21 odpowiedzi na ten temat

[Marco21]

Witam,
Jezdząc po Krakowie nurtuje mnie jedna sprawa, mianowicie strefa płatnego parkowania. Niby bardzo prosty temat, kupujemy bilecik w prakomacie ktory nie wydaje reszty, nie przyjmuje banknotów i mam 6 min od zaparkowania na zakup bileciku. Problem pojawia się w momencie, gdy takowego bileciku nie mamy. Przychodzi "Pan" robi zdjęcie, po czym przychodzi po 10min robi kolejne z mandatem za szybą.

Niby wszystko ok ale....
Zdjęcie jest robione zwykłym aparatem bez homologacji (przynajmniej jak pytałem ich to oni o niczym takim nie wiedza), a jak wiadomo w każdym aparacie można dowolnie ustawiać sobie datę i godzinne. Wiec teoretycznie nadpobudliwy pan kontrolujący może zrobić zdjęcie, zmienić godzinne o parę minut w aparacie i zrobić kolejne zdjęcie. Daje mu to dużo korzyści, większa skuteczność w pracy + możliwy czas wolny na kawę ponieważ ma dobre alibi ze był w pracy o danej godzinie. Tym bardziej ze tą kontrole obsługuje firma zewnętrzna wiec mogą w niej pracować np. osoby karane (nie chce nikogo obrazić, ale prywatna firma może zatrudniać kogo chce)

Moje pytanie/temat, czy ktoś z was miał z tym styczność w sensie nie przyjęcia od nich mandatu. Policjanci aby mandat z fotoradaru był ważny musza okazać ważna homologacje na życzenie "klienta", a tu nie dość ze czegoś takiego nie ma to jeszcze mandat dostaje samochód nie kierowca. Dostajemy go za szyba nawet nie wiedząc ze on jest, bo ktoś dowcipny może go wyrzucić, może go zalać deszcz, możemy go potraktować jako reklamę bo to nie jest żaden dokument bo przecież dokumentów tak się nie zostawia.

Wiadomo że to jest walka z wiatrakami, ale według mnie działa to na totalnym bezprawiu i chaosie. Te ludki parkują swoje pijaczenia na pasach, na zakazach, blokując i tamując ruch nie raz. To jest irytujące.... Karetka jest uprzywilejowana gdy jedzie na sygnale, wiec chyba oni nie są wcale.

Próbował ktoś z was z tym powalczyć, może komuś się udało?
Pozdrawiam

[siuAda]

mam 6 min od zaparkowania na zakup bileciku.

Faktycznie tak jest?? nawet nie wiedziałem.

[Marco21]

Na 100% jest 6min, dowiedziałem sie w Zikit-cie i u tych ludkow którzy to kontroluja.

[Bobas]

Hmm powiem ci tak na wlasnej skórze sie przekonałem ze jak nie zapłacisz to nic ci nie zrobią Miałem wiele takich świstków od nich wszystkie poszyły do kosza.Zresztą teraz tez czasem dostane bo zrobili mi strefe pod domem a że wynajmuje mieszkanie musial bym zapłacić 250 zł za miesiąc parkowania pod domem

[Marco21]

Równie dobrze mogę nie wiedzieć że dostałem mandat bo ja żadnych papierków pod wycieraczką nie czytam. Traktuje to jak tgz spam. Zresztą to nie jest mandat, tylko wezwanie do zapłaty.

[Waldemarz]

Tym bardziej ze tą kontrole obsługuje firma zewnętrzna wiec mogą w niej pracować np. osoby karane (nie chce nikogo obrazić, ale prywatna firma może zatrudniać kogo chce)

Kolego też bez urazy, ale szukasz dziury w całym.

A ja powiem tak:
Jeśli wiesz że jedziesz w miejsca z płatną strefa parkowania to czy problem miec kilka monet w kieszeni.
Nie wiem jak jest w Krakowie, ale ja w Warszawie kupujac bilecik wrzucam monety takie ile czasu będę parkował. Wrzucając kasę wyświetla się jaki czas mam opłacony.


Ps.

Zamiast czepiać sie czy aparat ma homologację( pierwszy raz słyszę aby coś takiego musiało być) i że parkomat nie wydaje reszty to może w te miejsca jeździj rowerem lub pieszo i problem masz z głowy.

[Kuzio]

Teoretycznie nie podpisany przez Ciebie mandat nie ma mocy prawnej, co praktycznie zostało przezemnie sprawdzone ( jak pisał kolega Bobas ) miałem ich bardzo dużo bo chodziłem do szkoły w strefie nigdy nie zapłaciłem ani jednego nigdy nic mi nie przyszło.

[smokebite]

Teoretycznie nie podpisany przez Ciebie mandat nie ma mocy prawnej, co praktycznie zostało przezemnie sprawdzone ( jak pisał kolega Bobas ) miałem ich bardzo dużo bo chodziłem do szkoły w strefie nigdy nie zapłaciłem ani jednego nigdy nic mi nie przyszło.

tylko kiedyś zamiast wypisać mandat odholują Ci furę i akurat w taki dzień gdy Ci się będzie śpieszyć. Mniejsza już z kosztami (a małe nie są) a strata czasu wielka.
Zawsze parkując na zakazie/albo nie płacąc jest to ryzyko wpisane w zabawę

[Kuzio]

Tylko że względem prawa jesli pojazd nie utrudnia ruchu nie wolno im go odholować, a jak stoi nie na zakazie tylko na miejscu przeznaczonym do parkowania tylko bez opłacenia karty parkingowej nie moga nawet dac blokady, bo zajmują się tym prywatne firmy nie straz miejska lub policja...

[smokebite]

Tylko że względem prawa jesli pojazd nie utrudnia ruchu nie wolno im go odholować, a jak stoi nie na zakazie tylko na miejscu przeznaczonym do parkowania tylko bez opłacenia karty parkingowej nie moga nawet dac blokady, bo zajmują się tym prywatne firmy nie straz miejska lub policja...

wystarczy że Cie zastawią i poczekają aż zapłacisz by Ci odjechać ;p w tym kraju każdy łże jak może

[siuAda]

wystarczy że Cie zastawią

Tego to kontrolerom strefy parkowania (bo o tym mowa) robić na pewno nie wolno.

poczekają aż zapłacisz

Na to to musieliby długo czekać, nie mam obowiązku płacić do rączki ani gotówką.

to może w te miejsca jeździj rowerem lub pieszo i problem masz z głowy.

To jest za duże uproszczenie.

[Marco21]

Chodzi o to że ta "firma" (bo zajmuje sie tym firma a tylko mala czesc kasy z parkingow dostaje miasto) nie ma zadnych uprawnien. Wystawiaja nie mandat, bo to nie jest mandat, ale w sumie polecenie zapłaty.

Jedynym dowodem ze tam jednak bylo to auto jest zdjecie ktore mozna podważyć. Jeżeli by tak nie bylo to zaden fotoradar nie musialby miec jakiejs tam homologacji, robionych przegladow co rok itd.

Dlatego mnie to ciekawi, jak to dziala.

[smokebite]

Chodzi o to że ta "firma" (bo zajmuje sie tym firma a tylko mala czesc kasy z parkingow dostaje miasto) nie ma zadnych uprawnien. Wystawiaja nie mandat, bo to nie jest mandat, ale w sumie polecenie zapłaty.

Jedynym dowodem ze tam jednak bylo to auto jest zdjecie ktore mozna podważyć. Jeżeli by tak nie bylo to zaden fotoradar nie musialby miec jakiejs tam homologacji, robionych przegladow co rok itd.

Dlatego mnie to ciekawi, jak to dziala.

z tego co ja się orientuje to fotoradary bądź radary mają po to robione legalizacje by nie podważyć prędkości. Zaparkowany samochód raczej nie rozwija wielkich prędkości zatem nie ma potrzeby homologacji aparatu.

[Marco21]

Pisałem wyżej, ale napisze jeszcze raz

Po zaparkowaniu mamy 6 min na zakup bileciku. Załóżmy że parkujemy, podchodzi do naszego auta pan, robi zdjęcie. Po czym zmienia godzine w aparacie o 15min do przodu i robi kolejne zdjęcie. On ma "dowód" że auto stoi juz ponad 15min bez bileciu, w tym czasie może iść na kawę, a ja w tym czasie moge np. rozmieniać pieniądze.

Podejrzewam że oni maja też % od skuteczności.

Zwyczajnie im nie wierze.

Po to jest potrzebna homologacja, która sprawi że mam gwarancje że w żaden sposób nie można ingerować w to zdjęcie.

[siuAda]

Dlatego mnie to ciekawi, jak to dziala.

Prawem kaduka;)

[Marco21]

hahahah

Jak dostajemy mandat za prędkość, to nie raz szukamy wymówki, ale chcemy być pewni że na 100% tyle jechaliśmy, nie raz za 2km/h wiecej mozna prawko stracić.

[Kuzio]

Faktem jest że strefa jest i wiele to nie zmieniło poza tym że ludzie się jej boją i jest łatwiej zaparkować Ja jeżdżę autem dostawczym na co dzień i do niektórych klientów żeby się dostać musiałem stawać 2 ulice dalej a jak miałem więcej rzeczy do wyp[akowania to po prostu stawałem na środku na awaryjnych - odkąd jest strefa - żadnych problemów z parkowaniem nie ma

[Marco21]

Ludzie jakby mogli to na płycie rynku by zaparkowali, wiec sama strefa jest ok. Rozumiem że płaci się za nią. Tylko wedlug mnie działa to na takich zasadach ktore można podważyć.

Nie zamierzam nikomu płacić skoro "system" w jakim to dziala można łatwo oszukać, w związku z czym mogę być oszukany.

[tomspeed]

bezpieczny i kulturalny kierowca, zaplaci za parkowanie i nie bedzie tematu.



to jak sie wymigac od placenia, nie swiadczy o kulturze kierowcy, a raczej o jej braku.

nie ten dzial na takie dyskusje !

[Marco21]

Nie chodzi o to jak się wymygać, tylko nie chcemy być oszukiwani.

Temat fakt, trzeba bedzie jakoś go przenieść.