witam gasnie mi na gazie przy chamowaniu przy dojezdzaniu np. do swiatel tez jak sie wrzuci na luz podczas jazdy.
na postoju autko pracuje normalnie obroty sa rowne nic nie faluje co to moze byc??
0
gasnie przy zatrzymywaniu sie
Rozpoczęte przez
klonek
, 03 cze 2007, 10:03
8 odpowiedzi na ten temat
#1 OFFLINE
Napisany 03 czerwca 2007 - 10:03
polska to jedyny kraj ktory ma kopie prezydenta i rzad sterowany radiem
#2 OFFLINE
Napisany 03 czerwca 2007 - 11:22
Instalacje II generacji mają takie przypadłości.
ALbo jest to rzecz dolotu - przysłoń rure wlotu powietrza do wiltra, tak, zeby powietrze wlatywało nie wprost do rury
albo parownik jest jakoś dziwnie zamontowany prostopadle do kierunku jazdy jesli tak, mozna spróbować go przemontować.
ALbo jest to rzecz dolotu - przysłoń rure wlotu powietrza do wiltra, tak, zeby powietrze wlatywało nie wprost do rury
albo parownik jest jakoś dziwnie zamontowany prostopadle do kierunku jazdy jesli tak, mozna spróbować go przemontować.
#3 OFFLINE
Napisany 03 czerwca 2007 - 19:57
Potwierdzam temat stary jak instalacje gazowy - lpg ma byc wciagane przez silnik a nie wpychane - polecam odkrecic grill i wyjac plastikowy tunel ktory laczy sie z miekka rura od filtra a rure lekko w bok i problem rozwiazany (ale tak w bok zeby przeplywalo powietrze a nie zagnie sie ,,,,,,,,,) Gdyby problem wystepowal podczas gdy np silnik schodzi z wysokich obrotów na postoju (albo opisywana rura nie pomogla) to:
1. dokonac regulacji cisnienia lpg z parownika
2. zaczyna padac reduktor
1. dokonac regulacji cisnienia lpg z parownika
2. zaczyna padac reduktor
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]
[B]
#4 OFFLINE
Napisany 03 czerwca 2007 - 22:59
a czy krecenie ta srubka przy silniku krokowym od gazu ma wplyw na spalanie? ewentualnie co ta sruba mozna regulowac
polska to jedyny kraj ktory ma kopie prezydenta i rzad sterowany radiem
#5 OFFLINE
Napisany 04 czerwca 2007 - 05:30
jaka sruba bo silniki krokowe u mnie w aucie raczej srub nie maja
#6 OFFLINE
Napisany 04 czerwca 2007 - 08:58
Bo jak sie domyslam, to nie jest to śruba w silniku krokowym, tylko ktos wuszere odstawił przy zakładaniu instalki...
Ale szczegółowo to sie w tym temacie moze kczech wypowiedziec.
Ale szczegółowo to sie w tym temacie moze kczech wypowiedziec.
#7 OFFLINE
Napisany 04 czerwca 2007 - 12:47
Bo jak sie domyslam, to nie jest to śruba w silniku krokowym, tylko ktos wuszere odstawił przy zakładaniu instalki...
Ale szczegółowo to sie w tym temacie moze kczech wypowiedziec.
no ja miałem podobnie.. niedość, że śruba to jeszcze silnik krokowy od gazu.. gazownik wyje.. wyrzucił go przy pierwszej okazji..
czasem sie zdarza, ze samochód nie chodzi tak jak powinnien.. tzn. też dogasa przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, ale nie jest to zasadą.
#8 OFFLINE
Napisany 05 czerwca 2007 - 20:57
jezeli chodzi o srube przy krokowym to:
1. ktos odwalil fuszerke i krokowy oraz cala elektronika jest na sztuke (nie podlaczona) a sruba sluza do regulacji ilosci lpg - jak w I gen (2 razy sie z czyms takim spotkalem)
2. Jest to bardzo uboga II gen (np Stag 2L) gdzie do programowania nie trzeba kompa wystarczy tester z zarowkami (zielona zolta czerwona) i ten tester po montazu lpg rozpoznaje lambde oraz czujnik polozenia przepustnicy a nastepnie wprowadza bardzo usrednione ustawienia kata otwarcia krokowego, gazownik po tych ustawieniach wprowadza silnik na wyzsze obroty i patrzy na wskazania lampek na testerze i sruba cisnienia na parowniku ustawia tak by diody mrugaly (raz zielona - ubogo raz czerowna bogato) takie bardzo prymitywne ustawienie emulacji lambdy. Jednak czest jest tak ze auto np jest zmulone albo duzo spala wtedy sruba za krokowym wprowadza recznie poprawke na ilosc lpg - chodzi o to ze do ustawienia tej instalki nie trzeba kompa i wiekszej wiedzy na temat dzialania niektorych elementow instalki i sam.
Co do krecenia ta sruba - generalnie regulacja o 1/3 obrotu powinna dac juz efekt wykrecanie wiecej gazu wkrecanie mniej gazu - ale nie nalezy spodziewac sie cudow po tej elektronice.
Tego typu instalki swietnie sie sprawdzaja w silnikach z konca lat 80 jeden wtryskiwacz sonda 1 przewodowa 1 voltova, krotki kolektor bez zawilosci (dziwne i bardzo czule przeplywki oraz brak wielu innych czujnikow..... Jednak trudno jest ustawic ja tak by dynamika sam. byla na zadowalajacym poziomie z jednoczesnym przyzwoitym apetytem, aby to spelnic potrzeba troche wiecej mozliwosci regulacyjnych (w szczegolnosci atuatora i emulacji lambdy)
Jedna z funkcji ktora pozwala zasadniczo ograniczyc spalanie jest CUT-OFF LPG po wlaczeniu tej funkcji atuator dziala tak jak wtryskiwacze paliwowe po puszczeniu pedalu gazu - jednak ta funkcja dostepna jest w bardziej rozbudowanych ukladach sterowania i trzeba sie chwile pobawic (najlepiej podlaczyc laptop i w droge a korekty ustawien wprowadzac w czasie jazdy) bo gazownikom sie nie chce - trzeba tak ustawic parametry pracy atuatora zeby po puszczeniu pedalu gazu (nastapi odciecie lpg) i ponownym wcisnieciu nie bylo dolka mocy a silnik nie reagowal na wciskanie pedalu z opoznieniem.
1. ktos odwalil fuszerke i krokowy oraz cala elektronika jest na sztuke (nie podlaczona) a sruba sluza do regulacji ilosci lpg - jak w I gen (2 razy sie z czyms takim spotkalem)
2. Jest to bardzo uboga II gen (np Stag 2L) gdzie do programowania nie trzeba kompa wystarczy tester z zarowkami (zielona zolta czerwona) i ten tester po montazu lpg rozpoznaje lambde oraz czujnik polozenia przepustnicy a nastepnie wprowadza bardzo usrednione ustawienia kata otwarcia krokowego, gazownik po tych ustawieniach wprowadza silnik na wyzsze obroty i patrzy na wskazania lampek na testerze i sruba cisnienia na parowniku ustawia tak by diody mrugaly (raz zielona - ubogo raz czerowna bogato) takie bardzo prymitywne ustawienie emulacji lambdy. Jednak czest jest tak ze auto np jest zmulone albo duzo spala wtedy sruba za krokowym wprowadza recznie poprawke na ilosc lpg - chodzi o to ze do ustawienia tej instalki nie trzeba kompa i wiekszej wiedzy na temat dzialania niektorych elementow instalki i sam.
Co do krecenia ta sruba - generalnie regulacja o 1/3 obrotu powinna dac juz efekt wykrecanie wiecej gazu wkrecanie mniej gazu - ale nie nalezy spodziewac sie cudow po tej elektronice.
Tego typu instalki swietnie sie sprawdzaja w silnikach z konca lat 80 jeden wtryskiwacz sonda 1 przewodowa 1 voltova, krotki kolektor bez zawilosci (dziwne i bardzo czule przeplywki oraz brak wielu innych czujnikow..... Jednak trudno jest ustawic ja tak by dynamika sam. byla na zadowalajacym poziomie z jednoczesnym przyzwoitym apetytem, aby to spelnic potrzeba troche wiecej mozliwosci regulacyjnych (w szczegolnosci atuatora i emulacji lambdy)
Jedna z funkcji ktora pozwala zasadniczo ograniczyc spalanie jest CUT-OFF LPG po wlaczeniu tej funkcji atuator dziala tak jak wtryskiwacze paliwowe po puszczeniu pedalu gazu - jednak ta funkcja dostepna jest w bardziej rozbudowanych ukladach sterowania i trzeba sie chwile pobawic (najlepiej podlaczyc laptop i w droge a korekty ustawien wprowadzac w czasie jazdy) bo gazownikom sie nie chce - trzeba tak ustawic parametry pracy atuatora zeby po puszczeniu pedalu gazu (nastapi odciecie lpg) i ponownym wcisnieciu nie bylo dolka mocy a silnik nie reagowal na wciskanie pedalu z opoznieniem.
#9 OFFLINE
Napisany 09 czerwca 2007 - 17:47
kczech, i takie coś sie zakłada do blosa żeby nie czepiał sie diagnosta na przeglądach...
śruba maksymalnie wykręcona,regulacja na samym blos`ie.
śruba maksymalnie wykręcona,regulacja na samym blos`ie.
WV Derby `83 G40 -> i wszyscy zostają z tyłu...