

Grubość tarczy sprzęgła
#1
OFFLINE
Napisany 22 sierpnia 2011 - 21:25
#2
OFFLINE
Napisany 22 sierpnia 2011 - 21:58
Urbino 18
Powszechnie wiadomo że coś jest niemożliwe do zrobienia, aż przyjdzie ktoś kto nie wie że to jest niemożliwe i to zrobi
Nie pij za kierownicą, stukniesz kogoś w zderzak i sobie rozlejesz.
#3
OFFLINE
Napisany 02 listopada 2012 - 13:26
Sory za odgrzewanie kotleta ale potrzebuje info. jakiej grubości jest nowa tarcza sprzęgłowa do omegi b 2.0 16v.
Proszę o info zależy mi na czasie.
Pozdro
#4
OFFLINE
#5
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 09:14
Czy są jakieś znaczniki zużycia?
Jaka minimalna grubość?
Czy taka jak na fotce jeszcze polata?
Sorki za takie małe zdjęcie.
A może po jakiś znacznikach da się zwerysikować?
Wiadomo, że jak już nity będą darły po powierzchni dwumasy i docisku to do wyrzucenia. Ale jaka jest graniczna grubość.
Tyle mądrych głów i nikt nie wie?
Pomożcie.
#6
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:07
Po czym wizualnie stwierdzić czy używana tarcza sprzęgła nadaje się jeszcze do użytku?
kiedy na tzw "oko" mozna swierdzic, ze tarcza jest do wymiany:
-okladziny zuzyte do nitow,
-okladzina swieci sie jak "psu jajca"
-okladzina jest luzna,
-okladzina jest popekana,
-okladzina jest zaoliwiona
to praktycznie bezwgledne przyczyny wymiany tarczy, jezeli chodzi o okladzine
#7
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:13
nie ma czegos takiego jak minimalna grubosc (jak w przypadku tarcz hamulcowych),
jak sprzeglo dziala to sie do niego z reguly nie zaglada, jak przestaje dzialac, to sie wymienia, nie patrzac na milimetry.
jak widac, ze okladzina zbliza sie niebezpiecznie do nitow, a mamy z innego powodu rozkrecone sprzeglo, to dla zaoszczedzenia sobie przyszlej, niedalekiej wymiany sprzegla mozna taka tarcze wymienic. ale jak mechanik "sprytny" (cwany raczej) to nawet klientowi o tym nie wspomni

#8
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:18
Tyle mądrych głów i nikt nie wie?
Jak mechanik zobaczy tarczę od razu będzie wiedział czy jeszcze pojeździ czy do wymiany...
Tarcza składa się z kilku elementów...
Na okładzinach muszą być widoczne "klocki"

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#9
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:37
Mam tarczę, na której prawie "klocków" już nie widać a do nitów jeszcze trochę ma. I mam dylemat.Na okładzinach muszą być widoczne "klocki"
Czy mogę ją założyć?
Wiem, że starczy co najwyżej na rok ale to działanie z premedytacją.
#10
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:43
Wiem, że starczy co najwyżej na rok ale to działanie z premedytacją.
jak masz tarczę wyjętą to daj do regeneracji... ja placiłem 60zł - nowe nity i okładziny LUK'a.. stan po regeneracji jak nowa... i po kłopocie...

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#11
OFFLINE
Napisany 26 listopada 2012 - 11:45
Za 60zł to faktycznie dobre rozwiązanie.jak masz tarczę wyjętą to daj do regeneracji... ja placiłem 60zł - nowe nity i okładziny LUK'a.. stan po regeneracji jak nowa... i po kłopocie...
Dzięki za podpowiedzi.
#12
OFFLINE
Napisany 05 grudnia 2013 - 11:55
kupiłem dwumasę z kpl sprzęgłem gdzie tarcza ma 18 mm grubości...to chyba dużo, ale ile ma nowa wie ktoś ??