Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Pozwolenie na przekroczenie tonażu


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
11 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 10:11

zasypuję na działce wielką dziurę... mam okazje przyjąć ok 7000ton ziemi... polazłem dziś do gminy z pytaniem o co chodzi i ile kosztuje Pozwolenie na przekroczenie tonażu i co zrobić żeby takie cudo dostać bo się kierowcy cykorzą - ponoć gliniarze wlepiają po 200zł bez ważenia ( tatra na 3.5tonach... ) tak z automatu za brak papierka...
oto historia:

Jak uzyskać? pikuś... składa Pan wniosek i w większości jest z automatu rozpatrywany pozytywnie.
CUD!
znaczy się proszę Pana prawie od razu bo trwa to ok tygodnia.
Myśle sobie no bomba jak szybko!
z tym, iż proszę pamiętać że we wniosku ma być dokładnie opisany cel przekraczania tonażu, dokładna mapka przejazdu - przejazdów, podanie adresu docelowego i dane osobowe inwestora.
jedyna sprawa przy jakiej urzędasy nie sprawiają problemów...

wrodzona ciekawość nie dała mi spokoju to wypytuje - co i jak z moim wnioskiem robią...

Proszę Pana ... wniosek ląduje w odpowiednim dziale - pracownik urzędu po zapoznaniu się ze sprawą udaje się na miejsce w celu sporządzenia dokumentacji na temat obecnego stanu nawierzchni i poboczy w obrębie mapki przejazdu. Po tych czynnościach wydaje opinie i zgodę.

hmm fotografuje i opisuje stan nawierzchni przed?

tak... po upływie ważności pozwolenia powtarza opisaną czynność i w przypadaku stwierdzenia pogorszenia bądź zniszczenia nawierzchni sporządza stosowną dokumentację z ekspertyzami.

i

no następnie inwestor jest wzywany do przywrócenia drodze jej poprzedniego stanu na swój koszt.......:o:o:o

jap:masakra::masakra::masakra: :stop::stop::stop: wiedziałem że coś w jej uśmiechu i miłym podejściu jest nie tak.... ja już wole płacić mandaty.... tym bardziej że pozwolenie dostajesz na pewien okres czasu - i co mam pilnować żeby w między czasie inni nie jeździli mi droga nielegalnie przeładowani.??? :masakra::masakra::masakra: łii tam naprawienie drogi... 2-3mln zł za km? phii....


płać człowieku podatki a zgodnie z prawem nie wolno ci nawet opału do domu przewieźć... chyba że po 500kg wożąc w omedze w bagażniku....

#2 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 10:50

no następnie inwestor jest wzywany do przywrócenia drodze jej poprzedniego stanu na swój koszt.......

No to chyba jest logiczne.

Poza tym nie rozumiem Twojego zdziwienia :hmm: Chcesz sobie jakąś dziurę na działce zasypać (ok 7000ton ziemi :shock:) i dlatego masz roz...dolić drogę ??

#3 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 11:04

dla mnie logicznym jest dojazd do posesji... - wydali pozwolenie na budowę ale nie mogę dojechać większym autem? jak mi zwożą 15 ton węgla na zimę to co mam biegać za każdym razem po pozwolenie? jak kumpel przyjeżdża Dodgem to też? ma ponad 3500kg....

7000ton tego jest całe się mi nie zmieści aczkolwiek może i wejdzie... poza tym co w tym dziwnego to tylko 3000m3 bez szału... mam do nadsypania 15arów więc kosmosu nie ma... jednym autem tego nie przewiozę więc szału nie ma...

dla mnie dziwna jest logika... wiadomo że teraz i tak to przywiozę z tym że się nie chwaląc...

#4 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 października 2011 - 11:06

Ale to znaczy, ze jak mi czyjas ciezarowka wjedzie i zalamie kraweznik to ma zaplacic za odbudowe, ale jak moja to zrobi to jest ok?

No i jezeli jestes pewien ze to "nic" to czemu sie boisz, ze bedziesz musial droge odbudowac? Przeciez sam mozesz zrobic zdjecia i udokumentowac.

Jak sie budowales / wprowadzales to nie sprawdziles tonazu drogi? Powinienes byc swiadomy. Ja na ogrod moge tylko taczka wwozic. Tak jest w dokumentacji i nie moge teraz powiedziec, ze potrzebuje wwiezc 3t gresiku.
Problem jest taki, ze moj sasiad robil to samo. Stawial "tylko" maszyne budowlana...a rodzicom studzienka wybijala co roku. Dopiero jak po wojnach udowodnili i mial podniesc wcisnieta rure i studzienke to przestal stawiac. Niestety zalamanej drogi nie naprawil...bo to przeciez nie on.

#5 OFFLINE   Beny

Beny

    x30ben

  • 4 042 postów
  • Dołączył: 28-12-2006
  • Skąd: Malbork - GMB
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: 3.0 V6 X30XE

Napisany 04 października 2011 - 11:13

Nosek86 a co byś zrobił jak by Twój sąsiad zarwał Ci wjazd na posesje?? albo zrobił taka koleinę że byś auto zawiesił w koleinie??
Pewnie biegał byś po urzędach i donosił na sąsiada żeby naprawił drogę z własnej kieszeni...

Musisz wziąć wszystko pod uwagę... Prawo jest równe wobec wszystkich...

..ale wracając do tematu nikt nie powiedział, że uszkodzisz drogę przewożąc taką ilość ziemi...
Dodany obrazek

ZWYKŁY KLUBOWICZ

#6 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 11:15

Nosek, a takie ograniczenia tonażu to się biorą z jakiś uwarunkowań (jakość podłoża, nawierzchni, instalacje podziemne) czy to jest tak, że ktoś sobie to wymyśla na zasadzie losowania ??

wiadomo że teraz i tak to przywiozę z tym że się nie chwaląc...

I jak w tym kraju mam być normalnie ??

#7 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 12:13

to czemu sie boisz, ze bedziesz musial droge odbudowac

ano temu że ciągle na mojej 3.5 tonówce latają zestawy skracające sobie dojazd do obwodnicy.... i nie dam sie wrobić w naprawianie drogi po nich....

#8 OFFLINE   sypus

sypus

    Prezes KKK

  • 5 433 postów
  • Dołączył: 24-04-2007
  • Skąd: Zgorzelec
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 12:21

i nie dam sie wrobić w naprawianie drogi po nich....

W czasie akcji "ziemia" jak Cię przypadkiem drapną, to jest duże prawdopodobieństwo, że chyba jednak naprawisz... Czego Ci brońboże nie życzę.

P.S.
Ja osobiście jak bym miał jakieś wałki kręcić to bym się raczej na Forum publicznym nie pytał. Wiadomo to, kto tu co czyta i gdzie doniesie, albo dla kariery sam temat załatwi. Mendy wszelkiego rodzaju nie śpią, oni cały czas czuwają.

#9 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 12:34

P.S.
Ja osobiście jak bym miał jakieś wałki kręcić to bym się raczej na Forum publicznym nie pytał. Wiadomo to, kto tu co czyta i gdzie doniesie, albo dla kariery sam temat załatwi. Mendy wszelkiego rodzaju nie śpią, oni cały czas czuwają.


ehh teorie spiskowe :) zajechało mi tu panem prezesem ;) :) ale to tak off top bez obrazy dla nikogo :)

aczkolwiek nie chwale sie na facebooku że obrabowałem bank - nawet nie mam fejsbuka....

a co do naszego kraju to kto kombinuje ten żyje innej opcji nie mam.....

#10 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 października 2011 - 13:06

...a co do naszego kraju to kto kombinuje ten żyje innej opcji nie mam.....

To tylko inni sa zlodziejami, kombinatorami i takimi tam. Ja sam to po prostu jestem zmuszony, bo taki system a tak w ogole to to jest przejaw sprytu.
Typowo polskie tlumaczenie... :masakra:

#11 OFFLINE   Nosek86

Nosek86
  • 209 postów
  • Dołączył: 26-10-2007
  • Skąd: Bielsko-Biała / Mazańcowice
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 04 października 2011 - 13:12

nie no bądźmy porządni...

budowałeś dom przy pomocy taczek nie używając nawet koparki która ma masę własną ok 5 ton... albo jesteś tak bogaty że stać cie i co to dla ciebie milion czy dwa na poprawienie kawałka drogi za którą płacisz już 10 różnych podatków...

sorry ale ja budować domu samą łopatą nie zamierzam w i w totka nie wygrałem żeby drogi budować...

ZŁODZIEJEM NIE JESTEM...

#12 OFFLINE   mkaminski100

mkaminski100

    It's just a fur-wound!

  • 2 896 postów
  • Dołączył: 05-10-2007
  • Skąd: Basingstoke
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 04 października 2011 - 13:18

No wlasnie, moze badzmy porzadni.

Nie, nie budowalem domu, kupilem i akceptuje, ze gresik musze sobie taczka nawiezc, albo zaplacic za zniszczenia. Zaakceptuj wiec to samo, albo jak wielu Polakow badz kretaczem...tylko nie marudz na innych. :)