Wpadlem wlasnie na ciekawy watek. Ciekawa dyskusja i jak widac kant stary jak swiat nadal ma chetnych.
Generalnie wyglada to tak, ze ktos sprzedaje auto za 50% ceny. Auto po zmarlej osobie ktora wyjechala i teraz biedna rodzina nie ma co z autem zrobic itd. Zawsze jakas niebywala historyjka ktora zmusza do podjecia kupna natychmiast.
Wplacasz cala sume przez Western Union (dla bezpieczenstwa oczywiscie zakrywasz numer transakcji) i 20 minut po przeslaniu dowodu nie ma ani auta, ani sprzedawcy...ani pieniedzy.
WU ma takie zasady i tego sie trzyma, a ludzie zamiast sprawdzic bezpieczenstwo platnosci to leca, bo przeciez straca okazje...
http://prawnikow.pl/...on.htm?offset=1


Oszustow nie brakuje...frajerow tez.
Rozpoczęte przez
mkaminski100
, 25 mar 2011, 13:19
2 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 25 marca 2011 - 13:19
#2
OFFLINE
Napisany 25 marca 2011 - 13:52
ale ja nie rozumiem jednego - na jakiej podstawie WU wypłaca w takim razie te pieniądze?
#3
OFFLINE
Napisany 25 marca 2011 - 14:12
ale ja nie rozumiem jednego - na jakiej podstawie WU wypłaca w takim razie te pieniądze?
Kiedys bylo tak, ze wystarczylo wiedziec, ze na dana osobe i taki adres jest kasa. teraz podsylaja lipna strone i tam ludzie wklepuja wszystkie dane. No i oni nie ponosza odpowiedzialnosci i to jest przekaz, a nie zaplata wiec przeslali i poszlo w swiat. Kto wyslal musi znalezc oszusta i mu UDOWODNIC, ze wybral nieslusznie kase...a jak znam zycie to ma uklad z tym co siedzi za szybka i nic sie nie zalatwi.
No i WU w UK to najczesciej pakistanski sklepik.
Nawet jakby to bylo pewniejsze to ja bym nigdy nie wyslal 5000 Euro komus kto sprzedaje za 40% ceny super auto szwagra z USA co zmarl na raka, pisze lamana polszczyzna / angielszczyzna, mieszka w UK, jest z Niemiec i jeszcze jakby co to za 30 minut przeleci z Londynu do Milanu.