Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

Płyn chłodzący jak wylać stary i zalac nowy?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
24 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   Staniu

Staniu
  • 45 postów
  • Dołączył: 22-04-2007
  • Skąd: Łódź

Napisany 30 czerwca 2007 - 22:14

Sory może to banalne ale nie znalazlem na forum, a chyba tą operację mozna przeprowadzić samemu?
Płyn w zbiorniczku jest juz starawy nie wiem kiedy ostatni raz był wymieniany. Czy wymiana to skąplikowana sprawa czy są jakieś procedury itd.
Z góry dzięki za pomoc. pali mi sie już stan a nie chce tylko dopełnić tylko zrobić z tym porządek.


"Życie bez muzyki byłoby pomyłką"
F. W. Nietzsche

#2 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 lipca 2007 - 12:56

musisz wejść pod samochód (najlepiej do kanału) i tam pod chłodnicą masz taki wąż gumowy, na którym jest taka stalowa opaska zaciskowa, za pomocą jakiegoś zmyślnego urządzenia (ja chyba użyłem kombinerek). Ostrożnie otwierasz opaskę i wylewa się płyn chłodniczy (z cieka z dwóch stron z chłodnicy i od silnika).. lepiej robić ten zabieg na ciepłym płynie, dlatego podczas zdejmowania opaski należy zachować szczególną ostrożność, żeby się nie poparzyć!!!!

#3 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 01 lipca 2007 - 13:05

Sory może to banalne ale nie znalazlem na forum, a chyba tą operację mozna przeprowadzić samemu?
Płyn w zbiorniczku jest juz starawy nie wiem kiedy ostatni raz był wymieniany. Czy wymiana to skąplikowana sprawa czy są jakieś procedury itd.
Z góry dzięki za pomoc. pali mi sie już stan a nie chce tylko dopełnić tylko zrobić z tym porządek.


jak staniesz przed samochodem to po prawej stronie w chlodnicy masz taka czerowna nakretke. odkrecasz i plyn wylatuje. tylko sie nie poparz




 


#4 OFFLINE   chomiczek

chomiczek

    Administrator

  • 15 postów
  • Dołączył: 22-06-2015
  • Skąd: Wadowice
  • Województwo: małopolskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 01 lipca 2007 - 13:07

jak staniesz przed samochodem to po prawej stronie w chlodnicy masz taka czerowna nakretke

oż Ty.. a ja u siebie tego nie widziałem.. temu szukałem pod samochodem:D

#5 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 01 lipca 2007 - 13:07

jak staniesz przed samochodem to po prawej stronie w chlodnicy masz taka czerowna nakretke

oż Ty.. a ja u siebie tego nie widziałem.. temu szukałem pod samochodem:D




u mnie jest, jak wymienialem termostat to tak spuszczalem :) i nie trzeba kanalu




 


#6 OFFLINE   Staniu

Staniu
  • 45 postów
  • Dołączył: 22-04-2007
  • Skąd: Łódź

Napisany 01 lipca 2007 - 20:09

Dzięki...... :p Ile tam włazi tego chlodzacego. I nalewa sie na pracującym siniku czy na zimnym silniku. Są jakieś prawidła , procedury . Na co należy zwrócić uwagę?
szukam i nigdzie doczytać sie nie mogę. A z taką duperelą to mi mechanik nawet nie chciał gadać. Spuść sobie sam pan . bo ja czasu nie mam.. no to sory prosić się nie będę. A nauka na całe życie. :)
Pozdrawiam tych co już w krotce na urlop. A wytrwałości tym którzy już po :)
"Życie bez muzyki byłoby pomyłką"
F. W. Nietzsche

#7 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 01 lipca 2007 - 20:11

Dzięki...... :p Ile tam włazi tego chlodzacego. I nalewa sie na pracującym siniku czy na zimnym silniku. Są jakieś prawidła , procedury . Na co należy zwrócić uwagę?
szukam i nigdzie doczytać sie nie mogę. A z taką duperelą to mi mechanik nawet nie chciał gadać. Spuść sobie sam pan . bo ja czasu nie mam.. no to sory prosić się nie będę. A nauka na całe życie. :)
Pozdrawiam tych co już w krotce na urlop. A wytrwałości tym którzy już po :)



mozesz na rozgrzanym silniku tylko uwazaj zeby sie nie poparzyc. wejdzie jakies 5-5.5 litra.




 


#8 OFFLINE   -=Elwood=-

-=Elwood=-
  • 110 postów
  • Dołączył: 07-01-2007
  • Skąd: Wrocław

Napisany 02 lipca 2007 - 09:04

Witaj!
Podsyłam Ci linka do instrukcji wymiany płynu chłodniczego w Omedze. Instrukcja pochodzi z angielskiej stronki uzytkowników Omegi www.omegaowners.com

Oto link.: KLIKNIJ TU

Pozdrawiam
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

#9 OFFLINE   Staniu

Staniu
  • 45 postów
  • Dołączył: 22-04-2007
  • Skąd: Łódź

Napisany 03 lipca 2007 - 23:31

dzięki :)
Nie jestem mistrzem słowa angielskiego i nie wszystko skumałem. Czy płuczemy okład na wałczonym silniku? I czy nalewamy nowy plyn na włączonym czy wyłączonym. Spuszczamy stary na ciepłym ale wyłączonym silniku. Sory ale nie chce zrobić babola.
"Życie bez muzyki byłoby pomyłką"
F. W. Nietzsche

#10 OFFLINE   -=Elwood=-

-=Elwood=-
  • 110 postów
  • Dołączył: 07-01-2007
  • Skąd: Wrocław

Napisany 04 lipca 2007 - 07:40

Spuszczasz płyn na zimnym. POtem zakręcasz spust, dolewasz wody i włączasz silnik oraz ogrzewanie (klinatyzację) co tam masz, wymusi to obieg płynu. Po kilku zaledwie minutach wyłączasz silnik, odkręcasz spust i wylatuje kolejna partia płynu. Teraz bierzesz nowy płyn i zalewasz. Osobiscie uważam że najlepiej kupić oryginał GM w ASO. Kupujesz koncentrat za około 15zł/l i wlewasz.
Pozdrawiam
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

#11 OFFLINE   pablo29

pablo29
  • 16 postów
  • Dołączył: 15-06-2007
  • Skąd: swiebodzin

Napisany 04 lipca 2007 - 22:53

Staniu - może masz jakiegos kumpla co pierwszy raz by pomógł a pózniej to już nauka nie idzie w las :grin: u mnie mechanik oczywiscie znajomy bierze 10 pln za wymiane.
kupiłem koncentrat Prestone podobno starcza na 5 lat więc następna wymiana to już kolejny właściciel

#12 OFFLINE   Bochnowski

Bochnowski
  • 12 postów
  • Dołączył: 07-05-2007
  • Skąd: Warszawa-Ochota

Napisany 05 lipca 2007 - 08:49

witam ja dosyc niedawno wymienialem chlodnice i umnie weszlo 6,5l a mam 2,5v6 z klima. tylko trza dobre odpowietrzyc bo potem komp swiuje

#13 OFFLINE   -=Elwood=-

-=Elwood=-
  • 110 postów
  • Dołączył: 07-01-2007
  • Skąd: Wrocław

Napisany 05 lipca 2007 - 09:06

Tak odpowietrzenie to podstawa. Jak to zrobiłes? Masz jakiś patent? Ja wlewałem nowy płyn na max, załączałem silnik, ogrzewanie na full i czekałem, aż do zablokowania wiskozy.
Jak ty to zrobiłeś?
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

#14 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 05 lipca 2007 - 09:41

Tak odpowietrzenie to podstawa. Jak to zrobiłes? Masz jakiś patent? Ja wlewałem nowy płyn na max, załączałem silnik, ogrzewanie na full i czekałem, aż do zablokowania wiskozy.
Jak ty to zrobiłeś?



dokladnie jak piszesz. z tym ze po 1 razie przejechalem sie troche i czynnosc powtorzylem. oczywiscie na odkreconym korku zbiorniczka




 


#15 OFFLINE   Bochnowski

Bochnowski
  • 12 postów
  • Dołączył: 07-05-2007
  • Skąd: Warszawa-Ochota

Napisany 05 lipca 2007 - 10:00

wlalem plyn powoludku zeby bombelki powietrza sie nie zrobily, jak wlalem jakies 5l. wlaczylem silnik zeby sobie chodzil i sie nagrzal, nastepnie puszczal sobie GAZY :grin: i nadal dolewalem wsumie 6,5l, nastepnie bujanie omeszki i tak po 30-45 min zakrecilem nie do konca zbiorniczek wyrownawczy. Potem komputer jeszcze swirowal. az w koncu mialem raz za duzo raz za malo i bieganie i sprawdzanie co chwila ze strzykawka. Ale po 24 godzinach bylo wszystko ok

#16 OFFLINE   Staniu

Staniu
  • 45 postów
  • Dołączył: 22-04-2007
  • Skąd: Łódź

Napisany 05 lipca 2007 - 23:49

A no i polazłem na łatwizne. Pojechalem przy okazji wymiany oleju w ASB dałem 15 zł. Syf był straszny. nalałem koncentratu cooler firmy K2 ponoć dobre.
"Życie bez muzyki byłoby pomyłką"
F. W. Nietzsche

#17 OFFLINE   kraiczek

kraiczek
  • 44 postów
  • Dołączył: 28-04-2007
  • Skąd: Poznań

Napisany 18 lipca 2007 - 22:07

no to ja wylałem przez korek, taki syf że szkoda gadać, i co teraz? chcę przepłukać układ, czyli zalać wodą z kranu i rozgrzać? Co to jest ta wiskoza? A z bloku silnika też da się spuścić?
To moja pierwsza tak poważna robota przy aucie, fajnie tak sobie samemu pogrzebać :)

#18 OFFLINE   -=Elwood=-

-=Elwood=-
  • 110 postów
  • Dołączył: 07-01-2007
  • Skąd: Wrocław

Napisany 19 lipca 2007 - 09:01

no to ja wylałem przez korek, taki syf że szkoda gadać, i co teraz? chcę przepłukać układ, czyli zalać wodą z kranu i rozgrzać? A z bloku silnika też da się spuścić?


Witaj!
Fakt, najczęściej zbiera sie syf doś duży, muł.

Słuchaj mozesz płukac wodą, albo kupić specjalny środek do płukania układów chłodzenia. Ja kupiłem jakiś Liqui Moly. Postępowałem zgodnie z instrikcją i nie ma problemów.

Po spuszczeniu calego płynu korkiem spustowym na dnie chłodnicy, ponownie napełniłem układ wodą z dodatkiem płynu do płukania chłodnic. należało potem włączyć silnik, grzanie na full i odczekać 15 minut. Następnie ponowne spuszczenie całości UWAGA - płyn będzie gorący. po tej czynności ponowne napełnienie układu czystą wodą i właczenie silnika na 10 minut, potem spuszczamy całość. Po tej operacji już lejemy płyn do chłodnic (ja nalałęm PETRYGO) i całość zakończona.

A ha i najważniejsze. Po całej operacji, po nalaniu nowego płynu do zbiornika, lejesz go do zgrzewu, włączasz silnik, ogrzewanie na full i czekasz z odkręcownym korkiem w zbiorniczku aż układ się odpowietrzy, dolewając płynu kiedy będzie schodził. Po parunastu minutach ustali sie pewien stan, uzupełniasz wtedy do zgrzewu i jedziesz. Proponuję po paru dniach sprawdzić po raz kolejny stan płynu i ewentualnie dolać.

Nie baw sie w spuszczanie z bloku silnika czy innych miejsc. Masz korek spustowy i wystarczy.
Do układu weszło mi 6,5l petrygo.
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power

#19 OFFLINE   kraiczek

kraiczek
  • 44 postów
  • Dołączył: 28-04-2007
  • Skąd: Poznań

Napisany 19 lipca 2007 - 13:31

No i jest problem, robiłem wedle opisu weszło 5,5 a zeszło prawie 7litrów, a najgorsze że nie dmucha wogóle ciepłym powietrzem,15 minut czekałem i nic ciągle chłodne, a ten wąż dolny po lewej jest cały czas zimny dopiero po wyłączeniu zrobił się ciepły. Jak nie było płynu wogóle to słychać było takie bzzzz tak jak generator prądu, po zalaniu woda tego nie było(Wody weszło więcej) a teraz po zalaniu jest to bzzz...temperaturę trzyma bardzo niska na postoju przez 15 min poniżej 92 i co teraz? na 16 jadę do mechanika,mogę tak jechać?
aha płukałem też z węża tak długa aż leciała czysta woda

#20 OFFLINE   -=Elwood=-

-=Elwood=-
  • 110 postów
  • Dołączył: 07-01-2007
  • Skąd: Wrocław

Napisany 19 lipca 2007 - 13:47

Jak nie było płynu wogóle to słychać było takie bzzzz tak jak generator prądu, po zalaniu woda tego nie było(Wody weszło więcej) a teraz po zalaniu jest to bzzz...temperaturę trzyma bardzo niska na postoju przez 15 min poniżej 92 i co teraz? na


Sorry ale nie załapałem, co Ci bzyczało jak nie było płynu? Miałeś włączony silnik w momencie kiedy zmieniałeś płyny? Jeśli tak i pompa pracowała na sucho to mogłes ją załatwić. Ale chyba nie jesteś tak 'ęteligętny' żeby trzymać auto na sucho i grzać silnik?

Po pierwsze procedura była jasna. Spuszczasz stary płyn na zimnym silniku. Wlewasz wodę ze środkiem do płukania. Właczasz silnik, odczekujesz 15 minut, wyłaczasz silnik, wylewasz płyn. Wlewasz wode i płuczesz ponownie (właczasz silnik, czekasz 10 minut, wyłaczasz). Potem wlewasz Nowy płyn do chłodnic, uruchamiasz silnik, czekasz paręnaście minut z otwartym korkiem zbiorniczka wyrównawczego i dolewasz płyn w miarę schodzenia.

Zakręcasz zbiorniczek, jeździsz a potem dolewasz jesli potrzeba za parę dni. Ot cała filozofia.

Do mojej Omegi z silnikiem X25TD weszło jak pisałem około 6,5 litra płynu. W Twoim moze być inaczej.

Teraz proponuję odpalić auto, przejechac sie nim trochę i wtedy dopiero sprawdzić co z temperaturą.

Pozdrawiam
-=Elwood=-

Our Knowledge Is Our Power