Skocz do zawartości

Omega Klub Polska używa Ciasteczek. Zapoznaj się z Polityka Prywatności aby uzyskać więcej informacji. Aby usunąć ten komunikat, kliknij przycisk po prawej:    Akceptuje Ciasteczka

- - - - -

wypowiedzenie oc pojazdu ktorego wlasciciel nie zyje


  • Proszę się zalogować aby odpowiedzieć
10 odpowiedzi na ten temat

#1 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 30 listopada 2010 - 23:24

witam
mam nastepujacy problem

we wrzesniu 2008 roku zmarl moj tesc pozostawiajac po sobie samochod
zarejestrowany wylacznie na siebie
w lutym 2009 roku tesciowa wplacila na poczcie ubezpieczenie ktore przyszlo poczta
w lutym 2010 zrobila to samo
efekt jest taki ze auto jest ubezpieczone na niezyjacego od ponad 2 lat wlasciciela
w lutym napewno przyjdzie kolejna polisa
i co wtedy zrobic?
auta nie mamy zamiaru ubezpieczac bo nikt go nie uzywa
w te 2 lata moja zona zrobila nim zaledwie 800km:pokoj:

sprawy spadkowej zakladac nie bedziemy ze wzgledu na koszty przy wartosci auta okolo tysiaca zl oraz problemy w postaci braku kontaktu ze wszystkimi dziecmi mojego tescia ktore nie mieszkaja i nigdy nie mieszkaly w polsce (tesc byl niemcem, ogolnie to bardzo skomplikowane)

mielismy zamiar w jakis sposob wypowiedziec to oc, nie robic przegladow auta i postawic u tesciowej w stodole a ewentualnie za pare lat pociac i wywiezc na zlom


przyszlo mi do glowy wyslanie wypowiedzenia oc do pzu w jego imieniu
ale wiadomo ze w takich sytuacjach jest zawsze strach ze cos nie wypali i sie problemow narobi
z aktem zgonu nie pojde do pzu bo musialbym miec prawdopodobnie jakis papier z wydzialu komunikacji a zeby w WK to zalatwic trzeba miec papier z sadu i kolo sie zamyka:mad:

moze ktos z was wie jak to najlepiej zrobic
moze ktos z was mial podobna sytuacje i tez kombinowal z tym
prosze o pomoc

jezeli ktos sie boi publicznie pisac jak to zalatwil to prosze na priw lub cugiel@onet.eu

#2 OFFLINE   tomalost

tomalost
  • 16 postów
  • Dołączył: 29-11-2010
  • Skąd: Otwock

Napisany 02 grudnia 2010 - 11:36

mielismy zamiar w jakis sposob wypowiedziec to oc, nie robic przegladow auta i postawic u tesciowej w stodole a ewentualnie za pare lat pociac i wywiezc na zlom


I tak trzeba było od razu zrobić, jeśli rzeczywiście nie chcesz sie angazować w sprawy spadkowe.

Pierwszej polisy byś nie opłacił, a co za tym idzie nie zostałaby przedłużona na kolejny rok.
Oczywiście wtedy ubezpieczyciel wezwał by windykacje ale wtedy pokazujesz akt zgonu i po sprawie i to juz ich problem. no chyba że teść jest właścicielem innego majątku który mozna zająć ale z tego co napisałeś wniskuję że nie.
A samochód trzeba było oddać na jakiś szrot który nie zadaje za wiele pytań.

#3 OFFLINE   mbobik

mbobik

    1-szy v-ce Prezes od SB

  • 1 065 postów
  • Dołączył: 11-09-2008
  • Skąd: Żukowno
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 02 grudnia 2010 - 17:37

I tak trzeba było od razu zrobić, jeśli rzeczywiście nie chcesz sie angazować w sprawy spadkowe.

Pierwszej polisy byś nie opłacił, a co za tym idzie nie zostałaby przedłużona na kolejny rok.
Oczywiście wtedy ubezpieczyciel wezwał by windykacje ale wtedy pokazujesz akt zgonu i po sprawie i to juz ich problem. no chyba że teść jest właścicielem innego majątku który mozna zająć ale z tego co napisałeś wniskuję że nie.
A samochód trzeba było oddać na jakiś szrot który nie zadaje za wiele pytań.


Kolego, gadasz SAME BZDURY.
Absolutnie nie wolno Ci wypowiadać tego OC, za brak ubezpieczenia jest kara 500e i nie ma to znaczenia czy teść żyje czy nie, do póki do póty nie ma postępowania spadkowego auto musi być opłacone. Kara prawdopodobnie będzie nałożona na żone zmarłego.
Nie ma wyjścia z tej sytuacji, nie da się przeskoczyć pewnych procedur, jedynym sposobem jest postępowanie spadkowe i ustalenie nowego właściciela ( nie znam się na sądach, ale wierzyć mi się nie chce że takie postepowanie jest aż tak drogie jak pisze kolega wyżej).
Wg ustawy każdy zarejestrowany pojazd podlega obowiązkowi ubezpieczenia OC.

#4 OFFLINE   konradbiker

konradbiker

    Czesci Omega i e39

  • 524 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 grudnia 2010 - 17:58

A nie możesz po prostu wypowiedzieć umowy i powiedziec ze przenosisz sie do innej ubezpieczalni ?

#5 OFFLINE   Tweety

Tweety
  • 29 postów
  • Dołączył: 29-04-2007
  • Skąd: Łódź

Napisany 02 grudnia 2010 - 18:03

nie znam się na sądach, ale wierzyć mi się nie chce że takie postepowanie jest aż tak drogie jak pisze kolega wyżej

Z tego co ja pamiętam, fakt że to było sześć lat temu za sprawę spadkową nie płaciliśmy nic lub jakieś groszowe sprawy w znaczkach skarbowych. I na sprawę spadkową nie czekaliśmy długo. Chyba że tam są jakieś problemy z ustaleniem spadkobierców (tzn. nie wiadomo gdzie wszyscy mieszkają) to może i to długo trwać. Czasami w gazetach są ogłoszenia że poszukuje się spadkobierców.

#6 OFFLINE   konradbiker

konradbiker

    Czesci Omega i e39

  • 524 postów
  • Dołączył: 24-05-2009
  • Skąd: Bialystok
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 02 grudnia 2010 - 18:50

. Chyba że tam są jakieś problemy z ustaleniem spadkobierców (tzn. nie wiadomo gdzie wszyscy mieszkają) to może i to długo trwać. Czasami w gazetach są ogłoszenia że poszukuje się spadkobierców.


Kolega cugiel pisał, ze własnie nie ma kontaku ze spadkobiercami.

#7 OFFLINE   tomalost

tomalost
  • 16 postów
  • Dołączył: 29-11-2010
  • Skąd: Otwock

Napisany 03 grudnia 2010 - 11:15

Kolego, gadasz SAME BZDURY.
Absolutnie nie wolno Ci wypowiadać tego OC, za brak ubezpieczenia jest kara 500e i nie ma to znaczenia czy teść żyje czy nie, do póki do póty nie ma postępowania spadkowego auto musi być opłacone. Kara prawdopodobnie będzie nałożona na żone zmarłego.
Nie ma wyjścia z tej sytuacji, nie da się przeskoczyć pewnych procedur, jedynym sposobem jest postępowanie spadkowe i ustalenie nowego właściciela ( nie znam się na sądach, ale wierzyć mi się nie chce że takie postepowanie jest aż tak drogie jak pisze kolega wyżej).
Wg ustawy każdy zarejestrowany pojazd podlega obowiązkowi ubezpieczenia OC.


Po pierwsze nie bzdury i może trochę grzeczniej.
I nie wypowiadać bo to juz ustaliliśmy że wypowiedzieć mógł tylko zmarły teść.

Kara prawdopodobnie będzie nałożona na żone zmarłego.

Jak nie wiesz na pewno to też się nie wypowiadaj a nie prawdopodobnie itp...
Najważniejsze jest tu do ustalenia czy mieli odrębność majątkową czy też nie, poza tym są też inni spadkobiercy.

#8 OFFLINE   mbobik

mbobik

    1-szy v-ce Prezes od SB

  • 1 065 postów
  • Dołączył: 11-09-2008
  • Skąd: Żukowno
  • Województwo: pomorskie
  • Auto: Nie mam Omegi
  • Silnik: nie mam Omegi

Napisany 03 grudnia 2010 - 12:53

Jak nie wiesz na pewno to też się nie wypowiadaj a nie prawdopodobnie itp...


Za to Ty się znasz świetnie, nawet USTAW nie znasz a się mądrujesz, no fakt MEGA specjalista z Ciebie.

poza tym są też inni spadkobiercy.


A cczytasz ze zrozumień? Kolega pisał, że nie ma postępowania spadkowego.

#9 OFFLINE   tomalost

tomalost
  • 16 postów
  • Dołączył: 29-11-2010
  • Skąd: Otwock

Napisany 03 grudnia 2010 - 15:28

Za to Ty się znasz świetnie, nawet USTAW nie znasz a się mądrujesz, no fakt MEGA specjalista z Ciebie..

Ja własnie znam ustawy a nie wymyślam takie których nie ma, sprawdz sobie tamten post.


A cczytasz ze zrozumień? Kolega pisał, że nie ma postępowania spadkowego.


No i wlaśnie o to chodzi więc na jakiej podstawie zobowiązania zmarłego miałyby przejść na inną osobę jak nie ma postępowania spadkowego co?

#10 OFFLINE   doncortino

doncortino
  • 3 592 postów
  • Dołączył: 13-09-2008
  • Skąd: Szczecin
  • Województwo: zachodniopomorskie
  • Auto: Omega B FL
  • Silnik: 3.2 V6 Y32SE

Napisany 03 grudnia 2010 - 16:25

No i wlaśnie o to chodzi więc na jakiej podstawie zobowiązania zmarłego miałyby przejść na inną osobę jak nie ma postępowania spadkowego co?


wszczęcie postępowania spadkowego nie ma większego znaczenia dla do praw i obowiązków spadkobierców. Zobowiązania spadkodawców przechodzą na spadkobierców z mocy prawa, chyba że spadkobierca odmówił przyjęcia spadku w ciągu 6 miesięcy od momentu dowiedzenia się o powołaniu go do spadku.

#11 OFFLINE   cugiel

cugiel
  • 1 678 postów
  • Dołączył: 19-01-2009
  • Skąd: Letterkenny
  • Województwo: dolnośląskie
  • Auto: Omega A
  • Silnik: 1.8 18NV gaźnik

Napisany 03 grudnia 2010 - 23:17

wszczęcie postępowania spadkowego nie ma większego znaczenia dla do praw i obowiązków spadkobierców. Zobowiązania spadkodawców przechodzą na spadkobierców z mocy prawa, chyba że spadkobierca odmówił przyjęcia spadku w ciągu 6 miesięcy od momentu dowiedzenia się o powołaniu go do spadku.


i wlasnie w tym caly problem bo przegapilismy ten moment z tymi 6 miesiacami
a tak to by tesciowa sie zrzekla i tyle ale jak sie tesciowa przebudzila to juz byl prawie rok po smierci

a co do ubezpieczenia obowiazkowego
pewna osoba pracujaca w pzu powiedziala ze pojazd musi byc ubezpieczony ale jesli nie jest to nic sie nie stanie pod warunkiem ze nie bedzie urzywany i bedzie w miejscu w ktorym nic mu nie grozi a dokladniej zeby on nie zagrazal zeby ktos kiedys nie domagal sie polisy
najlepiej zeby fizycznie nie istnial dla osob trzecich i tyle
i w takiej sytuacji nikt nie bedzie szukal jak to z nim jest

wykonalem pierwsze kroki w tym kierunku i bede czekal jak sie sprawa rozwinie
po kilku tygodniach bede wiedzial czy sie udalo
pisal tutaj o sposobie nie bede bo...;)