Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

LPG V6-falujące obroty?


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
5 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   janek9

janek9
  • 27 postów
  • Dołączył: 18-01-2007
  • Skąd: Toruń

Napisany 20 maja 2007 - 19:37

Mam pytanie do posiadaczy V6-tek na LPG. Założyłem gaz do 2.5V6; KME na żółtych valtekach i mam problem z nierównymi obrotami biegu jałowego, a po włączeniu klimy to silnik wogóle sobie nie radzi i obroty falują 500-1000. Po gwałtownym dodaniu gazu następuje chwila zawachania (aż kontrolki przygasają) zanim silnik zareaguje, czasem nawet zgaśnie. Powodem tego są ponoć długie przewody od wtryskiwaczy gazu. Czy te valteki można zamontować gdzieś bliżej? Jak u was jest to zrobione i jak jest wyregulowany gaz? Czy wam na gazie silnik pracuje idealnie? Bo ja jestem zawiedziony kulturą prtacy sekwencji. Byłem na regulacji i zamieniono mi wtyczki na valtekach, że niby teraz gaz czeka przed samymi zaworami (czy to normalna czynność?). Silknik teraz po gwałtownym dodaniu gazu lepiej reaguje ale obroty falują nadal a nawet jakby więcej. Na benzynie silnik pracuje idealnie (odma i krokowy są czyściutkie). Poradzcie co z tym zrobić, czy gazownik mi to wyreguluje?



#2 OFFLINE   beast

beast

    Vauxhall Killer

  • 18 304 postów
  • Dołączył: 04-08-2006
  • Skąd: Kwidzyn
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega B
  • Silnik: silnik po tuningu

Napisany 20 maja 2007 - 19:40

Mam pytanie do posiadaczy V6-tek na LPG. Założyłem gaz do 2.5V6; KME na żółtych valtekach i mam problem z nierównymi obrotami biegu jałowego, a po włączeniu klimy to silnik wogóle sobie nie radzi i obroty falują 500-1000. Po gwałtownym dodaniu gazu następuje chwila zawachania (aż kontrolki przygasają) zanim silnik zareaguje, czasem nawet zgaśnie. Powodem tego są ponoć długie przewody od wtryskiwaczy gazu. Czy te valteki można zamontować gdzieś bliżej? Jak u was jest to zrobione i jak jest wyregulowany gaz? Czy wam na gazie silnik pracuje idealnie? Bo ja jestem zawiedziony kulturą prtacy sekwencji. Byłem na regulacji i zamieniono mi wtyczki na valtekach, że niby teraz gaz czeka przed samymi zaworami (czy to normalna czynność?). Silknik teraz po gwałtownym dodaniu gazu lepiej reaguje ale obroty falują nadal a nawet jakby więcej. Na benzynie silnik pracuje idealnie (odma i krokowy są czyściutkie). Poradzcie co z tym zrobić, czy gazownik mi to wyreguluje?



gazownicy spieprzyli instalacje, skoro niedawno zalozyles to walcz z nimi a jesli sobie nie poradza to zażądaj demontarzu, zwrotu $$$ i przywrocenia do stanu sprzed instalacji.




 


#3 OFFLINE   kczech

kczech
  • 3 552 postów
  • Dołączył: 05-12-2006
  • Skąd: Przeworsk
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 20 maja 2007 - 20:56

jezeli chodzi o wtryski to powinny byc jak najblizej komory spalnia (by skrocic droge do pokonania dla lpg) i oczywiscie zawory tez jak najblizej dysz wtryskiwaczy. Ale nie sadze zeby 1 czy 2 cm w ta lub w ta cos poprawily> Problem polega na tym ZE TE TEPAKI nie poradzili sobie z ustawieniami cisnienia gazu taki efekt ja opisujesz dotyczy nie tylko sekwencji ale rowniez II gen (tylko tam regulacja jest prostsza). Nie odpuszczaj tylko jedz do nich i powiedz niech nie ufaja samouczkom ktore sa w wielu centralkach elektronicznych bo one usredniaja wiele parametrów, osobiscie uwazam ze jest za slabe cisnienie - no chyba ze cos jeszcze spierd............
CZĘŚCI AKCESORIA WARSZTAT - www.somad.pl
[B]

#4 OFFLINE   wolf

wolf
  • 972 postów
  • Dołączył: 27-07-2006
  • Skąd: cieszyn/skoczów

Napisany 21 maja 2007 - 06:11

ewidentnie dali d... przy montażu,ja mam taką instalkę jak piszesz,kme diego+żółty valtek i chodzi idealnie,równe 600 na wolnych,wężyki od wtrysków mam długości 25 cm,co do sposobu zamontowania instalki w v6 poczytaj sobie to http://www.myomega.ovh.org/

#5 OFFLINE   janek9

janek9
  • 27 postów
  • Dołączył: 18-01-2007
  • Skąd: Toruń

Napisany 21 maja 2007 - 17:41

WOLF serdeczne dzięki, bardzo mi pomogłeś. Przejrzałem tę stronę co mi podałeś, poszedłem do samochodu odkręciłem przepustnice i faktycznie same błędy podczas montażu. Dysze wwiercili mi u samej góry, przewody mają chyba ze 40cm puszczone jakoś na około kolektorów i każdy o innej długości. Różnej długości przewody od filtra do listew wtryskiwaczy (jeden 10cm drugi 80cm). Nie rozumiem jak możne popełnić tyle błedów wręcz przedszkolnych facet z 14 letnim doświadczeniem w montażu gazu? O tym że wężyki nie powinny być dłuższe jak 25cm słyszy się wszędzie i że dysze gazu powinny być jak najbliżej zaworów. A tu podstawowych zasad facet nie spełnił i dziwi się że silnik źle pracuje. Jutro jadę na poprawkę, zobaczymy co powie.

#6 OFFLINE   konrad

konrad
  • 261 postów
  • Dołączył: 12-01-2007
  • Skąd: piaseczno

Napisany 27 maja 2007 - 11:49

to ja może kogoś zdenerwuje tym co napisze ale wkurza mnie jak wszyscy śmieją się z ii generacji gazu w v6 ale powiem jedno to co tu czytam jakie nie którzy mają problemy to mnie śmiech ogarnia ja mam ll genercje i nie mam z nią żadnego problemu czasami strzeli ale to jak mam pusto w butli DLATEGO NIGDY NIE ZAłOżYłEM I NIE ZAłOżE SEKWENCJI ZA POłOWE CENY MAM śWIęTY SPOKóJ i około16-100 spalanie :smiech:
v6 i wiesz co mruczy pod machą