jazdy. na jalowym stoi na bogato, wiec rozumiem ze zaraz bede regulowal reduktor (??)
corsa jezdzi jak kiedys.
nie potrafie natomiast podlaczyc rezerwy. bialy kabelek poszedl do rezerwy butli. butla zmasowana, i nadal nic. w programie opcja z czujnikiem jest nieaktywna.
wklejam zrzuty:






#14
OFFLINE
Napisany 10 grudnia 2011 - 19:56
Teraz zauważysz, że na biegu jałowym silnik krokowy działa w zakresie, który obrazuje niebieska linia w polu "Aktuator" w zakładce "Odczyty", natomiast po wciśnięciu gazu silniczek krokowy pracuje w czerwonym zakresie. Daje to możliwość odrębnej regulacji dla biegu jałowego i dla obciążenia (patrz zakładka "Opcje").
Obserwuj bacznie sondę - jej wartości w V przy pracy silnika 3000obr/min. Ustal najwyższe napięcie i najniższe, wylicz połowę i tę wartość wpisz w Konfiguracja -> Punkt neutralny lambdy. Zazwyczaj na gazie sonda pracuje w węższym zakresie niż na benzynie. Domyślne 0,44V ja zazwyczaj zmniejszam do 0,4V ale to indywidualna sprawa.
"Czas opóźnienia odczytu sondy Lambda" - 5s to zazwyczaj za krótko. Gasisz rozgrzany silnik, po 5 minutach odpalasz na benzynie i mierzysz stoperem czas, w jakim sonda znów ruszy, wpisujesz realny czas.
"Typ emulacji sondy Lambda" -> "Czas emulacji stanu H" zmień na 0,800s a "...L" na 0,850s ale to ja bym tak ustawił, reguły nie ma.
"Przełączenie przy zmianie obrotów" ja ustawiam na "opadająco" - mniejsze ryzyko szarpnięcia i kichnięcia, 1500obr/min zazwyczaj wystarczy.
"Bezwładność TPS na biegu jałowym" jak na wstępie opisałem.
"Czas nakładania faz BENZYNA/GAZ" doświadczalnie ustalasz zmieniając na minimum, przy którym powrót na benzynę z gazu następuje niezauważalnie.
"Czujnik ilości gazu" musisz mieć np taki na butli czyli taki, który zwiera tylko przy rezerwie.
"Awaryjny rozruch silnika" Zaznaczasz i wpisujesz około 3s. Chcąc uruchomić awaryjnie na gazie włączasz zapłon, przycisk na centralce aby diody zgasły a następnie wciskasz i przytrzymujesz: zapala się konrolka a Ty czekasz około 10s, usłyszysz, że cyknęły elektrozawory na czas, który wcześniej ustawiłeś (np.3s) i zaczynasz kręcić. Zazwyczaj zapala...
Na razie widzę, że nie bawiłeś się zakresami pracy silniczka krokowego w zakładce "Opcje". To dobrze, na chwilę odznacz opcję "Ustawienie wartości PWA", rozgrzej silnik, trzymaj sztywno obroty 3000, kręć wolniutko pokrętłem dużym na parowniku, od napięcia membrany do czasu, aż środek skoku silniczka krokowego będzie wynosił te magiczne 75 kroków (np silniczek pracuje w zakresie 60-90 kroków to średnia 75). Możesz znów zaznaczyć tę opcję, będzie to punkt odniesienia do dalszej regulacji.
Minimalne i Maksymalne otwarcie na biegu jałowym ustalasz następnie tak, aby silniczek krokowy pracował w taki zakresie by ładnie falowała sonda. Wartości w polach wpisujesz z tolerancją adekwatnie -5 i +5 kroków więcej niż wymagane byłoby to do równomiernego falowania sondy. Tutaj czasm trzeba przyśpieszyć pracę silniczka poprzez opcję "Zaawansowane ustawienia pracy silnika krokowego". Do tego czasu, prób i błędów potrzeba dużo, po każdej zmianie obserwujesz Oscyloskop. Przykład: 1-dłuższe dołki na wykresie to "Minimalne otwarcie..." zmniejszasz/przyśpieszasz otwieranie silniczka na biedu jałowym. "Zawiesza się na "górce" zwiększasz "Minimalnie otwarcie..." ITD.
Analogicznie ustawiasz "Minimalne i Maksymalne otwarcie przy dużym obciążeniu" z tym, że tu tolerancję robisz o 10-15 kroczków więcej niż potrzeba - np do ładnego falowania potrzeba by było -20 i +20 kroczków ale w programie ustal więcej, np -30 i +30. Musisz zatem uwzględnić większe zapotrzebowanie przy realnym obciążeniu na drodze. Fajnie by było ustawić to podczas jazdy. Tu też regulujesz zakresem pracy i szybkością silniczka by uzyskać ładny, równomierny wykres pracy sondy lambda.
Czasem trzeba wrócić do "Punktu neutralnego sondy". Sonda zazwyczaj zmienia swoją wartość 2 razy szybciej przy 3000obr/min niż na biegu jałowym. Kichanie w dolot to uboga mieszanka (i lichy zapłon) a w wydech (jak podtrzymanie obrotów w WRC) to mieszanka za bogata.
"Skok ATT do zadanej pozycji -> Wzbogacenie mieszanki" to ta mała, czarna kreseczka tuż pod niebieską linia aktualnej pozycji aktuatora. Ustalasz to o tyle %/w takim miejscu, do którego dochodzi maksymalnie silniczek krokowy przy pracy na 3000obr/min. +5 kroków. W Bingo S ustala się konkretną wartośc kroków, Ty doświadczalnie dasz tyle % aby silniczek "wyskoczył" do tego miejsca po gwałtownym dodaniu gazu, gdzie "naturalnie" ma swój górny, martwy punkt (np, poza biegiem jałowym silniczek pracuje w zakresie 60-90 kroków to zazwyczaj, tę kreseczkę należy ustawić 90-95 kroków).
"Próg zadziałania TPS" opisałem na wstępie (0,1-0,2V więcej niż wartość TPS na biegu jałowym).
"Aktywacja Cut-OFF" można zaznaczyć, zubożyć góra 30% do obrotów 1500 ale uwaga, jak po zdjęciu pedału gazu szarpie i kicha, WYŁĄCZYĆ, bo dolot rozsadzi.
"Górne ograniczenie obrotów" - tam, gdzie skala obrotomierza wchodzi na czerwone; jak obrotomierza nie ma, sprawdzić na benzynie-obserwując obrotomierz w programie-gdzie występuje odcinka.
"Przełącznie przy minimalnej temperaturze" pochwalam, 20 stopni to rozsądnie ale nic nie stoi na przeszkodzie, by empirycznie ustalić nawet bezpieczną, niższą temperaturę, przy której przełącznie nie spowoduje zalewania silnika i szarpania.
"Preferowany typ jazdy" Normalna lub Sportowa. To wpływa na typ reakcji silniczka krokowego na nagłe wciśnięcie pedału gazu. "Ekonomiczna" często powoduje nerwowe podszarpywanie przy przyśpieszaniu.
Opcja "Nauka" na zakładce to wcześniej opisywane ale automatyczne korekty zakresów pracy silniczka krokowego i punktu PWA. Lepiej zrobisz to ręcznie.
Wszystkie opisywane porady traktuj jako wytyczne, nie da się precyzyjnie przewidzieć, jak to jest w Twoim aucie ale powinny Ci pomóc. Będziesz widział "na żywym organiźmie" jak będzie zachowywał się silnik po dostrajaniu. Staraj się zapamiętywać pracę silnika, eksperymentować a po sposobie pracy silnika dowiesz się, w którą stronę regulacji się udać. Powodzenia.
Po regulacji zamieść oscyloskop jałowy i przy 3000obr/min.
Kiedyś chyba strzelę elaborat, jak to zrobić w Omedze z możliwością dyskusji

#15
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 15:58
z tego miejsca chcialbym podziekowac Florkowi za.... ciezko to nazwac radami, raczej łopatologiczną instrukcję, krok po kroku:D jestem bardzo wdzieczny i doceniem Twoje ogromne doswiadczenie w tematach. z drugiej strony zadowolony jestem rowniez z siebie bo nawet lutowac sie nauczylem w koncu:D
1. Efektywny Zakres pracy sondy faktycznie jest mniejszy niz 0-1. w realu na gazie pzry 3 tys rpm wychodzi cos kolo 0.05 - 0.7 wiec zmniejszylem neutralna pozycje sondy na 0.40
2.odznaczylem skok ATT do zadanej pozycji, poniewaz sterownik sam radzi sobie bardzo dobrze z regulowaniem dawki, i nie wiem dlaczego przy kazdym musnieciu w pedal att mialby sie tak mocno otwierac. zalezy mi w koncu na jak najmniejszym spalaniu. nie zauwazylem aby przy ODDZNACZONEJ opcji 'skok att do zadanej pozycji' silnik byl mniej dynamiczny.
3. i w druga stronę... nie wiem czy nie zrezygnowac z funkcji CUT OFF... ok, jak tylko puszcze gaz to att od razu zamyka sie o zadany procent, ale auto tez mocniej/zauwazalnie hamuje silnikiem, wiec zaraz trzeba dodac tego gazu zeby utrzymac predkosc. szczegolnie to widze jadac 85-90 na prostej drodze, kiedy staram sie oszczednie jechac muskajac w pedal. ciezko utrzymac rowna predkosc.nie wiem czy nie lepiej oby auto sie swobodnie nie toczylo po puszczeniu pedalu i czy przypadkiem cut off to tylko pozorna oszczednosc
4. chcialem wyregulowac reduktor, ale troche niedoczytalem i probowalem krecic srubą od membrany na biegu jalowym, krecilem i krecilem w lewo i prawo chyba pol godziny i oprocz dziwnego syczenia parownika w pewnym momencie nie zauwazylem zadnej zmiany pracy silniczka. teraz widze ze mialem to zrobic przy 3krpm:oonie: popracuje nad tym
Byloby blogo gdyby nie jedna jedyna rzecz:o o ktorej wspomnialem na paczatku. Przed wczoraj, auto nagle po przekroczeniu 3 tys na gazie, staneło. i znowu ten pier...... moment zastoju. po ciezkawym przekroczeniu 4 krpm petarda do przodu. powtorzylo sie ze 3 razy na kolejnych biegach i zniknelo. wczoraj juz bylo dobrze. i co to do cholery jest?? dlaczego po zamontowaniu instalacji objaw zniknal, myslalem ze juz na dobre a tu nagle po tygodniu znowu to samo, fakt ze jednorazowo ale jednak. czasami czuje ze od 3do 4 krpm to nie jest to co powinno. konczy mi sie logika i pomysly jednak nie mam zamiaru sie poddac. upatrzylem na allegro juz opelscanera.
z drugiej strony.. moze faktycznie skupic sie na duecie - kolo pasowe czujnik halla?? nie wiem:/
#16
OFFLINE
Napisany 17 grudnia 2011 - 17:03
#17
OFFLINE
Napisany 18 grudnia 2011 - 11:29
jak zczytujesz kody w corsie?? spinacz, interfejs??
#18
OFFLINE
Napisany 18 grudnia 2011 - 13:45
no generalnie...mowa o komputerze wtrysku.... a czym to sie u Ciebie objawia??
jak zczytujesz kody w corsie?? spinacz, interfejs??
zczytuję oplem scannerem, lampka silnika nie świeci się podczas pracy silnika, silnik pracuje normalnie, ma moc itp. tylko ten błąd pojawia się cały czas