7 odpowiedzi na ten temat

[lapa]

witam
Panowie mam taki problem a instalacją.jak rano odpale auto to tak jak zawsze po paru minutach przełącza na gaz i pracuje na tym gazie tylko chwilę,parę minut i spowrotem włącza na beznynę.byłem u gazownika,podłączył komputer i okazało się,że nie widzi odczytów.nie wiem,czy chodziło o wszystkie parametry,ale napewno nie widział obrotów silnika,ciśnienia albo podciśnienia w kolektorze.stwierdził,że to komputer od gazu mógł paść,ale pewności nie ma.nie wiem teraz co zrobić,czy szukać drugiego komputera,czy szukac innej przyczyny.byłem u innych gazowników ale nie mają czasu:/ wybadałem jeszcze taką rzecz:po odpaleniu po odłuższym postoju,takim,przy ktorym silnik zdązy wystygnąć i przejechaniu jakiejśc odległości(takiej po jakiej zawsze przełączało),przełącza na chwilę na gaz tak jak opisałem na początku posta,natomiast przy odpaleniu na rozgrzanym silniku nie przełącza nawet na chwilę.na centralce z przełącznikiem świeci cały czas czerwona dioda z zielonymi pokazującymi stan gazu w zbiorniku.wtedy kiedy akurat przełączy,zamist czerwonej świeci zielona,czyli tak jak byc powinno.
Panowie,o czym mogą świadczyć te objawy?czy rzeczywiście sterownik pada?wydaje mi sie ze raczej nie skoro czasem działa.może to jakies czujniki albo jeszcze cos innego? wolałbym,żeby nie był to komputer bo z tego co do tej pory zdążyłem sie zorientować,używkę ciężko dostać a w warsztacie kosztuje min.800!!
moja instalacja to brc sequent24
z gory dziekuje za wszelkie porady i sugestie

[arnixx]

Kiedy instalka była montowana?
Powiedz mi czy ma ona czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej?


Napisz jeszcze czy po pewnym czasie jesli się nie przełączy to czy instalacja informuje cię sygnałem buzzera?

[lapa]

Kiedy instalka była montowana?
Powiedz mi czy ma ona czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej?


Napisz jeszcze czy po pewnym czasie jesli się nie przełączy to czy instalacja informuje cię sygnałem buzzera?

instalacja byla zamontowana w 2007roku.co do czujnika to wydaje mi sie,że ma na listwie.oprócz 4 zestawów przewodów do wtrysków,jest tam jeszcze jedna wtyczka-to chyba od czujnika-tak mi sie wydaje.oprócz tego mapsensor jest połączony wężykiem z listwą.dla pewności zaraz zejde do auta i zobacze jeszcze raz i zrobie zdjęcie.
jeżeli nie przełączy na lpg to nie ma żadnego sygnału,mówiącego że gazu brak.po prostu nie przełącza i już,świeci czerwona lampka pokazujaca prace na pb i dwie zielone,informujace ze gazu jest pół butli.nie słychać też,żeby elektrozawory sie otwierały

byłem w aucie i sprawa wygląda tak jak wczesniej pisałem.dołączam foto listwy

[lapa]

koledzy,ponawiam prośbę o radę.auto chodzi tylko na pb i żre jak smok,a jeżdzić trzeba sporo i z gazownikami trudno sie dogadac

[Nawalony Zając]

Ja miałem podobnie. Cały problem polegał na spadku ciśnienia gazu w odcinku reduktor wtryskiwacze. Pierwsze co powinieneś zrobić to posprawdzać, czy zawory (na butli i przy reduktorze) działają poprawnie. Czasem się zasyfią i zacinają powodując nie dostateczny przepływ gazu a większość chciałaby bez sprawdzenia podstawowych rzeczy od razu kompa wymieniać.
Jakoś nie mam przekonania co do diagnozy. Masz jak napisałeś map sensor i głowę daje, że to on rozłancza LPG a na rozgrzanym nie przełączy w ogóle.
Napisz jeszcze jaki masz reduktor. Ja swój problem znalazłem właśnie w reduktorze. U siebie mam w nim trzeci zawór, w którym uszczelka spęczniała ze starości na tyle, że na zimnym do momentu złapania temperatury jako tako pracował na gazie aż przełączył na PB a na zagrzanym układzie nie było nawet mowy o przełączeniu na LPG.

[lapa]

juz z desperacji pojechałem i kupiłem uzywany sterownik.przed zakupem odłączyłem swój stary i podłączyłem nowy,żeby sprawdzić czy ten nowy działa.tak jak na starym nie palił na gazie,tak na nowym od razu odpalił.czyli jak nic uwalony komputer.na nowym gaz kuleje bo ma zapisane ustawienia z innego auta,ale jestem umówiony na regulacje na czwartek.
dziekuje Kolego Zając za zainteresowanie.pozdrawiam

[Nawalony Zając]

To dobrze, że problem rozwiązany
Swoją drogą dobrze, że o tym piszesz bo muszę zwrócić honor gazownikowi, który słuszną jak się okazuje diagnozę postawił.

I tak koniec końców człowiek cały czas się uczy.

[lapa]

tu akurat gazownik racje miał,ale każdy napewno zna wiele przypadków,kiedy fachman chce wymieniać pół auta,także nie ma co się dziwić,że na początku człowiek sceptycznie nastawia sie do diagnozy