Jestem szczęśliwym posiadaczem omci 2.2 16V z 2001 roku (w automacie) i chętnie podzielę się z Tobą uwagami

Jak do tej pory zepsuło mi się troszeczkę części ale nic takiego z czym miałbym jakiś duży kłopot (chodzi o dostępność). Moja kluska jest zagazowana, wsadzona jest jakaś sekwencja (jaka to nie powiem, bo nie ja zakładałem i nie wiem). Spalanie przy delikatnej jeździe - miasto przeważnie zamyka się w 14l/100 km, trasa jakieś 2l mniej. Przy ciężkiej nodze - miasto 16-20, trasa hmmm... podobnie albo więcej

we wszystkich przypadkach spalanie oleju to prawie 1 l/1000 km.
Awarie: spalony silnik nawiewu wewnętrznego - oryginał ~750 zł (cena Opel Kanclerz), używany kupiłem za 250 PLN, siadła pompa paliwa - Opel Kanclerz znowu powiedział 750 zł na szczęście Mario (szrot omegi

) powiedział 120 złotków i problem zniknął. Nagminne jest łapanie błędów przez kompa szczególnie jak jest duża wilgotność (np. po deszczu, po myjni) - jest to o tyle męczące, że przy większości błędów skrzynia biegów przechodzi w tryb awaryjny a wtedy do dyspozycji mamy tylko III bieg

ruszyć tą krowę na III ze skrzyżowania to prawie mistrzostwo świata

wydaje mi się, że jakiś element jest słabo zabezpieczony przed wilgocią i powoduje mi jakieś krótkie (na szczęście) zwarcia. Jak autko się zagrzeje to po ponownym uruchomieniu problem rozwiązuje się sam

. Nie miałem takich awarii, które dotyczyły by tylko i wyłącznie modelu z moim silnikiem, więc ciężko mi powiedzieć jakie są koszty napraw ale faktem jest, że 2.2 jest mało popularny i jak siądzie np. ASB to jest bardzo duży problem. To co popsuło się u mnie, może zepsuć się również w 2.0 16V czy w 3.2V6 więc nie sugerowałbym się tym

. Wg tego co piszą użytkownicy klusek z większymi motorami - spalanie w nich jest niewiele większe a 147 koni (w 2.2 16V) to wierz mi, żadna rewelacja (przynajmniej z automatem)

Gdybym ja miał kupować drugi raz wybrałbym silnik 3.0 lub 3.2