Ale może koleżanki i koledzy? w pieknej jesiennej aurze bądź może nawet niedługo i w jesienie powtórka.. spotkalibyśmy się w Zwierzyńcu?
Kto nie był nie pożałuje, a kto był... no cóż.. to jest miejsce gdzie człowiek po prostu wraca, wdrapuje się na bukową górę i wciąż mu mało... i ta lokalna pizza.. hmmmmm niedaleko SUsiec....
co wy na to?
dla zachety kilka ze zdjęć z przejażdżki z moją w tamtym roku...





jeśli podobaja wam się zdjecia to fotograf wliczony w cene;)