kupujesz taki oto moduł
http://allegro.pl/au...2254145005.html podpinasz tak jak tutaj
najprosciej to odseparuj je przekaznikiem.
jeden przekaznik, ktory podaje napiecie po zaplonie, drugi przekaznik, ktory podaje napiecie po wlacznieniu swiatel wylacznikiem,
do tego na zasilanie pierwszego przekaznika wstawiamy przekaznik, ktory wylaczny zasilanie przekaznika dla halogenow w momencie kiedy zapalisz swiatla mijania.
w ten sposob masz automatyczne wlaczanie halogenow po zaplonie, to tego gasza sie jak wlaczysz mijania i mozesz zapalic je w nocy podczas mgly normalnie wlacznikiem.
ale ja bym na twoim miejscu zakupil swiatla do jazdy dziennej, mniej pradu pobieraja, maja homologacje no i tez dzialaja automatycznie
wyjasniono i masz światła dzienne w halogenach.
Wyglada to o tak:


W środku zamiast żółtych żarówek zawitały żarniki z przetwornicami hb4 5000k aby barwa była zblizona do dziennych diodowych (zdecydowałem sie na xenon ze wzgledu na to ze w nocy na pustej drodze włączam przeciwmgłowe i doswietlają drogę czego nie byłoby w wypadku zarowek diodowych)
Polska przejechana z połnocy na południe i wschod, zero jakichkolwiek problemow z policją (nawet przy wypisywaniu mandatu za predkosc

nie mieli nic przeciwko)
Odpowiedz policjanta (ktory wypisywał mi mandacik) na temat swiateł dziennych:
jesli są zrobione z głową, nie bedzie polowania, jednak jesli swiatła oslepiają badz nie dają wystarczajacego strumienia swiatła (duzo aut jezdzi z dziennymi ktore widac z odległosci 2 metrow...) bedzie kasacja dowodzików.