

OLej
#1
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 13:39
A druga sprawa podnosilem autko do gory i nie widac tam wycieku takiego generalnego
wiec przyuszczam ze mam pierscienie do wymiany "lekki biały dymek na zimnym silniku i po 5 minutach zanika." albo poprostu pelny syntetyk i musze zmienic na poł synt.
[center:646156a98e]NAS NIE DOGONIET[/center:646156a98e]
#2
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 15:14
ja mam przebieg podobny, leje Midland 10W40
#3
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 15:17
#4
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 21:48
Jeśli chodzi o wymiane oleju to proponuje ci lać minerala raz ze jest tańszy a dwa ze jeżeli był wcześniej lany mineral a wlejesz syntetyka to szykuje ci sie remont silnika.
Chodzi o to ze syntetyk lepiej zbiera bród z silnika i zapch ci otworki na korbowodzie i rozwalisz silnik(opcja ta wystapi tylko wtedy jeżeli wcześniej był lany mineralny. Jeśli syntetyk to nie ma problemu z tym ze przy takim przebiegu i tak zalecany jest mineral z tego względu ze lepiej smaruje i uszczelnia troche złużyty silnik(nie mówie ze złom ale 190tys km to też nie nowy). Kiedy silnik jest nowy lepiej lać syntetyka bo łatwiejj dostaje sie we wszystkie zakamarki jednak po przejechaniu juz tak 100tys lepiej lac minerala.
Co do dolania oleju to jeśli naprawde nie jesteś w stanie zmienic tego oleju to dolej minerala bo mała ilość nie zaszkodzi ale jeśli musisz dolac z litr czy dwa to juz lepiej zmień olej na jakis tani nawet bez zmiany filtra a za pare michów zmienisz juz na lepszy. Niewiem jak u ciebie ale do 2,5tds wchodzi 7L wiec do twojego moze wejść podobnie lub litr mniej. Tani olej to wydatek ok 40zł wiec moim zdaniem zmień na jakis badziew a jak wpadnie ci kaska to zmień na cos lepszego i wtedy zmień też filtr. Chyba to bedzie bezpieczniejsze nizz dolewanie oleju na chybił trafił.
Mam nadzieje ze pomogłem. Pozdro
Ps. Spróbój skontaktować sie z poprzednim właścicielem i zapytaj jaki lał olej czy minerala czy syntetyka(chyba ze masz autko z zachodu to juz wiekszy problem), a to jaki lał knkretnie(marka,gestość) nie ma wiekszego znaczenia tylko czy mineral czy syntetyk. Bo znam ludzi co do poloneza leja syntetyki mobila i dlatego jak kupuje auto to nie mam odwagi mieszac tylko odrazu zmieniam na swój olej.
Acha i nie zalecam lania pół syntetyku (osobiści nie testowałem ale krążą o ty różne bajki-po co ryzykować) wlej lepiej mineral wtedy naprawde starsze silniki lepiej chodza bo są lepiej uszczelnione-mineral jest gęstszy. A pozatym jak pisałem wcześniej jeśli był mineral to przy wlaniu syntetyka czy półsyntetyka możesz miec silnik do remontu. Wójek tak miał w Mercu S klijenta. Ściągnął z francji (autko miało 100tys) i wlał syntetyka mobil 1 po czym okazało sie ze silnik do remontu. Znalazł jakąś kartke w aucie i okazało sie ze juz podczas 2 zmiany był zalany mineral. Rozmawiał potem z wieloma ludźmi i nikt nie był zaskoczony takim faktem. Wujas spróbował tego jeszcze na mercu z lat 80-tych. Wlał minerala i sytul;acja sie powtóżyła (merc miał 500tys km i wójek od nowości prawie lał minerala). Jesli nie wiesz co masz w środku to nie ryzykój i wlej MINERALA!

#5
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 23:14
zalej półsyntetyk OPLA i raczej nie lej minerała, epoka silników C30LE oraz NE dawno się skończyła.
Jeśli silnik ma nominalne ciśnienie na biegu jałowym 3 atmosfery, to już wskazane jest lanie pólsyntetyka.... do V6 nikt nie lałby minerała...
#6
OFFLINE
Napisany 25 sierpnia 2006 - 23:59
A poza tym co do olei to mam takie podejście (przynamniej co do diesla) co wlejesz to i tak pojedzie
Ocec miał kiedys i wsumie ma nadal ale nie jeździ tym busa H-100(hyunday z silnikiem 2.0 D z Mitsubiszi pajero). Jak kupił to miało 40 tys km. Latał tym busem tylko z lawetą do Francji i Belgi po auta. Przejechał nim 950tys km i odpalał jak pszczułka!! Była tylko taka kwestja ze stary mił rozwalony fabryczny wentylator i założył sobie swój elektryczny włączany guzikiem w kabinie. kiedy pożyczył auto pracownikowi ten zapomniał włączyć zgubił wode i zajechał silnik Po remoncie juz tak ładnie nigdy nie chodził ale mimo to ma juz przejechane 1 100 000 km i jeździ.
Do czego zmieżam:
Ojciec w tym busie czesto zmieniał olej co 2-3 zmiane czyli co 30-40tys km a nie jak trzeba co 10-15tys km i nie zawsze zmieniał filtr oleju. Do tego był lany olej jaki udało sie najtaniej kupic. Nie miało znaczenia jaki gesty jakiej firmy i czy luzem czy w bańce z naklejka tylko lane to co najtaniej wychodziło.
Zaznaczam ze to diesel.
Wiec w ten sposób patrząć to kto z was zrobi taki przebieg i w jakim czasie(zakładajac ze silnik bezynowy da rade tyle zrobic)?? ile robicei ze 40tys rocznie?? to zeby przejechac 400tys trzeba 10LAT a 1 100 000 trzeba 27LAT

A biorąc pod uwage ze w tej omie ma 190tys km zrobione załuzmy ze jest z 99r (bo nie wiem z którego ale B wychodziły do 99) to 190tys/7LAT=27tys km na rok wiec w tym tempie to musiałby nia jeździc 40 LAT

#7
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:27
teraz pytanie ostateczne? ile razy twój ojciecj widział 7 tys obrotów na obrotomierzu swojej ciężarówki jeśli takowy posiadała? może rozwieje Ci to kwestie żywotności...
#8
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:47
#9
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:54
Zakładajac ze przy ostrym ruszniu i przyśpieszeni to w czasie rozpedzania do 180km/h możesz miec ok 5x 7tys obrotów i to razy 1,5s czyli ok 10s masz takie obroty ale czy po mieście i czy wogóle po polskich drogach rozpedzasz sie gwałtownie z 0-180?? Wiec przy typowej jeździe zakładajac ze na 20km jazdy po mieści przyścpieszasz od 0-100-120km/h ze 5 razy czyli 5 x wykożystujesz obroty żedu 6-7tys na 2-3 biegach wiec wychodzi ze 5x3x1,5s=22,5s na 20km jazdy po mieście a na trasie jeszcze mniej bo przecietnie jedzie sie na 2-4tys obrotów tylko przy wyprzedzaniu daje sie czadu tak wysoko.
#10
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 00:58
a co do tego jaki olej przewiduje producent to moje zdanie jest takie: Zaleca oleje takie z jakimi firmami dogadał sie najlepiej, czyli takie za które firma dostanie najwieksza łapówke lub tki za który np mobil da najwieksza prowizje lub coś w tym stylu. A jeżeli zaleca swoje olee to zregóły sa to te najdroższe lub najgorsze-przeczytaj sobie mój post z tematu "ceramizery.." http://forum.omegakl...p?p=10801#10801
nie zachaczyłem w nim o kwestje oleju ale uważam ze z olejem jest podobnie jak z innymi kwestiami jakie tam poruszyłem.
Wiem ze każdy ma swoje zdanie i ciezko coś komus wytłumaczyc i wcale nie jest powiedziane ze jedno jest gorsze od drógiego poprostu my przez 10 lat ściągania aut i to nie rumpli bo ojciec ściagał auta pokroju merc s, e czy audi a8,a6(roczne -2 letnie z małymi przebiegami) czy np zażyło sie kiedyś lambo i ferari-te poszły do rosji zawsze laliśmy mineraly. Staruszk ma teraz Peugeota 607 40 tys km przebiegu i przy najbiższej zmianie wlewa minerala. Jesli nawet taki silnik przejedzie o 40 tys km mniej niz silnik na dobrym oleju to czy sprawia to wielka różnice ??? Jak ktos kupuje auto to nie zamieża nim jeździc az zgnije tylko po paru latach zmienia.
Mieliśmy miedzy innymi Merca 3,5TD s ,vojagera 3,3L, Pontiaca Trans AM 5,7L z silnikiem od corvetty, Audi A8 ta auta akurat gościły w rodzinie przez pare lat(niektóre były jednoczesnie inne z innymi autami) i każde podczas zakupu miło nie wiecej niz 2lata i przebieg nie wiekszy niz 70tys km. i do wszystkich był lany najtańszy mineral. Niektórymi z tych aut trzepneliśmy po 500tys km i nic złego sie nie działo wszystkie sa teraz sprzedane a merc i pontiac należą teraz do naszedo znajomego który dalej nimi jeździ i dalej lee mineral i nie ma z nimi problemu. Audi z silnikiem V8 jeździ do dzis u nas i trzepniete ma chyba 500tys na mineralu. Wiec po co przepłacać
Pozdro
GAWOR I PITEREK Wielkie sorki za tyle postów ale chciałem zeby Bc30se sobie czytał na bieżąco. Jeszcze raz sorki
#11
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 07:53
zdanie jest takie: Zaleca oleje takie z jakimi firmami dogadał sie najlepiej, czyli takie za które firma dostanie najwieksza łapówke lub tki za który np mobil da najwieksza prowizje lub coś w tym stylu. A jeżeli zaleca swoje olee to zregóły sa to te najdroższe lub najgorsze-przeczytaj sobie mój post z tematu "ceramizery..
nie będę odpowiadał na całego posta bo narzeźbiłeś tego za dużo, niech każdy wyciąga wnioski dla siebie, ale w tym cytacie nie masz racji...
bo.... dla 2.0 w TISie piszą co innego, dla, dizla co innego, dla mojego sinlika co innego, a dla c30NE jesszcze co innego, i co ma tutaj dogadywanie sie z producentami??? Zresztą ja nie powiedziałem że producent podaje FIRMĘ oleju, on podaje wyłącznie specyfikacje... zapędziłeś się z deka...
Jeśli uważasz ze oleje opla są drogie to jesteś w dużym błędzie, są tak tanie że nikt ich nie kupuje bo wszyscy się boją że kupują podróbe, a czy są najgorsze... w to też bardzo wątpie... jeżdże na ich olejach i złego słowa nie powiem....
także dla mnie nie masz zupełnie racji, czy w sprawie oleju, czy w sprawie eksploacji busa bo oczywiście że 7 tys się nie jeździ cały czas, ale daje to do zrozumienia że dizel się kręci powolutku i stąd biorą się te przebiegi. A czy jest zaprojektowany lepiej? ehhh niby czemu miałby być lepiej zaprojektowany - mało to dizli idzie w szrot? Nawet nie rozwijaj tego w kolejnych swoich 3 postach bo nie ma sensu. Mam przykład MV6 która dostaje całyu czas w ogień, jest to samochód służobowy cukrowni werbkowice i jest w cukrowni od nowości, to jest 2.5V6 i jak dotąd ma 700 tys. serwisowana tylko w ASO, wszysztko na czas i dalej się kula bezproblemowo. Więc co się dziwić że dizel który kręci się 2 razy tyle mniej wytrzymuje milion.....
a jeśli chodzi o sam dobór oleju, to proponuje popatrzeć na karty techniczne sinlików, zobacz jakie są pasowania w silinku w którym producent uwzględnia minerał, cieśnienie pompy na biegu jałowym itp... i wtedy zobaczysz :idea:
na mineralu. Wiec po co przepłacać
ponieważ syntetyki są lepsze i basta, mają lepsze właściwości smarne i myjące, są modyfikowane chemicznie i nie poddają się tak zużyciu, dostarczają lepszego smarowania w skrajnych warunkach temperaturowych, są rzadkie i bardzo dobrze wpływa to na popychacze hydrauliczne...
Ty myślisz że dlaczego tyle ludzi załatwiło swoje V6 w omedze ostatniej zimy? BO mieli gówniany olej nalany który dosłownie zamarzł w pompie i go nawet nie miała szans podać na panewki przy tak ciasnych pasowaniach i przy tak skrajnych temp jakie mieliśmy. Co się teraz lepiej w takich warunkach sprawdzi? gęsty minęrał który po prostu nawet się nie zleje z miski w takiej temperaturze czy dobry syntetek 0 bądź 5W, który przy takiej temp będzie miał konsystencje minerała w lecie? A popychacz widziałeś hydrauliczny kiedyś? widziałeś jaką on ma małą dzióreczke? jak niby chce zapewnić dobry obieg oleju w nim jak ma on konsystencje budyniu?
A czego nie możesz w dużym mrozie zmienić biegów??? czemu dyfer stoi???
ojejku :idea:
ja już więcej nie mam nic mądrego do powiedzenia...
demon79 - NALEJ TAM PÓŁSYNETYK OPLA, jest tani i bardzo dobry - nie ma sensu płacić nie wiadomo ile za MOBIL. Mam na niego namiar 55 zł za 5L.
#12
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:10
dobra tego nie wiem bo nie kupowałem nigdy oleju z servisu ale wypowiedziałem sie co o tym sądze. Miałem 2 teorie - jedna z tymi łapówkami itp a druga nawiazyjaca do mojego postu z tematu "ceramizery-co o tym myślicie". i w tej drógiej chodziło mi o to ze producenci samochodów wcale nie muszą zalecać najlepszego oleju do danego silnika bo by te auta za długo jeździły (zreszta zobacz w/w temat i mojego posta i ja uważam ze moze byc z olejami podobnie jak z innymi tam wymienionymi sytułacjami)Zresztą ja nie powiedziałem że producent podaje FIRMĘ oleju, on podaje wyłącznie specyfikacje... zapędziłeś się z deka...
A czy jest zaprojektowany lepiej? ehhh niby czemu miałby być lepiej zaprojektowany - mało to dizli idzie w szrot?
A policz sobie ile benzyniaków idzie na szrot.
Mam przykład MV6 która dostaje całyu czas w ogień, jest to samochód służobowy cukrowni werbkowice i jest w cukrowni od nowości, to jest 2.5V6 i jak dotąd ma 700 tys. serwisowana tylko w ASO, wszysztko na czas i dalej się kula bezproblemowo. Więc co się dziwić że dizel który kręci się 2 razy tyle mniej wytrzymuje milion.....
Nie chodzi mi o sam fakt ze przejechał milion tylko o fakt że zrobił tyle mimo zaniedbań w postaci robienia co 2-3 zmiany oleju i czesto bez zmiany filtra i mimo tego ze był tak obciążony. Przejedź sie fo franci i spowrotem omą z laweta i na najwyższych obrotach non stop po autostradzie i zobaczymy ile i czy wogóle uda ci sie zrobic kóło
ponieważ syntetyki są lepsze i basta, mają lepsze właściwości smarne i myjące, są modyfikowane chemicznie i nie poddają się tak zużyciu, dostarczają lepszego smarowania w skrajnych warunkach temperaturowych, są rzadkie i bardzo dobrze wpływa to na popychacze hydrauliczne
owszem zgadzam sie ze są lepsze ale do czasu, jeśli masz juz silnik nie pierwszej nowości to mineral lepiej uszczelnia silnik i lefiej smaróje złużyte elementy.
Ty myślisz że dlaczego tyle ludzi załatwiło swoje V6 w omedze ostatniej zimy? BO mieli gówniany olej nalany który dosłownie zamarzł w pompie i go nawet nie miała szans podać na panewki przy tak ciasnych pasowaniach i przy tak skrajnych temp jakie mieliśmy. Co się teraz lepiej w takich warunkach sprawdzi? gęsty minęrał który po prostu nawet się nie zleje z miski w takiej temperaturze czy dobry syntetek 0 bądź 5W, który przy takiej temp będzie miał konsystencje minerała w lecie? A popychacz widziałeś hydrauliczny kiedyś? widziałeś jaką on ma małą dzióreczke? jak niby chce zapewnić dobry obieg oleju w nim jak ma on konsystencje budyniu?
owsem zgadzam sie choc sam przez zime miałem gestego minerala a auto stoi po chmurka i do tego dieselek 2,5td i odpaliła na cykniecie. Ale jeśli chcesz wiedziec to na zime leje sie oleje o mniejszej gestości i nie musi to byc az 0 i takie tez istnieja w przypadku minerala

A jeszcze jest kwesja jak sie jeździ autem w zimie czy tylko 2km do roboty i spowrote czy w długie trasy. Bo jak krótkie oidcinki to o wiele lepszy jest olej żadki bo ma mało czasu na rozgrzanie sie, ale jeśli jeździ sie w długie trasy to nie ma co przesadzać i trzeba wlac nieco gestrzy olej bo wtedy i tak wiekszość pracy silnik i olej jest rozgrzany jak latem lub prawie jak latem.
#13
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:17
demon79 - NALEJ TAM PÓŁSYNETYK OPLA, jest tani i bardzo dobry - nie ma sensu płacić nie wiadomo ile za MOBIL. Mam na niego namiar 55 zł za 5L.
jak potrzebujesz dolac to możesz to wlac ale naprawde śmiało możesz lac minerala. Jak silnik 5,7 od corwette przejechał na tanim oleju 500tys czy 600tys i jeszcze jeździ bezproblemowo to niby czemu twoja oma 2,5 miała by tego oleju nieznieść??
#14
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:25
Moje zdanie jest takie, że do jego V6 to przynajmniej olej 10w40. Nie chce nawet myśleć o tym co się będzie działo z minerałem w zimie w tym silniku. Druga sprawa mówisz że jak wleje syntetyk to będzie remont-niekoniecznie. Jeżeli mu pobiera spore ilości oleju to i tak musi zajrzeć do środka.
Polecam wymiane na dobry 10w40 i zobaczysz jaka będzie reakcja, no i oczywiście filtr nowy. W ASO za ok 100 zł masz taki olej GM na wymianę i może jeszcze wkład filtra dostaniesz za friko (tak miał mój ojciec).
#15
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:29
#16
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 10:55
Jeżeli ktoś musi lać motodoktor to i tak nie ma ratunku. Olej jest wtedy bardziej gęsty i lepki co jest dobre w wysokich temp. Ale co wtedy gdy jest na dworze minus 20??? Przy każdym rozruchu zacieramy silnik.
#17
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 11:00
co do dyfra to jest osobna parafia ale do niego to na dobra sprawe mozna wlaci o olej roślinny i bedzie jeździc wiec tu akurat wlej se płyn do spryskiwaczy jak nie możesz biegów włączyć
pozostawie to bez komentarza i do dalszej dyskusji włączać się nie będę, od siebie polecam oleje OPLA, są tanie i dobre.
#18
OFFLINE
Napisany 26 sierpnia 2006 - 14:54
popieram :razz:od siebie polecam oleje OPLA, są tanie i dobre.
#19
OFFLINE
Napisany 27 sierpnia 2006 - 17:26

Panie BC30SE chetnie zamowie i pokryje koszty przesyłki tego oleju.
[center:646156a98e]NAS NIE DOGONIET[/center:646156a98e]
#20
OFFLINE
Napisany 27 sierpnia 2006 - 20:00
Panie BC30SE chetnie zamowie i pokryje koszty przesyłki tego oleju.
W każdym ASO masz olej o którym mowa, w gliwicach na bank i czasem można gratis w postaci filtra bądź wkładu filtra dostać
