

Auto do ślubu
#1
OFFLINE
Napisany 23 stycznia 2011 - 23:39
#2
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2011 - 12:52
ale troszku daleko a do tego ostatnio mój time jest mocno napięty

#3
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2011 - 12:55
Koledzy i drogie koleżanki chciałbym wam oznajmić ze się żenię i z tej racji poszukuje autka do przewiezienia nas z pałacu ślubów w Lublinie do lokalu gdzie odbędzie się drobne przyjecie. Szukam autka w Lublinie stamtąd mam narzeczona. I tu pytanie czy któryś z was będzie tak miły i nas wspomoże?
Co masz na myśli pisząc "wspomoże" ??
Szukasz firmy co zapłacisz 1000zł, czy też szukasz kolegi co zawiezie Cię Omegą, czy tez szukasz kogoś co zrobi to po promocyjnej cenie, jeśli tak to jakiej?
Mam kolegę który ma Jaguara XJ6 kolor Biała Perła i może by się skusił na propozycję ale wiadomo że on tego gratis nie zrobi


Sprecyzuj się to może jak nie ja, to ktoś coś wyduma

Pozdrawiam.
#4
OFFLINE
Napisany 24 stycznia 2011 - 23:43


#5
OFFLINE
Napisany 26 stycznia 2011 - 19:37


Z resztą , bordowa to troszkę nie bardzo kolorystycznie wygląda, bardziejszy był by taki złoto-beżowy

Musisz szukać i czekać dalej, może ktoś się znajdzie.
#6
OFFLINE
Napisany 15 grudnia 2013 - 23:06
siostra tym jechała, właściciel auta Tomek, bardzo fajny człowiek, reprezentacyjny co ważne, a nie jakiś pan z wąsem co go kamera musi omijać.
#7
OFFLINE
Napisany 18 grudnia 2013 - 17:17
na forum omy jestes?
to czym powinniście jechać

http://forum.omegakl...&postcount=1399

#8
OFFLINE
Napisany 19 grudnia 2013 - 02:15
Zalezy tez jakie koszty pokrywasz... Jesli chcesz to ogarnac za przyslowiowa flaszke to nie znam osoby ktora by dolozyla do czyjegos interesu...
Masz jakis budżet na to przeznaczony??
a nie jakiś pan z wąsem co go kamera musi omijać.
Alley co masz do panow z wasem??


Gdyby Bóg lubił napęd na przód to ludzie chodziliby na rękach...
Kiedy znajdziemy się na zakręcie... REDUKCJA BUT I ODCIĘCIE!!
#9
OFFLINE
#10
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2014 - 05:00
Ja bym jechał jakimś trabantem albo innym starociem.
Wszystko ładnie pięknie tylko musisz wziąć pod uwagę, że panna młoda zapewne ma nie małą suknię ślubną i nie będzie się przeciskać przez ledwo co otwarte drzwi trabanta. Panny młode często gęsto przymierzają się do auta którym jadą w sukni ślubnej.
#11
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2014 - 11:35
wybredne te panny mlode ;)wybierz jakiegos jaguara i smigaj do slubu!nie wiem jak teraz ale jak ja slub bralem to byla moja dzialka (auto) jakbym podjechal syrena a przyszla zona by nie wsiadla to by nie byla moja zona :hihi:Wszystko ładnie pięknie tylko musisz wziąć pod uwagę, że panna młoda zapewne ma nie małą suknię ślubną i nie będzie się przeciskać przez ledwo co otwarte drzwi trabanta. Panny młode często gęsto przymierzają się do auta którym jadą w sukni ślubnej.
masz kasiore to sie mozesz wynajac co chcesz(ale po co?) po latach malzenstwa pare rzeczy (oby nie) bedziesz zalowal.pozdrawiam i zycze duzo szczescia na nowej dzrodze

#12
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2014 - 11:52
właściciel auta Tomek, bardzo fajny człowiek, reprezentacyjny co ważne
żeby się tylko z Panem młodym rolami nie pozamieniał, jak on taki naj

u mnie wszyscy wraz z moją lubą wiedzą, że to będzie moja Omega ( lub Audi


i nikt nawet nie próbuje podpowiadać innego auta...

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#13
OFFLINE
Napisany 11 stycznia 2014 - 12:03
Samochód, który się ma to może służyć do codziennych wyjazdów do tesco, a nie do takiego wydarzenia jak Ślub. Wyjątkowy dzień = wyjątkowy samochód - może wspólne życie będzie również wyjątkoweu mnie wszyscy wraz z moją lubą wiedzą, że to będzie moja Omega

Poza tym, jak się coś w życiu małżeńskim po..........suje, to wsiadając do Omegi, zawsze będziesz myślał " i ja tą sukę moim skarbem do ślubu wiozłem, a tfu..."

Tak na marginesie, ja Ślub brałem w 1985 roku i do ślubu S-klasą jechałem

#14
OFFLINE
Napisany 13 stycznia 2014 - 18:27
W tym roku to połowa tego forum to jeszcze w planach narodzin nie byłaja Ślub brałem w 1985 roku i do ślubu S-klasą jechałem

#15
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 15:16
W tym roku to połowa tego forum to jeszcze w planach narodzin nie była
dobra
dobra ja juz biegalem;)
#16
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 15:57
to wsiadając do Omegi, zawsze będziesz myślał " i ja tą sukę moim skarbem do ślubu wiozłem, a tfu..
no i co wtedy mam sobie nigdy
S-klas
nie kupić??
ja Ślub brałem w 1985 roku i do ślubu S-klasą jechałem
czy z klasą ??

to po co się hajtać :hmmm:i ja tą sukę moim skarbem do ślubu wiozłem, a tfu.

ZWYKŁY KLUBOWICZ
#17
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 16:30

#18
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 19:05
Ta S-ka nie był moja, więc problem "mojego ukochanego skarbu" tego przypadku nie dotyczy, chodzi o WŁASNE auto, czyli w rozumieniu właścicieli tutaj spotykanych "ich skarb najukochańszy"no i co wtedy mam sobie nigdy S-klas nie kupić??

Hajtać się można, ale trzeba zachowywać szczególną ostrożność i rozwagę :tak:to po co się hajtać
#19
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 19:12
#20
OFFLINE
Napisany 14 stycznia 2014 - 20:13
moja Iv gada, so ślicznie :tak: -->Tak jakoś mi się nasunęło ... moja oma w wersji ślubna light...
