Panowie mam następujący problem...otóż pewnego ładnego (ciepłego)dnia jechałem sobie omesią z włączoną klimą , nagle się wyłączyła :roll: .Gdy pojechałem do domu odrazu sprawdziłem bezpiecznik okazuje się że spalony....więc wymieniłem jadę następnego dnia włączam klimę a tu znów poleciał bezpiecznik.Zaznaczam że nawiew normalnie mogę włączyc i nie pali bezpiecznika lecz gdy włącze klimę odrazu pali.Wie moze ktos co z tym jest???byłem dziś chciałem nabic klimę lecz gość powiedział który miał nabijać że jest ciśnienie a na tą awarię powiedział że gdzieś jest zwarcie więc wybrałem się do znajomego elektryka on równiez spalił bezpiecznik ale później odłączył sprężarkę (na jakimś sprzęgiełku)i powiedział że sprężarka jest walnieta :shock: :shock: :shock:ździwiło mnie to i dlatego piszę do was co wy na to???ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI THX :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
POZDRAWIAM MICHAŁ

P.S auto to omega b 1994rok 2.0 16v