Wczoraj montowałem w mojej kochanej Omedze wzmacniacz z głośnikiem basowym i chciałem opisać „krok po kroku” całą instalację. Możliwe, że komuś się przyda. Jeżeli administrator lub moderator stwierdzi, że można z tego postu zrobić pożytek, to można zrobić osobny temat jako porada dla tych którzy chcą wzbogacić swoja Omegę o dodatkowy głośnik.
Do całej operacji potrzebowałem:
-cały sprzęt (wzmacniacz, okablowanie, skrzynie z głośnikiem, zestaw śrub do montażu)
-śrubokręt płaski oraz krzyżak
-klucze „gwiazdka” a dokładnie to tylko klucz o numerze T25
-izolacja
-opaski zaciskowe
-wkrętarka, bądź wiertarka (tak jak w moim przypadku) + wiertła (do metalu)
-kombinerki
-nóż oraz inne drobne i pomocne narzędzia (latarka, itp)
Wszystko zacząłem od przeprowadzenia kabla z kabiny, do komory silnika. Zdjęcia nie zrobiłem, ale postaram się dobrze opisać. Odpinamy tą zasłonkę która znajduje się nad pedałami. Następnie za pomocą latarki szukamy wiązki kabli, która posłuży do przeprowadzenia kabla do silnika. Muszę przyznać, że trzeba się trochę pomęczyć. Można to też zrobić z drugiej strony (od silnika):

Zdejmujemy ten plastik na podszybiu odkręcając śrubkę, tak jak na zdjęciu, trzeba także odkręcić wycieraczkę. Ja nie mam kluczy „nasadowych” dlatego musiałem poradzić sobie inaczej.
Następnie, gdy kabel już mamy ładnie wprowadzony do komory silnika, zajmujemy się układaniem go w LEWYM progu. Za pomocą cieniutkiego śrubokręta odpinamy plastik na zatrzaskach, gdzie ukazują nam się 4 śruby. Po ich wykręceniu, odkręcamy ten plastik pod „wajcha” od otwierania maski. Jedna śruba jest zaraz przy tej rączce, a druga znajduje się w progu, tam gdzie te 4 śruby.

Przechodzimy do tylnego progu. Opinamy zatrzask i ukazują nam się 2 śruby i je odkręcamy (tak jak z przodu).

Do całkowitego demontażu progów pozostały jeszcze tylko 2 śruby. Jedna na słupku, a druga w plastiku, który osłania siedzenie. Po ich wykręceniu można bez problemu umieścić kable w progu, nie zapominając o ich przymocowaniu opaską do reszty kabli.

Następnie pod tylna kanapa przeprowadzamy kabel (nie trzeba jej wyjmować, wystarczy lekko ją podnieść). W bagażniku kabel przeprowadzamy pod materiałem, który przymocowany jest plastikowymi śrubami.

Masę prowadzimy ze śruby od tylnych lewych świateł. Z tego miejsca były także prowadzone inne kable (ja tak zrobiłem i polecam, ale jest dużo innych sposobów na poprowadzenie masy)

Po skończeniu, skręcamy cała lewą stronę i zabieramy się za prawa stronę, gdzie poprowadzimy kabel sygnałowy i kabel który będzie uruchamiał nam wzmacniacz.
Ja zacząłem od wyjęcia bezpiecznika od radia i jego wymontowaniu. Przeprowadzamy kable sygnałowe i kabel od włączania wzmacniacza do środka deski rozdzielczej. Kable prowadzimy tak samo jak z lewej strony. Gdy dostaniemy się do bagażnika, pod materiałem ciągniemy kable do miejsca, gdzie będzie przymocowany wzmacniacz.

Następnie wiertarką wiercimy 4 otwory by wzmacniacz nam nie latał (ja wybrałem to miejsce, gdyż tam mi najbardziej odpowiadał, gdyż często korzystam z bagażnika). Przykręcamy wzmacniacz, zarabiamy końcówki do kabli i podłączamy je do wzmacniacza.

Po zrobieniu porządku przechodzimy do komory silnika, gdzie instalujemy bezpiecznik. Zarabiamy kable, podpinamy kabel do akumulatora (bezpiecznik miałem wyjęty). Na czas montażu bezpiecznika w komorze silnika, miałem wyjęty bezpiecznik w wzmacniaczu.


Po zamontowaniu i przykręceniu obudowy bezpiecznika, montujemy radio na swoim miejscu (nie zapomnijmy o podłączeniu kabelka od sterowania wzmacniaczem, gdyż wzmacniacz by się nie włączał). Po skończeniu zakładamy bezpieczniki od radia i przy wzmacniaczu i cieszymy się basem w naszych Omegach.
Ja zamontowałem sobie także włącznik, abym mógł sobie sam włączać wzmacniacz, gdyż nie zawsze będę korzystał ze wzmacniacza.
W razie pytań lub kłopotów, służę pomocą.
Miłego montażu