

Układ chłodzenia, rośnie poziom płynu
#1
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 06:35
Silnik 2.5 v6, wentylatory włączają się prawidłowo, ogrzewanie też działa.
Czy może to być wina termostatu, uszkodzonego korka na zbiorniczku (jest tam taki odpowietrznik) czy raczej coś gorszego.
Możecie mi polecić jakiś warsztat we Wrocławiu gdzie są dobrzy mechanicy? Każdy mówi co innego. Słyszałem że na Przemkowskiej jest dobry serwis - może ktoś ma jakieś doświadczenia z Nimi.
#2
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 07:14
#3
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 09:57
#4
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 10:08
Korek już mam, zaraz będzie test. Orientujecie się może czy termostat w 2.5 v6 znajduje się na d pompą wspomagania czy z tyłu silnika?
Może możecie polecić kogoś we Wrocku kto zna się na rzeczy/
#5
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 10:13
W sprawdzonych poradach masz bardzo dobra instrukcje wymiany termostatu w 2.5/3.0. Nawet jak nigdy klucza w rece nie trzymales to z tamtym opisem dasz rade.Orientujecie się może czy termostat w 2.5 v6 znajduje się
EDIT: Tutaj -> http://forum.omegakl...ead.php?t=30390
#6
OFFLINE
Napisany 30 maja 2011 - 19:46
Zauważyłem dziwne objawy, a mianowicie na zimnym silniku płyn chłodniczy spada poniżej minimum a po rozgrzaniu silnika podnosi się pod sam korek. Co to może być?
Silnik 2.5 v6, wentylatory włączają się prawidłowo, ogrzewanie też działa.
Czy może to być wina termostatu, uszkodzonego korka na zbiorniczku (jest tam taki odpowietrznik) czy raczej coś gorszego.
Możecie mi polecić jakiś warsztat we Wrocławiu gdzie są dobrzy mechanicy? Każdy mówi co innego. Słyszałem że na Przemkowskiej jest dobry serwis - może ktoś ma jakieś doświadczenia z Nimi.
Powiem Ci to wprost: prawdopodobnie UPG.
Czy skacze Ci w jakikolwiek sposób temperatura? U mnie objawy były podobne, to znaczy początkowo lekko wahała się temperatura, czasami rosła nawet przy równej jeździe poza miastem; nieco później na zimnym silniku poziom płynu OK, po rozgrzaniu - a konkretnie po otwarciu termostatu - w układzie chłodzenia zwiększało się ciśnienie i poziom płynu podnosił się - czytaj: przedmuch z jednego z cylindrów do układu chłodzenia (nie ma smalcu na korku oleju, nie ma oleju w płynie chłodniczym, a poziom płynu chłodniczego się zwiększa); przy odkręceniu korka (płyn gorący) trzeba było go szybko dokręcić bo płyn wylałby się ze zbiornika. Do tego dochodzą - sprawdź to koniecznie - twarde węże płynu chłodniczego; najlepiej (najłatwiej?) spróbuj ścisnąć gruby wąż dochodzący do chłodnicy z prawej strony (z prawej - stojąc przedem do silnika) przy nagrzanym pracującym silniku: jeśli jest mocno sztywny - UPG...
P.S. Zaczynałem od termostatu... W Y32SE trzeba trochę rozebrać żeby się do niego dostać, ale to było bardziej "pobożne życzenie", nie wierzyłem w to od początku. Termostat w większości przypadków raczej się nie domyka niż nie otwiera (czyli raczej nie można dogrzać silnika, niż można go przegrzać).
Acha: wentylatory cały czas działały i działają prawidłowo, ogrzewanie także... Oprócz wymiany temostatu "odkamieniałem" też układ chłodzenia używając czterech torebeczek kwasku cytrynowego. Ani termostat, ani czyszczenie nie pomogło i auto właśnie ma wymieniane UPG...
#7
OFFLINE
Napisany 31 maja 2011 - 06:11
Uszkodzony Korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego i dodatkowo małe pękniecie na spawie zbiorniczka - płyn nie uciekał ale układ nie był w stanie utrzymać prawidłowego ciśnienia. :>