Ukradli, rozbili, ucielki, zostawili ...
#1 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2007 - 22:52
Efekt jak niżej, jakość mizerna bo to telefon.
http://michalm.nazwa.pl/kolizja/1.jpg
http://michalm.nazwa.pl/kolizja/2.jpg
http://michalm.nazwa.pl/kolizja/3.jpg
http://michalm.nazwa.pl/kolizja/4.jpg
#2 OFFLINE
#3 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2007 - 23:07
co oni kradli fiata UNO?
Tipo No i nie wyszło Im to chyba na "dobre". Najlepsze jest to, że żadna laweta w mieście nie ma sprawnej wciągarki i autka dalej stoją rozkraczone
#4 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2007 - 23:11
nie ma sprawnej wciągarki i autka dalej stoją rozkraczone
hehe.. bym im się jakiś assistance przydał
btw. po mojej dzisiejszej przygodzie zastanawiam się ja wyglądała by omega z wyciągarką z przodu
#5 OFFLINE
Napisany 10 lipca 2007 - 23:12
A ten dalej swojebtw. po mojej dzisiejszej przygodzie zastanawiam się ja wyglądała by omega z wyciągarką z przodu
#6 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 09:16
A ten dalej swoje
wyciagarka wyciagarką - gorzej jak sobie koparke kupi na "wszelki wypadek" :mrgreen:
#7 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 09:18
argumenty, które przemawiają przeciw koparce:gorzej jak sobie koparke kupi na "wszelki wypadek"
1. nie zmieści sie do bagażnika
2. nie można jej przykleić/przymocować do zderzaka
3. obawiam się, że nawet jak koparka będzie na 'luzie' to omega może jej nie uciągnąć.
#8 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 15:25
argumenty, które przemawiają przeciw koparce:gorzej jak sobie koparke kupi na "wszelki wypadek"
1. nie zmieści sie do bagażnika
2. nie można jej przykleić/przymocować do zderzaka
3. obawiam się, że nawet jak koparka będzie na 'luzie' to omega może jej nie uciągnąć.
Ja mysle ze omcia dala by rade potargac koparke :driver:
#9 OFFLINE
#10 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 23:25
W skradzionym samochodzie został telefon, bluza jednego ze złodziei i dokumenty (pełne) samochodu - ciekawe jakim cudem.
Podejrzewam, że "ukradł" go syn ojcu
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill
#11 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 23:28
Podejrzewam, że "ukradł" go syn ojcu
A ja troszkę inaczej. Byłem dzisiaj u mechanika z tłumikiem, rozmawiam z Nim na ten temat (mechanik zaprzyjaźniony) i mówi, że chłopak którego jest auto (właściciel) wynajmuje od Niego pokój (przyjechał na wakacje). Zostawił wczoraj wieczorem kluczyki w pokoju i poszedł z kolegami (także najemcami) na piwo do baru (ponoć są świadkowie, że byli pieszo). Następnie wrócili na stancję, ale nie zauważyli braku auta. Dopiero rano jak wytrzeźwieli, spostrzegli się że pojazdu nie ma i zgłosili na policję.
#12 OFFLINE
Napisany 11 lipca 2007 - 23:59
"Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi"
Winston Churchill