

x20xev wibracje po wymianie sprzęgła o koła dwumasowego
#1
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 11:40
Mój problem polega na tym, że ostatnio w mojej omedze zostało wymienione sprzęgło oraz koło zamachowe (dwumasowe), ponieważ wypadło 7 zębów na wieńcu. Wszystko zostało złożone w całość. Wyjechałem z serwisu i niby wszystko ok. Po tym zaczęły się wibracje, tzn. stopniowo z każdym dniem narastały. Co może być tego przyczyną? Czy możliwe jest, że koło dwumasowe (bo używane) jest padnięte? Sprzęgło podobno firmy Luk czy coś takiego... Co Wy na to?
Dodam jeszcze, że wibracje te pojawiają się też na postoju i tu nie ma znaczenia czy auto stoi czy jedzie. najbardziej jest do wyczuwalne w przedziale 1800 do 3000 obr/min. Wcześniej tego nie było.
Przewody WN wymienione na jesień razem ze świecami NGK. Zero błędów po skanowaniu opelscannerem...
#2
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 12:42
[B]
#3
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 12:59
psrzeglo nie bedzi emialo tutaj nic do tego bo w xev zastosowano tarcze sztywna bez tlumikow drgan. Drgania ma skutecznei tlumic dwumasa. Wiec albo dwumasa padnieta, albo ktos sprzedal Ci nie wywazona (odklejone ciezarki_) albo blad montazowy (np przykrecenie starych srub bez kleju co spowoduje powolne odkrecanie itd....)
o jakim kleju mowisz odkrecalem wiele kol zamachowych i na zadej szpilce nie widzialem grama kleju czy srodka zabespieczajacego przed odkreceniem.
poprostu kolo trzeba dosiskac z okreslona procedura jak glowice
EDIT: ciawron wyglada ze masz zalozone padniete kolo zamachowe
#4
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 13:57
EDIT: ciawron wyglada ze masz zalozone padniete kolo zamachowe
Tak też mi się wydawało. Gość sam załatwiał używkę z podobno dobrego źródła. Do tego kosztowało 280 zł co mi się wydawało dość dużą ceną zwłaszcza w porównaniu do cen allegro. Ale myślałem, że skoro się na tym zna i sam za to odpowiada to niech to zakupi i zmontuje żeby już do tego nie wracać. Dziś auto stoi w tym samym serwisie i mają szukać problemu.
To mówicie, że to może być da "dwumasa"?
#5
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 14:03
jak kupujesz nowy zestaw markowy z dwumasa i z zestawem srubowym to sruby sa powlekane klejem do srub. A jesli uzywasz stare tokoniecznie na kleju. Jak bedziesz grzebal przy klekotach z duzym momentem osadzonym bardzo nisko to sie dowiesz dlaczego (np tdi pd) skrzynie sie odkrecaja nie mowiac o dwumasie.....
p.s. kelj kosztuje okolo 15 zl np z technicoll i z reguly jest niebieski
[B]
#6
OFFLINE
Napisany 01 lutego 2011 - 16:00
serek za malo DKZ robiles.....
jak kupujesz nowy zestaw markowy z dwumasa i z zestawem srubowym to sruby sa powlekane klejem do srub. A jesli uzywasz stare tokoniecznie na kleju. Jak bedziesz grzebal przy klekotach z duzym momentem osadzonym bardzo nisko to sie dowiesz dlaczego (np tdi pd) skrzynie sie odkrecaja nie mowiac o dwumasie.....
p.s. kelj kosztuje okolo 15 zl np z technicoll i z reguly jest niebieski
jesli o klekoty chodzi to moze faktycznie tak jest, nie grzebie przy nich wiec nie wiem

w bezyniaku jeszcze nie spotkalem sie z srobami powlekanymi klejem moze poprostu grzebie przy zbyt starch padlinach

#7
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 08:51
Niestety koło dwumasowe zostało wymienione na inne (też używane) i nic to nie pomogło. Nadal są drgania, które wyglądają podobnie jak padnięta poduszka pod silnikiem. Jednak te są w BDB stanie i przed wizytą w serwisie i wymianą całego sprzęgła oraz koła dwumasowego wszystko chodziło jak marzenie... Może to sprzęgło (zamiennik) ma takie bicie? Pomysły już mi się kończą.
Może koło dwumasowe fabrycznie jest wyważane razem z wałkiem rozrządu? Ale żaby dwie dwumasy miały takie same skutki uboczne? Może powinienem reklamować to sprzęgło?
#8
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 09:00
kolo nie jest wywazane na aucie (kolo jest zalozne na wal glowny a nie rozrzadu)
[B]
#9
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 09:33
#10
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 12:46
Po rozmowie z kolegą "kczech" wyszła niewiadoma. Może mechanicy źle złożyli całość. Jest taka możliwość, że dwumasa albo sprzęgło jest założone "jakiś inaczej" niż zakłada producent? Np. obrócone względem wału o jakiś kąt (np 180st.)?
dwumasa ma swoje polozenie wzgledem walu ale inaczej nie wkrecisz srub. tarcze sprzegla mozna odwrotnie zalozyc ale wtedy nie dziala jak nalezy
#11
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 13:09
#12
OFFLINE
Napisany 14 lutego 2011 - 22:40
podczas ruszania??
czy jak stoisz na "luzie" i przygazujesz to tez??
jezeli stoisz to sprzeglo nic do tego nie ma, no chyba ze docisk na maksa niewywazony. tzn. musiala by byc chyba tylko jego polowa przykrecona do zamachu.
tarcza ma za mala mase by robila odczuwalne drgania.
jezeli przy wiekszych obrotach i staniu w miejscu (bez ruszania) drgania gina to szukalbym przyczyny w zlym montazu (poduszki)
ale wtedy by walilo buda przy odpalaniu, gaszeniu
u mnie po zalozeniu samej tarczy sprzegla tez byly drgania, ale tylko podczas ruszania lub podczas zmiany biegu, glownie 1,2,3
winna byla tarcza sprzegla. wrocilem do starej


#13
OFFLINE
Napisany 15 lutego 2011 - 14:15
#14
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2011 - 01:09
#15
OFFLINE
Napisany 16 lutego 2011 - 07:40
A te wibracje powtarzają się systematycznie? I ich częstotliwość narasta proporcjonalnie do wyższych obrotów?
Tak dokładnie...
#16
OFFLINE
Napisany 28 lutego 2011 - 15:27
Wyjeżdżam z garażu i odtąd historyjka jak u Ciebie. Wibracje na wolnych obrotach, ustawały przy 2000. Na postoju, w czasie jazdy, na luzie, na biegu, z wciśniętym sprzęgłem i bez. Nie odczuwałem tylko przy hamowaniu silnikiem. Drążek zmiany biegów wibrował nieludzko, cala buda może nie tak bardzo, ale też. Myślałem, że przy zwalaniu skrzyni silnik pochylił się ku tyłowi i później naciągnięty przez skrzynię odkształcił poduchy, tak, że leżał jakby na sztywno. Ale nie. W końcu wziąłem się za nieszczęsny wspornik. Odgiąłem go tak, by nie stykał się z wydechem. I ustało! Wydech wibrował, bo takie jego prawo, a wspornik przenosił te wibracje na skrzynię i dalej częściowo na budę. Zwal go na chwilę i obserwuj. Może przykręcili Ci go na sztywno...
Spróbuj tego tropu i daj znać czy pomogło.
Pzdr
Edit: Koledze zaczęły sie wibracje grzebaniu przy przewodach ciśnieniowych od sprzęgła, ale powód był bardziej banalny: wypiął sie przewód od podciśnienia. Przy odpalonym silniku trzepało nim zdrowo a w ustaleniu przyczyny pomogło syczenie pod maską (podciśnienie). Wciśnięcie przewodu ustabilizowało motor. Popatrz i posłuchaj.
#17
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2011 - 10:04
#18
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2011 - 10:09
koledzy podłącze się pod temat, bo mi strasznie trzęsie silnikiem i nadwoziem na obrotach jałowych. jak silnik nie ma jeszcze temperatury, a obroty sa wyższe niż 800-900 obr/min to wszystko gra, silnik sie nie trzęsie, problem jest jak silnik osiagnie temperaturę roboczą 92 stopnie wtedy obrotu spadaja i utrzymują się 500-600 obr/min, są strasznie niskie i silnikiem buja na prawo i lewo, drązek równiez się buja i całe nadwozie drga. myślałem że krokowy za bardzo zamyka i zmieniłem go, ale dalej to samo. Zadnych stuków nie ma przy zapalaniu ruszaniu itp.próbowałem mu podnieśc obroty śrubką na przepustnicy ale wtedy zupełnie gaśnie jak się rozgrzeje. Nie mam już pomysłu. Czy jak zwiększe mu obroty na blosie to czy krokowy nie będzie i tak chciał ich zmniejszyc poprzez krokowego??
podnies do 800 i bedzie ok, krokowiec dopasuje sie do nowych ustawien
#19
OFFLINE
Napisany 18 kwietnia 2011 - 19:46
#20
OFFLINE
Napisany 19 kwietnia 2011 - 23:01
a czy jak mu podniose na blosie to czy krokowy nie będzie chciał i tak zmniejszyc do 600 obr/min??
ale prubowales zmienic? widzialem jak koles zmienial obroty w 2.0 przy urzyciu OS i nie bylo zadnych problemow i to wielokrotnie