Są mrozy i mam świadomość że rozgrzewanie wnętrza auta może potrwać.Problem polega na tym że temperatura podchodzi do 95 stopni i na przednią szybę jako-tako grzeje ale gdy przestawię na boczne nawiewy lub nogi leci zimne powietrze."Kluska" dmucha zimnym powietrzem na postoju, gdy jedzie jest lepiej przy czym upałów nie ma. Wszystkie węże pod maską są gorące, chłodnica jest zakryta w 2/3 i co robić? :confused:


Raz grzeje ,raz nie.....
Rozpoczęte przez
Mikolaj1311
, 30 gru 2010, 15:57
8 odpowiedzi na ten temat
#1
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 15:57
#2
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 17:59
Witam!
Podłącze się pod temat, 3tygodnie temu wymieniłem nagrzewnice, i wszystko było w porządku leciało gorące powietrze przy jeździe, przy postoju na jałowym, nie było gorące, ale wystarczająco ciepłe, dzisiaj jednak chyba coś się stało, bo przy jeździe leci ciepłe ale chłodniejsze niż wcześniej, a przy postoju na jałowym, prawie zimne, co się mogło stać? w innych postach coś czytałem o pompce elektrycznej pod zbiorniczkiem, nie wiem kiedy się powinna włączyć, ale u mnie przy każdej tempo, silnika cisza, obiło mi się o uszy, akumulator podciśnień, ale nie wiem o co chodzi i czy to ma coś z tym wspólnego
Podłącze się pod temat, 3tygodnie temu wymieniłem nagrzewnice, i wszystko było w porządku leciało gorące powietrze przy jeździe, przy postoju na jałowym, nie było gorące, ale wystarczająco ciepłe, dzisiaj jednak chyba coś się stało, bo przy jeździe leci ciepłe ale chłodniejsze niż wcześniej, a przy postoju na jałowym, prawie zimne, co się mogło stać? w innych postach coś czytałem o pompce elektrycznej pod zbiorniczkiem, nie wiem kiedy się powinna włączyć, ale u mnie przy każdej tempo, silnika cisza, obiło mi się o uszy, akumulator podciśnień, ale nie wiem o co chodzi i czy to ma coś z tym wspólnego
#3
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 18:23
A jak wasze termostaty się mają ??
Kiedy je zmienialiście ??
Kiedy je zmienialiście ??
#4
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 18:38
n o mój był zmieniany na wszelki wypadek przy wymianie nagrzewnicy, i temp. trzyma zawsze 93 ni liczac butowania to pol kreski podskoczy
#5
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 20:22
być możne kogoś to zainteresuje:)
dzisiaj z koleżka wytargałem całą nagrzewnice z auta ponieważ grzanie siadło mi całkowicie tzn. po mieście jak latałem już na rozgrzanym silniku tempem tak 40-50km przy ust. na HI to grzało ale mizernie, praktycznie gdy padał śnieg to górna połowa szyby zamarzała delikatnie a dolna jeszcze dawała rade się odmrozić, górna rurka gorąca dolna rurka nagrzewnicy zimna czyli zapchana na bank, w trasie to już przeżyłem survival, ziomki z tyłu to już prawie zaczęli palić mi kanapę, gdy już miałem ją wyciągniętą to podłączyłem wąż z wodą aby sprawdzić drożność, no i zaskoczenia nie było praktycznie zero przepływu, zapodałem jej z deka kompresorem no i pościło potem woda pod ciśnieniem i się zaczęło, ze środka wyleciał taki szlam jak knura bojowego sraka, potem do gara z wodą na 2 godzinki zalaną octem i płukanie ponowne aż uzyskałem całkowita drożność a ze środka przestał wylatywać syf.
teraz z nawiewów daje jak z suszarki do włosów:jump:
dzisiaj z koleżka wytargałem całą nagrzewnice z auta ponieważ grzanie siadło mi całkowicie tzn. po mieście jak latałem już na rozgrzanym silniku tempem tak 40-50km przy ust. na HI to grzało ale mizernie, praktycznie gdy padał śnieg to górna połowa szyby zamarzała delikatnie a dolna jeszcze dawała rade się odmrozić, górna rurka gorąca dolna rurka nagrzewnicy zimna czyli zapchana na bank, w trasie to już przeżyłem survival, ziomki z tyłu to już prawie zaczęli palić mi kanapę, gdy już miałem ją wyciągniętą to podłączyłem wąż z wodą aby sprawdzić drożność, no i zaskoczenia nie było praktycznie zero przepływu, zapodałem jej z deka kompresorem no i pościło potem woda pod ciśnieniem i się zaczęło, ze środka wyleciał taki szlam jak knura bojowego sraka, potem do gara z wodą na 2 godzinki zalaną octem i płukanie ponowne aż uzyskałem całkowita drożność a ze środka przestał wylatywać syf.
teraz z nawiewów daje jak z suszarki do włosów:jump:
#6
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 21:44
Wydawało mi się że skoro wszystkie węże są gorące(górny i dolny od chłodnicy i wszystkie do nagrzewnicy) to z termostatem jest oki.Po za tym wskazówka temperatury nie wariuje.A jak wasze termostaty się mają ??
Kiedy je zmienialiście ??

#7
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 22:43
A po 2 jak masz termostat do wymiany to po prostu dłużej się nagrzewa....NIc innego..W trasie troche zejdzie temp ale minimalnie...Więc termostat tutaj nie ma nic do gadania...
#8
OFFLINE
Napisany 30 grudnia 2010 - 23:04
no ale ogólnie dziwny przypadek, bo nawet nic nie było płukane, tylko wszystko wymieniane na nowe, a co z tym akumulatorem podciśnień? ma to coś wspólnego? a może to UPG i zaczyna wiać zimnym, a może zapowietrzona nagrzewnica, bo zapomniałem napisać, że jakieś dwa dni jeździłem z minimalnym stanem płynu, ale dolałem, i odpowietrzyłem, tak jak to zwykle robiłem, czyli ogrzewanie na max i silnik sobie dochodził z odkręconym korkiem chłodnicy
#9
OFFLINE
Napisany 02 stycznia 2011 - 10:41
taki szlam jak knura bojowego sraka
No to nic dziwnego, że było zimno:)