Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

tyl samochodu bardzo wysoko (nivo)


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
11 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   malisz

malisz
  • 6 postów
  • Dołączył: 18-05-2007
  • Skąd: Pruszków

Napisany 06 czerwca 2007 - 11:50

Witam,
Ostatnio w omedze zrobilo mi sie cos takiego jak na fotkach. Mianowicie cos musialo sie stac z nivo bowiem tyl omegi sie bardzo podniosl i nie che opasc. Wyglada to bardzo komicznie ;) niemalze offroad:) przeszukalem forum ale nie znalazlem nic co by mi pomoglo, wiec moze macie jakies sugestie co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy?
pozdrawiam Dodany obrazek Dodany obrazek Dodany obrazek



#2 OFFLINE   cary

cary
  • 29 postów
  • Dołączył: 15-03-2007
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 06 czerwca 2007 - 14:07

Kurde mam to samo, nawet kolor auta podobny. I w tym samym czasie. Malisz jak sie dowiesz daj znać, chyba że ktos na forum pomoże. Chociaż pewnie ludzie zasugerują nam że to czujnik nivo, lub sprężarka/agregat padła.

#3 OFFLINE   Bartek MV6

Bartek MV6
  • 31 postów
  • Dołączył: 04-06-2007
  • Skąd: Głogów

Napisany 06 czerwca 2007 - 17:16

moze tak sie stało ze guma ktora jest na amortyzatorach wlazla miedzy amortyzator a osłone ..u mine tak kiedys bylo i niestety nie obylo sie bez ciecia gumy i wymiany amorków...kosztowny interes...sproboj tez odpiac wajche czujnika od wachacza na wlaczonym zaplonie (najlepiej zrob to na kanale jakims) moze potencjometr sie zawiesil ..ewentualnie zawor spustowy przy sprezarce...ale te opcje raczej wykluczam. milej zabawy z nivomatem zycze... pozdrawiam

#4 OFFLINE   malisz

malisz
  • 6 postów
  • Dołączył: 18-05-2007
  • Skąd: Pruszków

Napisany 07 czerwca 2007 - 13:12

a moze to faktycznie cos z ta stluczka zwiazne. ostatnio popchnalem goscia bo strasznie wolno ruszal :) mialo to miejsce przy predkosci 5-10 km/h, no moze 15 :) i w zasadzie nic sie nie stalo, ale byc moze to to. no nic w przyszlym tygodniu bede walczyl, jak cos sie dowiem to dam znac. pozdrawiam wszystkich i kolege z pruszkowa ;) cya

#5 OFFLINE   cary

cary
  • 29 postów
  • Dołączył: 15-03-2007
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 27 czerwca 2007 - 13:18

Auto oddaje na dniach do mechanika, jak bede cos wiedzial napisze tutaj dla potomnych.

#6 OFFLINE   egon

egon
  • 5 983 postów
  • Dołączył: 28-07-2006
  • Skąd: Ujście/Piły
  • Województwo: wielkopolskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 27 czerwca 2007 - 13:28

a odpięcie wężyków od podciśnienia przy amorkach nic nie daję?

#7 OFFLINE   malisz

malisz
  • 6 postów
  • Dołączył: 18-05-2007
  • Skąd: Pruszków

Napisany 28 czerwca 2007 - 10:12

odpialem, podlaczylem i za jakis czas sie nadmuchal ponownie. wrrr...

#8 OFFLINE   cary

cary
  • 29 postów
  • Dołączył: 15-03-2007
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 28 czerwca 2007 - 12:25

Więc tak, odebrałem auto od mechanika i teraz tak. Ten pozycjometr z tyłu na wachaczach działa dobrze, ta sprężarka przy nadkolu sama też dziala. Komputer caly czas wywala błąd zaworu spustowego co to ma niby opuszczać amorki. Ten zawór dostaje sygnał z komputera w normalnych warunkach, ale u mnie właśnie nie dostaje. Sam zawór też podobno dizała. Więc najprawdopodoniej cos z komputerem jest nie tak lub jakieś wygibasy pomiędzy kompem a zaworem spustowym, że ten sygnał do spuszczenia nie dociera co zaworu spustowego.

Jesli mi sie to zdaży ponownie mam ten wężyk odkręcić żeby amorki opadły, potem sam wróci na optymalną wysokość.

Jakie rady mechanika?
1. Można rzeźbić w tym i próbować po nitce do klębka dojść co jest konkretnie nie tak
2. Odlączyć system nivo, ustawić wysokość taką jak nam sie podoba, pozatykać to wszystko, ładnie pochować kabelki i odesłać cały ten system na emeryturke.

Na razie amorki mi opadły i wróciły na optymalną wysokość, zobacze co dalej czy to bęzdie wracało, jesli tak będę podejmował jakieś kroki.

[edit chomiczek] o zgrozo.. rzeźbić, nie żeźbić i próbować, a nie prubować

#9 OFFLINE   ArturL

ArturL

    arturl1@poczta.onet.pl

  • 1 339 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Warszawa
  • Województwo: mazowieckie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 28 czerwca 2007 - 13:32

To musisz z viagrą uważać, jak nie opada albo samo się podnosi :diable: .
Tak poważnie, jest to częsta usterka w nivo, spotkałem się już kilkakrotnie. Receptą były.... normalne amorki.

#10 OFFLINE   cary

cary
  • 29 postów
  • Dołączył: 15-03-2007
  • Skąd: Gdańsk

Napisany 28 czerwca 2007 - 13:50

tak jak piszesz, no ja niestety niedawno zmieniałem i wsadziłem se popmopwane bo kuźwa chciałem mieć bajer na laski, ale teraz żałuje, dałem za amory dwa razy tyle co za normalne i teraz mam kłopot, ogólnie więcej rzeczy do zepsucia. Skończy sie pewnie na tym że pozatykamy te wężyki i amorki pompowane będą działały jak zwykłe. Czyli reasumując kupe kasy w błoto.

PS. Dzięki chomiczek za poprawę błędów :oops:

#11 OFFLINE   Gozer

Gozer

    sratus

  • 2 postów
  • Dołączył: 05-07-2007
  • Skąd: Siedlce

Napisany 12 lipca 2007 - 00:21

Wczoraj zmienilem amorki tylne w moim kombi. Stare, pompowane (nivo) po zdjeciu okazalo sie, ze jeden jest na pol pekniety (zzarla rdza, wyciekl olej i w rekach z jednego zrobily sie dwa), a drugiemu juz niewiele brakowalo do konca, tez rdza zzerala. Wymiana na zwykle, gazowe firmy Gabriel za 105zl/szt. Efekt-prawie nowy samochod :)

#12 OFFLINE   Zapfen

Zapfen
  • 68 postów
  • Dołączył: 17-07-2007
  • Skąd: Pyrlandia

Napisany 20 lipca 2007 - 10:29

Powiem tyle , ja coprawda tego nie miałem ale tak , wysokością zawieszenia reguluje takie mechaniczne urządzonko co przekazuje sygnał do kompresora . jest to po prawej stronie dyfru zamocowane do podwozia połączone pręcikiem z półosią. pręcikiem regulujesz wysokość (wkręcając go obniżamy , wykręcając podwyższamy) . od tego odchodzą kabelki do kompresora które mówią że ma pompować i że ma skończyć.

Poszukaj tam usterki bo teraz on je pompuje na maxa (tryb awaryjny) bo nie wie jaką ma wysokość