Widzę, że dysponujecie dużą wiedzą nt działania xenonów. Proszę więc o parę wyjaśnień w tej kwestii, bo nie bardzo wiem, czy u mnie jest wszystko ok.
Do pewnego momentu po włączeniu świateł widać było jakiś ruch. Potem zaczął zapalać się na kompie komunikat o poziomowaniu ksenonów. Lampy świecą normalnie, nie opadają ani nie podnoszą się w czasie jazdy. Sprawdzałem przez podmianę czujniki, żadnych zmian. Po podpięciu kompa i wprowadzanie poprzez niego nowych ustawień lampy reagowały, obniżały się i podnosiły zgodnie z wprowadzanymi przez komp poleceniami. Stąd silniczki też wydają się ok.
Pytanie jest następujące: jak powinno działać sprawne samopoziomowanie bezpośrednio po włączeniu świateł oraz w trakcie jazdy, czy jest to zauważalne czy możliwe do wymuszenia np na postoju poprzez bujanie przodem auta?
U mnie nie ma żadnej reakcji, jest tak, jak w zwykłych światłach.
Co zrobić, żeby doprowadzić to do poprawnego stanu?